03.11.2021

Narty dla kalekiego psa – troskliwy opiekun zrobił je sam!

author-avatar.svg

Dorota Jastrzębowska

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

Inżynier własnoręcznie zaprojektował i wykonał narty dla kalekiego psa, by jego niepełnosprawny i wiekowy corgi mógł śmigać po śniegu jak szczeniak.

narty dla kalekiego psa

fot. Shutterstock

Zrobiliście kiedyś swojemu psu zabawkę ze starej skarpetki albo uszyliście mu proste ubranko? Todd Blacksher z Lincoln w stanie Nebraska jest inżynierem, dlatego mógł skonstruować coś więcej: narty dla kalekiego psa. Todd ma ukochanego 11-letniego corgi Asha, który z powodu choroby wozi tylne łapy na wózku. Potrafi na nim hasać jak za dawnych lat i powstrzymywało go tylko jedno: głęboki śnieg. Ash uwielbia zabawy w śniegu, jak większość psów. Dlatego Todd postanowił coś zrobić, by mu to umożliwić.

Straszna diagnoza na 10. urodziny

Todd i jego żona Jade mają Asha od szczeniaka. Trafił do nich w niecodziennych okolicznościach.

Moja żona i ja postawiliśmy sobie za cel spłatę naszych długów, a nagrodą dla nas miał być pies. Ash jest właśnie tym psem – opowiadał „People” Todd Blacksher.

Przez dekadę Ash cieszył się pełnią życia ze swoją aktywną rodziną. Dużo czasu spędzał z nią na świeżym powietrzu. Po swoich 10. urodzinach przestał jednak nadążać za właścicielami. Opiekunowie zauważyli, że z ich ukochanym psem dzieje się coś złego. Na szczęście nie założyli z góry, że to „ze starości” i postanowili sprawdzić, co dolega Ashowi. Aby się tego dowiedzieć, konsultowali się z najlepszymi specjalistami.

Na początku 2020 roku nasz pies zaczął tracić siłę w tylnych łapach. Z powodu COVID nie mogliśmy jednak zabrać go do stanu Iowa na wizytę u specjalisty i rezonans magnetyczny. Udało się to zrobić dopiero we wrześniu 2020 roku. Wtedy się okazało, że Ash cierpi na mielopatię zwyrodnieniową – wspomina Todd Blacksher.

Najpierw wózek…

Troskliwi opiekunowie zaczęli zgłębiać, z czym wiąże się ta choroba, która stopniowo odbiera władzę w łapach – najpierw tylnych, a potem również przednich.

Wyczytaliśmy, że lepiej zacząć korzystać z wózka inwalidzkiego, zanim naprawdę pies będzie go potrzebować – opowiada Todd.

Właściciel innego corgi, który niedawno stracił pupila z powodu tej samej choroby, podarował Ashowi wózek inwalidzki swojego zmarłego psa.

Przyzwyczajenie się do wózka nie zajęło Ashowi dużo czasu. Codziennie zabieraliśmy go na spacery i bardzo szybko się przystosował do nowego sposobu poruszania – wspomina Blacksher pierwsze miesiące Asha na wózku inwalidzkim.

…a potem narty dla kalekiego psa

Mimo że Ash szybko przyzwyczaił się do spacerów na wózku, niektóre czynności były dla niego wyzwaniem, na przykład szarżowanie w głębokim śniegu. Przed diagnozą uwielbiał śnieżne gonitwy. Dlatego opiekunom było przykro, że teraz ulubiona rozrywka jest dla niego niedostępna.

Ash kocha śnieg bardziej niż jakikolwiek inny pies, którego znamy. Ta miłość zaczęła się, gdy był małym szczeniakiem – opowiada Blacksher.

Początkowo opiekunowie Asha pomyśleli o innych rozwiązaniach, np. o ciągnięciu psa na sankach. To jednak nie byłoby to samo co radosne hasanie po śniegu. W końcu Todd uznał, że znajdzie sposób, by przystosować wózek Asha do jazdy po śniegu. I to niezależnie od tego, ile będzie to wymagało czasu i nakładu pracy.

Jak zrobić narty dla kalekiego psa?

Na szczęście dla Asha Todd jest inżynierem z 30-letnim stażem. Poza tym są teraz narzędzia ułatwiające takie nietypowe przedsięwzięcia. Todd wykorzystał platformę projektową 3DEXPERIENCE SOLIDWORKS for Makers, która pozwala hobbystom realizować swoje pomysły. Z jej pomocą stworzył przystawkę narciarską do wózka Asha.

Powiedzieliśmy przyjaciółce, co robimy, a ona podarowała nam parę nart biegowych. Przy ciągle zmieniającej się pogodzie w Nebrasce wiedziałem, że narty powinny być łatwe do zdejmowania. Po opracowaniu projektu wydrukowałem kilka części na drukarce 3D. To pozwoliło mi sprawdzić, czy pasują kształtem i przeprowadzić kilka testów. Działało to wszystko świetnie, więc wprowadziłem kilka drobnych poprawek w projekcie i wydrukowałem części, których teraz Ash używa – opowiada Todd.

Narty dla kalekiego psa przywróciły mu radość z zimy

Teraz Ash może bawić się na śniegu ze szczenięcą radością i energią. Nie przepuści żadnej okazji, by wpaść w puszystą zaspę. Todd ma nadzieję, że jego projekt zainspiruje innych opiekunów do tworzenia rzeczy, które poprawią życie ich futrzastych przyjaciół.

Ash przyniósł nam tyle radości. Dlatego robimy wszystko, co w naszej mocy, aby był aktywny i szczęśliwy. Wydaje się nam, że nasz pies niecierpliwie czeka na pierwszy śnieg – śmieje się Todd.

Wózek uczynił życie tego starszego, schorowanego psiaka radośniejszym, ale prawdziwe szczęście dały mu narty. Życzymy wszystkim psom, by miały tak troskliwych opiekunów, którzy nie szczędzą czasu i pracy, aby uszczęśliwić swoje ukochane zwierzę. A może znacie podobne historie? Podzielcie się, czekamy!

MAMY DLA CIEBIE PREZENT! Zapisz się do newslettera Psy.pl i już teraz odbierz za darmo e-book „50 ras w sam raz do kochania”

źródło: https://people.com

Pierwsza publikacja: 26.04.2022

Podziel się tym artykułem:

author-avatar.svg
Dorota Jastrzębowska

Miłośniczka psów, szczególnie terierów. Obecnie opiekunka przygarniętej yoreczki Adelki, wolontariuszka opiekująca się kotami wolno żyjącymi w warszawskiej dzielnicy Ochota, była redaktor prowadząca czasopismo „Mój Pies i Kot".

Zobacz powiązane artykuły

27.06.2025

Roboty w służbie adopcji. eufy wspiera domy tymczasowe i czworonogi w potrzebie

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Technologia może zmieniać świat – nawet ten z sierścią, łapkami i historiami, które bolą. Marka eufy przekazała swoje roboty sprzątające domom adopcyjnym, by pomóc psom i kotom w najważniejszym etapie ich życia: drodze do domu.

null

undefined

24.06.2025

"Nie porzucaj, też mam uczucia!" - kolejna odsłona kampanii TOZ przeciwko porzuceniom

Ten tekst przeczytasz w 4 minuty

Wakacje to dla nas powód do radości, lecz dla zwierząt to często tragedia. Według danych Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Polsce liczba porzuceń wzrasta wtedy aż o 30 procent! Dlatego w kolejnej odsłonie corocznej kampanii pod hasłem "Nie porzucaj, też mam uczucia!" TOZ apeluje o empatię. Przed wyjazdem na urlop zwierzęciu można i należy zapewnić opiekę!

kampania "Nie porzucaj, tez mam uczucia"

undefined

13.06.2025

Zginęła ratując psa z torów. 42-letnia kobieta nie zdążyła przed nadjeżdżającym pociągiem

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Miała tylko kilka sekund. Alicia Leonardi próbowała ściągnąć psa swojego byłego partnera z torów kolejowych. Nie zdążyła. Wypadek w stanie New Hampshire pokazuje, jak wielką cenę czasem płacimy za miłość do zwierząt.

null

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata psów!

Zapisz się