01.12.2016

Miał umrzeć, a stał się symbolem

author-avatar.svg

Magdalena Ciszewska

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Historia psa o imieniu Justice zaczyna się jak w filmie. Pewien mężczyzna spaceruje ze swoimi szczęśliwymi, zadbanymi psami. Te nagle zaczynają gdzieś biec, on biegnie za nimi i znajduje porzuconego zwierzaka z pyskiem obwiązanym… taśmą izolacyjną. Ale ten film wcale nie ma tak tragicznego finału, jakiego można by się spodziewać, a historia wydarzyła się naprawdę.

1602798690_904448113.jpg.webp

fot. Facebook / Windsor Humane

Rok temu w grudniu Dean Cresswell z miejscowości Windsor w hrabstwie Ontario w Kanadzie wybrał się na spacer ze swoimi psami rasy siberian husky Phoenix i Bandit. W pewnej chwili psy zaczęły szybciej biec i doprowadziły Deana do związanego taśmą izolacyjną zwierzaka.

Taśma była ściśle oklejona wokół pyska, uniemożliwiając psu przełykanie, a także częściowo oddychanie, związane nią były też przednie i tylne łapy. Nie było szans, by zwierzak się uwolnił bez pomocy człowieka.

Dean Cresswell nie miał przy sobie noża ani nożyczek, więc najszybciej jak mógł przewiózł znalezionego psiaka do schroniska Windsor/Essex County Humane Society. Nazwano go tam Justice (Sprawiedliwość) i zajęto się nim troskliwie. Podczas kolejnych miesięcy pobytu w schronisku Justice przeszedł cztery operacje, a także trzy kuracje w związku z tym, że cierpiał na robaki sercowe. Znalazł się też pod opieką behawiorysty.

justice_1.jpg
fot. Facebook / Windsor Humane

justice_2.jpg
fot. Facebook / Windsor Humane

Pies stał się symbolem

Zaraz po odwiezieniu zmaltretowanego psa do schroniska Dean Cresswell zaczął szukać przez Facebook osoby, która tak okrutnie potraktowała psa. Okazał się nią Michael Hill, który dostał od poprzednich właścicieli Justice wynagrodzenie w wysokości 60 dolarów za dostarczenie go do schroniska (okazało się, że ich dziecko ma alergię na psa). Zamiast to zrobić, skazał psa na śmierć – on sam został kilka miesięcy później skazany za to na dwa lata więzienia.

Justice po tym, co przeżył, nie lubi na przykład nosić zbyt obcisłych ubranek. Ale choć człowiek wyrządził mu niewyobrażalną krzywdę, kocha ludzi. I znalazł już nowy prawdziwy dom.

Ale to nie koniec happy endów w tej tragicznie zaczynającej się historii. Na pysku Justice pozostał ślad po obwiązaniu taśmą izolacyjną. Wolontariusze ze schroniska Windsor/Essex County Humane Society postanowili wyprodukować maskotkę, której modelem stał się Justice.

justice_3.jpg
justice_3.jpg

justice_4.jpg
fot. Facebook / Windsor Humane

Kosztuje ona 30 dolarów, a dochód z jej sprzedaży zostanie przeznaczony na ratowanie porzuconych, maltretowanych psów.

Z tego okropnego zła zrodziło się więc także dobro, a Justice stał się „twarzą” działań przeciw okrucieństwu wobec psów.

Polecane przez redakcję

Reklama
Pierwsza publikacja: 26.04.2022

Podziel się tym artykułem:

author-avatar.svg
Magdalena Ciszewska

Absolwentka teatrologii na Uniwersytecie Jagiellońskim. Od 2005 roku sekretarz redakcji miesięcznika „Mój Pies”, a później także autorka tekstów na portalu PSY.PL. W dzieciństwie wychowywała się z suczką owczarka niemieckiego o imieniu Diana.

Zobacz powiązane artykuły

04.02.2025

Makabryczne odkrycie w Warszawie – martwy pies w koszu na śmieci. Trwa dochodzenie

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Na warszawskiej Woli dokonano wstrząsającego odkrycia – w śmietniku na placu zabaw znaleziono martwego psa. Zwierzę miało obrażenia na pyszczku, a okoliczności jego śmierci są niejasne. Sprawą zajmuje się policja i OTOZ Animals, a opiekun suczki przedstawił swoją wersję wydarzeń.

Martwy pies w śmietniku

undefined

31.01.2025

30-latek udusił psa workiem. Tłumaczył, że „nie chciał, by męczył się w schronisku”

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Mieszkańcy Wałbrzycha dokonali makabrycznego odkrycia – w lesie znaleziono martwego psa ze związanymi łapami i workiem foliowym na głowie. Policja szybko ustaliła sprawcę, którym okazał się 30-letni mężczyzna. Jego tłumaczenie szokuje.

30latek udusił psa Wałbrzych

undefined

21.01.2025

Ksiądz zaatakował psa podczas kolędy – bulwersujące nagranie i oświadczenie kurii

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Do skandalicznego zdarzenia doszło na terenie parafii św. Marcina w Tolkowcu w woj. warmińsko-mazurskim. Ksiądz odwiedzający parafian w ramach wizyty duszpasterskiej zaatakował psa, który szczekał zza ogrodzenia posesji. Nagranie z monitoringu szybko trafiło do sieci, wywołując ogromne oburzenie.

ksiądz zaatakował psa podczas kolędy

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata psów!

Zapisz się