Jeszcze nie tak dawno temu ten rudy kocur błąkał się ulicami Kolorado. Ktoś go znalazł i przyniósł do szpitala dla zwierząt w Denver (Northfield Veterinary Hospital). Był tak przerażony swoim tymczasowym miejscem pobytu, że cały czas siedział w ukryciu.

Jednak czas mijał, rudzielec dzień po dniu oswajał się z lekarzami i nabierał sił. Szybko się zorientował, że do kliniki przychodzą kolejni czworonożni pacjenci, którzy są tak samo przestraszeni sytuacją, jak jeszcze niedawno on sam. Zaczął wchodzić z nimi w interakcję i pokazywał chorym psom i kotom, że to miejsce jest bezpieczne i nie muszą się tu niczego obawiać.

Kot dostał na imię Ron i weterynarze zaczęli korzystać z jego pomocy. Bo choć robią, co mogą, nie zawsze są w stanie uspokoić zdenerwowanego pacjenta. Kotu jest łatwiej – przytuli się, zamiauczy, i w zwierzętom tylko znanym języku wyjaśni innym czworonogom, że skoro jemu jest w tym miejscu dobrze, to im również nic się nie stanie.

Zaczęło się od tego, że Ron przytulał się do każdego zwierzaka, którego usypialiśmy na zdejmowanie kamienia. Ogrzewał pacjentów swoim ciałem i dzielił się z nimi swoim spokojem. On nawet drapał ich łapką, gdy już zasnęli, najwyraźniej próbując zapewnić im komfort – powiedziała portalowi The Dodo współwłaścicielka kliniki Shelly Sandel.
Ron żadnego zwierzaka się nie boi. Bez lęku podchodził więc do wszystkich psów i kotów, wspinał się na klatki, w których przebywały. Musiał poznać każdego nowego pacjenta.
W szpitalu spędził trzy miesiące. W tym czasie zachowywał się jak pracownik kliniki – robił obchód i zaglądał do każdego pacjenta. Choć personelowi szpitala trudno było się z nim rozstać, nadszedł czas, by swemu niezwykłemu pomocnikowi znaleźć prawdziwy, kochający dom.

Nie było to trudne zadanie – szybko zgłosiła się rodzina z dzieckiem, która przygarnęła Rona. Za towarzysza rudzielec ma też starszego psa, z którym świetnie się dogaduje. Nie trzeba chyba dodawać, że wszyscy domownicy bardzo kochają Rona. A przy jego doświadczeniu mogą mieć pewność, że zawsze się nimi zaopiekuje!