Dowiedzenie się tego, jak czują i co myślą czworonogi bywa trudne, dlatego naukowcy bardzo często wybierają zwierzęta jako obiekty swoich badań. Odkrycie jeszcze nieodkrytego jest kuszące, a i przydaje się opiekunom w komunikacji ze swoim pupilem.
Naukowcy z Uniwersytetu w Gandawie w Belgii postanowili sprawdzić, jak wyglądają mózgi lękliwego psa i tego, który na co dzień nie mierzy się z tak dużym strachem. Do udziału w badaniu zgłosili się opiekunowie 25 prawidłowo funkcjonujących czworonogów i 13 niespokojnych psów. Następnie każdy pupil został przebadany za pomocą nieinwazyjnego rezonansu magnetycznego, który precyzyjnie zeskanował mózg, co pozwoliło badaczom na wysnucie dalszych wniosków. Opiekunowie natomiast otrzymali do wypełnienia ankiety dotyczące zachowania swoich pupili.
Co kryje mózg lękliwego psa?
Opublikowane w marcu na łamach czasopisma akademickiego PLOS One wyniki badań wykazały znaczące różnice w budowie mózgów psów z lękami i tych bez nich. Głównie chodzi o połączenia w mózgu i silniejsze powiązanie między wydajnością ciała migdałowatego, które odpowiada m.in. za przetwarzanie strachu.
U czworonogów, które zmagały się z lękiem, ciało migdałowate pracowało bardzo wydajnie, co sugeruje duże obycie z lękiem. Psy, które w codziennym życiu wykazywały objawy lęku, niepokój w stosunku do obcych czy nadpobudliwość częściej miały nieprawidłowe wskaźniki w ciele migdałowatym. Badacze zwrócili uwagę, że podobnie jest w przypadku ludzi, którzy mocniej odczuwają lęk. Bardziej aktywne ciało daje znać o styczności z silniejszymi strachem czy lękiem.
Kolejną różnicą był fakt, że lękliwe psy miały mniej wydajne połączenie odpowiedzialne za uczenie się i przetwarzanie informacji. Co to oznacza w praktyce? To prawdopodobny powód, dla którego mogą mieć problemy z nauką komend. Co ciekawe różnice, jakie wyszły w badaniu, nie odbiegały od tych, które opiekunowie uwzględnili w ankietach.
Badanie nie tylko rzuca nowe światło na problemy lękliwych psów. Przekonało także naukowców, że badanie fMRI w stanie spoczynku to dobre narzędzie do badania psiego mózgu w przyszłości. I kto wie, być może nawet do badania ludzkich mózgów.
Źródło: https://www.sciencedaily.com