Pies zapobiegł tragedii – wyczuł ulatniający się gaz

Psy mają wiele mocny stron, a jednym z nich jest ich węch. Nie bez powodu pomagają policji w tropieniu narkotyków czy przy poszukiwaniach zaginionych osób. O tym, jak czujne potrafią być psy, przekonali się mieszkańcy Filadelfii w stanie Pensylwania. To tam mieszka Kobe – czteroletni husky, który zadziwił swoją opiekunkę tym, co zrobił.

Nietypowe zachowanie psa

Otóż Kobe wykopał w ogrodzie dość dużą dziurę. Być może dla wielu opiekunów nie ma w tym niczego nadzwyczajnego. Jednak mimo faktu, iż to husky to Kobe raczej stronił od tego typu zabawy. Chanell Bell – opiekunka zaintrygowana nietypowym zachowaniem pupila, postanowiła sprawdzić, co się dzieje. Kobieta, kierując się przeczuciem, zabrała ze sobą miernik gazu i udała się na miejsce wykopu.

Miałam w domu miernik gazu, którym sprawdzałam, czy nie ma wycieku z mojego starego gazowego piecyka. Kiedy zobaczyłam dziurę wykopaną w ogródku, zdałam sobie sprawę, że to dziwne. Intuicja podpowiedziała mi, żebym to sprawdziła – przekazała mediom kobieta.

Kobe uratował całą okolicę

Z wykopanej przez psa dziury wydobywał się gaz. Kobieta natychmiast zaalarmowała lokalne władze, które przysłały ekipę remontową. Okazało się, że awaria jest bardzo poważna. Rury były bardzo stare i uszkodzone w trzech miejscach. Gdyby wyciek nie został wykryty, mogłoby dojść do tragedii. Kobe stał się lokalnym bohaterem.

Poinformowano mnie, że gdyby wyciek nie został wykryty i gaz dalej by się ulatniał, to w końcu mogłoby dojść do potężnej eksplozji i cała okolica wyleciałaby w powietrze. To niesamowite uczucie wiedzieć, że Kobe uratował naszą okolicę. Jestem bardzo wdzięczna, że go mam – przekazała kobieta, cytowana przez polsatnews.pl

źródło: polsatnews.pl