07.01.2016

Noworoczny cud

author-avatar.svg

psy.pl

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Pigs might fly, mawiają Anglicy, co znaczy dosłownie: Świnie mogą latać, a w przenośni: Cuda się zdarzają. I one naprawdę się zdarzają. Cudownym zrządzeniem losu porzucona na ruchliwej ulicy w San Francisco w Stanach Zjednoczonych wkrótce po urodzeniu chihuahua bez przednich nóżek ma się dobrze i może się cieszyć życiem.

fot. SPCA San Francisco

„Właśnie wychodziłam, gdy pewien chłopak przyniósł słodkiego szczeniaczka chihuahua – czytamy wpis Michelle na stronie www SPCA (tamtejsze towarzystwo opieki nad zwierzętami) San Francisco. – Biedna malutka suczka miała zdeformowane przednie łapki – właściwie były to tylko kikuty. Ktoś ją porzucił w kartonowym pudełku na Mission Street. Wiele osób przechodziło obok, nie zwracając uwagi. Ktoś zajrzał do pudełka, podniósł suczkę, ale gdy zobaczył, że nie ma nóg, zostawił ją i poszedł dalej. Wszystko to widział Jene, który siedział w samochodzie i czekał na przyjaciela. Zabrał szczenię i zawiózł do SPCA. Jestem mu bardzo wdzięczna, że zaopiekował się suczką i przywiózł ją do nas”.

Jene zawinął suczkę w swój T-shirt i zabrał do domu. Chciał ją nakarmić i zaopiekować się nią, ale zorientował się, że będzie potrzebowała większej pomocy, i dlatego zaniósł ją do SPCA. Po tym pierwszym cudzie zdarzyły się następne, a wszystko za sprawą ludzi, którzy nie potrafią przejść obojętnie obok czyjegoś cierpienia.

Suczka, choć niepełnosprawna, była radosnym, pełnym życia i chęci do zabawy szczeniakiem. Otrzymała imię Daffodil, a wkrótce dostała coś jeszcze: wózek na czterech kółkach od firmy OrthoPets specjalizującej się w wytwarzaniu sprzętu rehabilitacyjnego dla psów. Dzięki wózkowi może się łatwo i wygodnie poruszać.

Ale i to nie koniec cudów. Pracownicy SPCA wysyłali do firmy OrthoPets zdjęcia i filmy wideo z Daffodil i zdarzyło się, że suczką zachwyciła się Olivia, pracownica OrthoPets. Olivia – choć mieszka daleko, bo w Kolorado – postanowiła adoptować Daffodil. Zatem, choć życie suczki zaczęło się nieszczęśliwie, teraz los się odmienił. A wszystko dlatego, że są ludzie, którzy potrafią dostrzec wartość, miłość, potencjał i najlepszego przyjaciela nawet w małym niepełnosprawnym piesku. Pomyślmy: świat może być cudowny, jeśli tylko okażemy serce drugiej żywej istocie. MC

Pierwsza publikacja: 26.04.2022

Podziel się tym artykułem:

author-avatar.svg
psy.pl

Psy.pl to portalu tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.

Zobacz powiązane artykuły

07.05.2025

Tragedia w Cesarce. Chciała ratować psa, oboje zostali porażeni prądem

Ten tekst przeczytasz w 1 minutę

To miał być zwykły, wiosenny spacer z psem. Niestety, zakończył się dramatem. 2 maja w miejscowości Cesarka (woj. łódzkie), niedaleko hotelu w gminie Stryków, 50-letnia kobieta rzuciła się na pomoc swojemu psu, który nagle znalazł się w wodzie. Gdy weszła do zbiornika, oboje zostali porażeni prądem.

null

undefined

04.05.2025

Kaganiec weterynaryjny może być groźny dla zdrowia psa!

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Jeśli twój czworonóg z różnych względów musi nosić kaganiec, pamiętaj – kaganiec weterynaryjny nie nadaje się na spacery ani do autobusu! Czym grozi taki błąd?

kaganiec weterynaryjny nie na upał

undefined

23.04.2025

Pies uratowany spod falochronu! Niezwykła akcja ratunkowa w Kołobrzegu

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

To miała być spokojna niedziela. Jednak spacerowicze przy kołobrzeskim falochronie natknęli się na coś, co poruszyło całe miasto – spod betonowych gwiazdobloków wydobywał się piskliwy głos uwięzionego psa.

pies uratowany spod falochronu Kołobrzeg

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata psów!

Zapisz się