06.03.2016
Labrador opiekuje się autystycznym chłopcem nawet w szpitalu
psy.pl
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
W szpitalu dziecięcym w Wellington w Nowej Zelandii przebywał na badaniach 9-letni chłopiec, dotknięty autyzmem James. Nawet w takim miejscu nie opuszczał go na krok jego pies asystent, labrador Mahe. Zdjęcie pokazuje, jak niezwykła więź połączyła te dwie istoty.
fot. Facebook/Luise Goossens
Michelle Isaac, mama 9-letniego autystycznego Jamesa twierdzi, że życie rodziny stało się dużo łatwiejsze, od kiedy jej synek ma przy boku wspaniałego psa asystenta. Gdy czarny labarador Mahe opiekuje się chłopcem, rodzina może nareszcie spokojnie dopić kawę w kawiarni. Przedtem było to niemożliwe, ponieważ James od razu stawał się niespokojny i chciał natychmiast wracać do domu. Mahe czuwa także nad tym, aby James nie oddalił się zbytnio. Pies siada i dzięki przyczepionej do paska chłopca smyczy, zatrzymuje go.
Mahe został wyszkolony do tej szczególnej pracy w The Assistance Dogs News Zealand Trust. Jego zadaniem jest nie spuszczać Jamesa z oka i dbać o jego spokój. James ma problemy z porozumiewaniem się, typowe dla osób z autyzmem. W porozumiewaniu się z psem nie ma oporów. Obecność psa łagodzi też nieustanne zaniepokojenie związane z tą chorobą.
Ostatnio James musiał się poddać badaniu rezonansem magnetycznym i w tym celu trafił do szpitala dziecięcego w Wellington. Oczywiście jego labrador przebywał z nim cały czas, dbając, by przygotowanie do rezonansu nie było dla chłopca zbyt stresujące, tym bardziej, że musiał on zostać poddany narkozie. Mahe leżał nawet przytulony do Jamesa w jednym łóżku, by koić jego niepokój. Jak widać, więź między chłopcem i psem jest niezwykła! PK
Psy.pl to portalu tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.