19.03.2023
Mors uratował psa tonącego w lodowatej wodzie. Apelujmy o rozwagę!
Paulina Grzybowska
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Pan Krzysztof Przybylski z Gdańska wybrał się ze swoim psem na spacer, gdy zauważył zamieszanie przy zbiorniku retencyjnym w Jarze Wilanowskim. Nie wahał się pomóc, kiedy okazało się, że w lodowatej wodzie tonie pies.
fot. Shutterstock | zdjęcie poglądowe
Kilka dni temu pogoda w Gdańsku sprzyjała jeszcze ostatnim, zimowym szaleństwom. Dzieci zjeżdżały na sankach, nie brakowało też osób spacerujących z psami. Pan Krzysztof Przybylski jeszcze tego samego dnia morsował, a potem zdecydował się wybrać na spacer z własnym czworonogiem. To wtedy zobaczył sytuację, która zgromadziła tłum gapiów.
Pies tonął w lodowatej wodzie
W pewnej odległości od brzegu w lodowatej wodzie znajdował się pies. Wszystko wskazywało na to, że zaczął tonąć już pewien czas temu, bo tracił siły. Właściciel próbował wyjąć go, podając mu kijek do zagryzienia, jednak pies oddalał się od niego. Wtedy do akcji wkroczył pan Krzysztof, który sam był na spacerze ze swoim pupilem.
Mężczyzna szybko rozebrał się do bielizny i wszedł do lodowatej wody. Ocenił, że zwierzę nie miało szans na samodzielne wyjście – było już osłabione, a wokół otaczały go kry, które nie zapewniały stabilności przy próbach wydostania się z lodowatej pułapki. Pan Krzysztof w kilkadziesiąt sekund dostał się do czworonoga, złapał go za obrożę i wyciągnął wprost w ramiona opiekuna.
Ratując, pamiętaj o bezpieczeństwie!
Pan Krzysztof nie wahał się iść z pomocą i nie robił z tego dużego wydarzenia:
- Nawet nie robiłem rozgrzewki, tylko wszedłem. Na mnie taka temperatura nie robi dużego wrażenia, bo morsuję od lat. A pies to przecież najważniejszy członek rodziny – przekonywał pan Krzysztof w rozmowie z reporterami lokalnych wiadomości. Dodał też jednak – Osobom niedoświadczonym nie polecam tego robić, lepiej szybko wezwać służby.
My również przyłączamy się do tego apelu. W okresie wiosennym na wielu zbiornikach wodnych znajduje się jeszcze lód. Choć wydaje się gruby, w rzeczywistości jest kruchy i łatwo może się połamać, stanowiąc groźną pułapkę. Apelujemy więc o rozsądek i niepuszczanie psów luzem w takie miejsca. W razie wypadku pamiętajmy, że aby pomóc człowiekowi czy zwierzęciu, trzeba też zadbać o własne bezpieczeństwo. Inaczej tragedia będzie podwójna. Jeśli nie możemy udzielić pomocy, jak najszybciej wezwijmy odpowiednie służby.
źródło: trojmiasto.pl
Zoopsycholożka in spe, wolontariuszka, instruktorka detekcji zapachowej i profilaktyki pogryzień zaangażowana w akcje edukacyjne, blogerka kynologiczna.
Zobacz powiązane artykuły
04.10.2024
Październik miesiącem dobroci wobec zwierząt – dlaczego? Sprawdźmy!
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
4 października, w dniu św. Franciszka z Asyżu – Patrona Ekologów i Opiekuna Zwierząt – obchodzimy Światowy Dzień Zwierząt. Z tego powodu cały październik nazywany jest ich miesiącem! Ale to niejedyny powód...
undefined
03.09.2024
Wspieraj Psich Bohaterów z marką Brit!
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Psy towarzyszą nam na co dzień, wnosząc do naszego życia radość, wsparcie i miłość. Wśród nich są również psy ratownicze i przewodnicy, którzy nie tylko oddają nam swoją lojalność, ale także ratują ludzkie życie, często narażając własne zdrowie. Teraz mamy okazję odwdzięczyć się im za ich poświęcenie i pomóc, kiedy sami potrzebują wsparcia.
undefined
27.08.2024
Akcja Łapa w Łapę: Pomóż schroniskom kupując karmę dla swojego pupila!
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Czy wiesz, że twoje codzienne zakupy mogą pomóc bezdomnym zwierzętom? Dzięki akcji "Łapa w Łapę" organizowanej przez BIOFEED ZOO, każdy zakup karmy dla twojego pupila to wsparcie dla schronisk w Polsce.
undefined