Szczekanie psa nierzadko stanowi przyczynę sąsiedzkich sporów. W większości przypadków kończą się one rozmową między mieszkańcami lub ewentualnie wezwaniem odpowiednich służb. Niestety tym razem stało się zupełnie inaczej.
Konflikt sąsiedzki zakończony dramatem
Pięćdziesięcioletni mieszkaniec Pordic znajdującego się we francuskim regionie Côtes-d’Armor od dawna był poirytowany szczekaniem swojego czworonożnego sąsiada. Chociaż konflikt między nim a opiekunem rottweilera narastał, z pewnością nikt nie spodziewał się takiego obrotu zdarzeń.
Pewnego marcowego wieczora zdenerwowany mężczyzna uzbrojony w nóż wdarł się na posesję, na której przebywał pies, po czym zadał mu aż 9 ran kłutych. Kiedy opiekun zwierzaka zauważył, co dzieje się na jego podwórku, szybko pobiegł go bronić. Niestety dla czworonoga było już za późno na jakąkolwiek interwencję weterynaryjną mogącą uratować jego życie. Co więcej, broniący swojego podopiecznego właściciel również padł ofiarą agresywnego sąsiada.
Opiekun miał nieco więcej szczęścia, dzięki szybkiemu przyjazdowi policji powiadomionej przez sąsiadów zaniepokojonych nietypowymi odgłosami. Funkcjonariusze od razu wkroczyli na teren posesji i obezwładnili napastnika. Podejrzany natychmiast został zabrany do aresztu śledczego, gdzie będzie czekał na przeprowadzenie badań w szpitalu psychiatrycznym. Na miejsce przyjechali również ratownicy, którzy udzielili rannemu pomocy i przewieźli go do odpowiedniej placówki. Dzięki szybkiej interwencji jego stan jest dobry, a rana kłuta nie uszkodziła najważniejszych narządów wewnętrznych.
Co zrobić ze szczekającym psem sąsiada?
Warto mieć trochę wyrozumiałości dla swoich sąsiadów, zarówno tych dwunożnych, jak i psich. Jednak niekiedy szczekanie jest na tyle uciążliwe, że praca lub wypoczynek w domu stają się wręcz niemożliwe. Co należy zrobić w takiej sytuacji? Tak samo, jak w przypadku każdego problemu, najlepiej jest porozmawiać na spokojnie ze swoim sąsiadem i zaproponować mu skorzystanie z pomocy behawiorysty lub lekarza weterynarii. Pamiętaj, że o wiele łatwiej będzie, jeśli zadbasz o dobre nastawienie i nie będziesz atakować słownie swojego rozmówcy.
Jeżeli opiekun zwierzaka nie wyrazi chęci do pracy nad swoim podopiecznym, wciąż pozostaje kilka możliwości. Zakłócanie spokoju mieszkańców stanowi wykroczenie będące podstawą do wymierzenia kary aresztu, ograniczenia wolności lub grzywny. Poza tym nękanemu sąsiadowi sprzyja także prawo cywilne, zgodnie z którym może domagać się on od uciążliwego lokatora finansowego zadośćuczynienia w zamian za zakłócanie korzystania z nieruchomości.
Mieszkańcy bloków mogą skorzystać również z pomocy administracji budynku bądź wspólnoty mieszkaniowej. W wielu przypadkach wystarczająca okazuje się już sama rozmowa przedstawicieli spółdzielni z opiekunem psa. Jednak możliwe są także bardziej radykalne kroki, takie jak na przykład zmuszenie lokatora nagminnie łamiącego regulamin do sprzedaży lokalu w trybie licytacji.
Przeczytaj także porady prawnika w naszym artykule „Pies nieustannie ujada na balkonie, zakłócając spokój mieszkańców. Jak wpłynąć na sąsiada?„.
Jeśli uważasz, że szczekający pies jest ofiarą przemocy, powinieneś od razu zadzwonić na policję. To również najlepsze rozwiązanie w przypadku, gdy podejrzewasz jego opiekuna o skłonność do zachowań agresywnych.
