29.05.2022
Kiedy mówią Ci, że możesz zostać kim tylko chcesz. Ten Japończyk został psem
Marianna Adamska
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Pewien mężczyzna miał marzenie, które kosztowało go 2 miliony jenów. Oto Japończyk, który został psem.
fot. www.zeppet.com
Od czasu do czasu pojawiają się w internecie różne historie osób, które chciały być kimś innym. Słynna Jocelyn Wildenstein, okrzyknięta przez media "Kobietą-kotem", wciąż zaprzecza, jakoby jej wizerunek był efektem ingerencji chirurga plastycznego. Nieżyjący już Dennis Avner, który za cel postawił sobie upodobnienie do tygrysa poprzez liczne modyfikacje ciała, otwarcie mówił o swojej przemianie i jej celu. Teraz mediami zawładnął pewien z pozoru zwykły owczarek collie...
Japończyk został psem za 2 miliony
Japonia jest znana na świecie ze względu na swoje niezwykle zaawansowane technologie. O ile większości z nas kojarzy się z takimi nowinkami jak smartfony czy komputery, to należy brać pod uwagę również postęp w robotyce, czasem w dość dziwnych dziedzinach. Pewien Japończyk chciał spełnić swoje marzenie. I to za wszelką cenę. Chciał stać się... psem.
Użytkownik Twittera @toco_eevee udostępnił na swoim profilu swoje zdjęcia w kostiumie psa, na którym rzeczywiście do złudzenia przypomina czworonoga. Jak się okazuje, za kostium jest odpowiedzialna firma Zeppet, która na co dzień zajmuje się tworzeniem kostiumów do filmów. Według informacji na ich stronie, produkcja nietypowego projektu zajęła 40 dni. Kostium psa kosztował Toko aż 2 miliony jenów (ponad 67 tys. złotych).
Na zamieszczonym w mediach filmie widać, że kostium pozwala Toco poruszać się jak psu, podnosić łapy i bawić się piłką. Trzeba przyznać, że robi to wrażenie. Jakość wykonania jest niesamowicie wierna oryginałowi - sierść faluje, a ogon porusza się przy każdym ruchu. Mimo niemałej kontrowersji, pod materiałami udostępnianymi przez Toco przebijają się zdecydowanie pozytywne reakcje użytkowników, którzy doceniają kunszt wykonania kostiumu i niesamowitą metamorfozę mężczyzny.