Aktor najpierw kupił psa z przyciętymi uszami, potem go oddał. Teraz zachęca do podpisania petycji przeciwko kopiowaniu uszu psom

author-avatar.svg

Dorota Jastrzębowska

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Aktor Joey Essex nie kupił dobermana, bo ten miał kopiowane uszy. PETA pochwaliła aktora za tę decyzję.

shutterstock_132605684.jpg

fot. Shutterstock

Niedawno gwiazda serialu „The Only Way Is Essex”, 32-letni Joey Essex, ogłosił w mediach społecznościowych, że ma dobermana. Udostępnił zdjęcie młodego psa na Instagramie i Facebooku, podpisując je z dumą, że psiak jest najnowszym członkiem rodziny. Jednak miłośnicy zwierząt szybko zauważyli, że doberman ma kopiowane uszy. To barbarzyński zabieg, w wyniku którego większa część małżowiny zostaje odcięta, aby uszy sterczały, zamiast opadać. Kopiowanie uszu nie przynosi żadnych korzyści zdrowotnych, choć jego zwolennicy rozpowszechniają mity, jakoby miało poprawiać słuch lub zapobiegać infekcjom ucha. Prawda jest jednak taka, że robi się to głównie po to, aby psy niektórych ras wyglądały groźniej.

Joey Essex bije się w piersi

Joey Essex najwyraźniej też początkowo dał się zwieść tym bzdurnym usprawiedliwieniom albo w ogóle nie wiedział nic o problemie. Gdy już został uświadomiony przez fanów, postanowił nie zatrzymać dobermana z kopiowanymi uszami.

Naprawdę chciałem dać temu psu dom, zakochałem się w nim. Ale zatrzymanie tego zwierzaka usprawiedliwiałoby tę okrutną procedurę. To byłby zły przekaz dla moich fanów i zwolenników. Jestem miłośnikiem zwierząt – tłumaczył Joey Essex swoją decyzję.

Joey Essex pochwalony przez PETA

PETA pochwaliła aktora za tę wypowiedź.

Brawa dla Joey'a za poinformowanie jego fanów, że nie popiera przycinania uszu – bolesnego okaleczania psów przez odcięcie większości niezwykle wrażliwej małżowiny ze względów estetycznych – powiedziała wiceprezes PETA Elisa Allen Metro.co.uk.

Zachęcała też do głębszego przyjrzenia się podejrzanemu handlowi psami. Tłumaczyła, że popyt na „psy designerskie”, takie jak dobermany, napędza pseudohodowle, a w nich nieodpowiedzialne praktyki hodowlane, które mogą powodować bolesne i wyniszczające stany u zwierząt. Zwróciła także uwagę na fakt, że podczas gdy hodowcy psów produkują masowo szczenięta dla zysku, miliony zwierząt na całym świecie marnieją w schroniskach, czekając na kochającą rodzinę. Wiele z nich zostanie poddanych eutanazji, bo nie znalazły domu.

Jeżeli Joey poważnie myśli o tym, by dawać dobry przykład, jak postępować z psami, najlepsze, co może zrobić, to dać jakiemuś psu ze schroniska kochający dom i zachęcić swoich zwolenników, by adoptowali zwierzaki, zamiast je kupować – dodała Elisa Allen.

Joey Essex zachęca do podpisania petycji

Dogs Trust także sprzeciwia się praktyce przycinania uszu. Podkreśla, że powoduje ona nie tylko ból fizyczny, ale może też wpływać na zdolność psa do komunikowania się z ludźmi i innymi psami. Wygląda na to, że Joey Essex rzeczywiście zaangażował się w sprawę. Niedawno zachęcił 1,8 miliona swoich fanów do podpisania petycji popierającej ustawę, zgodnie z którą importowanie psów z przyciętymi uszami do Wielkiej Brytanii stałoby się nielegalne. Bo wprawdzie przycinanie uszu jest nielegalne w Anglii i Walii od 2006 roku, jednak wciąż można to zrobić za granicą i wwieźć okaleczonego psa do Wielkiej Brytanii.

https://metro.co.uk 

Pierwsza publikacja: 13.09.2022

Podziel się tym artykułem:

author-avatar.svg
Dorota Jastrzębowska

Miłośniczka psów, szczególnie terierów. Obecnie opiekunka przygarniętej yoreczki Adelki, wolontariuszka opiekująca się kotami wolno żyjącymi w warszawskiej dzielnicy Ochota, była redaktor prowadząca czasopismo „Mój Pies i Kot".

Zobacz powiązane artykuły

23.04.2025

Pies uratowany spod falochronu! Niezwykła akcja ratunkowa w Kołobrzegu

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

To miała być spokojna niedziela. Jednak spacerowicze przy kołobrzeskim falochronie natknęli się na coś, co poruszyło całe miasto – spod betonowych gwiazdobloków wydobywał się piskliwy głos uwięzionego psa.

pies uratowany spod falochronu Kołobrzeg

undefined

17.04.2025

Policyjne psy w akcji – Tolo i Karzeł odnaleźli zaginionych!

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Nie tylko ludzie ratują ludzi. Czasem to właśnie cztery łapy i niezawodny węch robią największą różnicę. Dzięki pracy policyjnych psów służbowych – Tolo i Karła – w ostatnich dniach udało się odnaleźć dwoje zaginionych: starszą kobietę oraz chłopca, który oddalił się z domu. Każda z tych historii ma wspólny mianownik – czas działał na niekorzyść, a pomoc... miała cztery łapy!

policyjne psy

undefined

10.04.2025

Krakowscy uczniowie z wielkimi sercami! Podsumowanie akcji Animbulans dla bezdomnych zwierząt

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

To była akcja, która pokazała, że empatia nie zna wieku, a młodzież potrafi działać z sercem, siłą i organizacyjnym rozmachem! Uczniowie krakowskich szkół tworzący inicjatywę Animbulans zorganizowali wyjątkową zbiórkę dla podopiecznych tamtejszego schroniska.

podsumowanie zbiórki Animbulans

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata psów!

Zapisz się