15.03.2016

Dobry człowiek uratował błąkającego się po lesie małego pieska

author-avatar.svg

psy.pl

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Wygłodzony, wyłysiały i bardzo przestraszony piesek w typie yorka nie miałby szans na przeżycie, gdyby nie człowiek o dobrym sercu, który przypadkiem natknął się na niego podczas swojej wędrówki i nie pozostawił bez pomocy. Psiak, prawdopodobnie porzucony przez właściciela, błąkał się od tygodni w głębi lasu w amerykańskim stanie Waszyngton.

fot. Facebook

Pewien mieszkaniec Lake Stevens w stanie Waszyngton w Stanach Zjednoczonych w czasie swoich wędrówek w lasach pod miastem zauważył przemykające pod krzakami małe zwierzątko. Gdy przyjrzał mu się bliżej, stwierdził, że to piesek – malutki, w strasznym stanie, wygłodzony i wyłysiały. Próbował przywołać zwierzaka, ale ten, skrajnie przerażony, nie reagował. Mężczyzna przez kilka następnych dni regularnie jeździł w miejsce, gdzie widział pieska i zostawiał mu tam jedzenie. Mały dzikusek przyzwyczajał się stopniowo do jego obecności, aż w końcu zaufał mu na tyle, że podszedł i dał się wziąć na ręce.

Wybawiciel zawiózł psiaka do miejscowego schroniska. Okazało się, że – oprócz zagłodzenia i ogólnego złego stanu – cierpi on na nużycę, chorobę skóry spowodowaną przez pasożyty. Stan zwierzaka był na tyle poważny, że pracownicy przytuliska zaczęli się obawiać o jego życie. Uznali, że pieskowi potrzebne będą domowe warunki i czuła opieka, której przy najlepszych chęciach mu nie zapewnią. Któryś z nich zadzwonił do organizacji Old Dog Haven, mającej swoją siedzibę w Lake Stevens. Decyzja była szybka: przyjeżdżamy po psiaka!

Gdy pracownik schroniska spytał, jakie imię ma wpisać do dokumentacji adopcyjnej, wolontariusz fundacji zaproponował wytworne imię: Yukon Cornelius. I tak malutki Yukon trafił do tymczasowego domu, prowadzonego przez miłośników psów specjalizujących się w doprowadzaniu do zdrowia chorych bezdomniaków. Z początku Yukon prawie wyłącznie spał. Jednak kiedy pomieszkał trochę w ciepłym domu, z czworonożnymi koleżankami – Chiquitą (również cierpiącą na nużycę) i Louie, a zwłaszcza gdy poprawił się stan jego zdrowia, okazało się, że jest wesołym i bardzo ładnym psiakiem.

Teraz jego opiekunowie szukają mu wspaniałego domu, z którego nikt go nie wyrzuci, skazując na pewną śmierć w lesie.

Pierwsza publikacja: 26.04.2022

Podziel się tym artykułem:

author-avatar.svg
psy.pl

Psy.pl to portalu tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.

Zobacz powiązane artykuły

07.05.2025

Tragedia w Cesarce. Chciała ratować psa, oboje zostali porażeni prądem

Ten tekst przeczytasz w 1 minutę

To miał być zwykły, wiosenny spacer z psem. Niestety, zakończył się dramatem. 2 maja w miejscowości Cesarka (woj. łódzkie), niedaleko hotelu w gminie Stryków, 50-letnia kobieta rzuciła się na pomoc swojemu psu, który nagle znalazł się w wodzie. Gdy weszła do zbiornika, oboje zostali porażeni prądem.

null

undefined

04.05.2025

Kaganiec weterynaryjny może być groźny dla zdrowia psa!

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Jeśli twój czworonóg z różnych względów musi nosić kaganiec, pamiętaj – kaganiec weterynaryjny nie nadaje się na spacery ani do autobusu! Czym grozi taki błąd?

kaganiec weterynaryjny nie na upał

undefined

23.04.2025

Pies uratowany spod falochronu! Niezwykła akcja ratunkowa w Kołobrzegu

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

To miała być spokojna niedziela. Jednak spacerowicze przy kołobrzeskim falochronie natknęli się na coś, co poruszyło całe miasto – spod betonowych gwiazdobloków wydobywał się piskliwy głos uwięzionego psa.

pies uratowany spod falochronu Kołobrzeg

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata psów!

Zapisz się