08.09.2023
Świeżo adoptowany pies wypadł z okna. Nie przeżył upadku
Paulina Grzybowska
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
Wielu opiekunów jest przekonanych, że ich zwierzaki są na tyle inteligentne, aby nie zrobić niczego jawnie niebezpiecznego. Nie jest to jednak prawdą! Ten przykry, śmiertelny w skutkach wypadek jasno pokazuje, że to opiekun musi myśleć za psa.
fot. Shutterstock | zdjęcie poglądowe
Pies nie przeżył upadku
W godzinach porannych policja dostała informację o psie, który spadł z wysokości drugiego piętra przy ulicy Matejki w Gliwicach, województwie śląskim. Zwierzę nie dawało oznak życia. Służby powiadomili zaniepokojeni świadkowie, którzy chcieli udzielić psu pomocy. Na miejsce został wezwany lekarz weterynarii. Niestety stwierdził on śmierć psa – prawdopodobnie spowodowaną samym upadkiem.
Chciał uciec, znalazł się w pułapce
Jak widać na zdjęciach z dnia zdarzenia, pies przez jakąś chwilę leżał na parapecie zewnętrznym wykuszowego okna mniej więcej na wysokości drugiego piętra. Po tym, jak nie mógł wrócić do mieszkania, postanowił skoczyć w dół. Ta decyzja okazała się dla niego śmiertelna.
Policji udało się dowiedzieć, że pies w typie owczarka niemieckiego został trzy dni wcześniej adoptowany przez nowego opiekuna, który przed wyjściem do pracy zostawił uchylone okno. Psu udało się je otworzyć na tyle, że wyszedł na parapet, prawdopodobnie próbując uciec. Niestety okno zatrzasnęło się za czworonogiem, zamykając go w pułapce.
Ta sytuacja wiele mówi o tym, jak dużą wagę trzeba przykładać do opieki nad psem w każdej chwili, ale zwłaszcza tuż po adopcji. Zwierzę w nowym otoczeniu może wpaść w panikę, przestraszyć się i zachować w sposób zagrażający jego zdrowiu i życiu.
Zoopsycholożka in spe, wolontariuszka, instruktorka detekcji zapachowej i profilaktyki pogryzień zaangażowana w akcje edukacyjne, blogerka kynologiczna.
Zobacz powiązane artykuły
07.05.2025
Tragedia w Cesarce. Chciała ratować psa, oboje zostali porażeni prądem
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
To miał być zwykły, wiosenny spacer z psem. Niestety, zakończył się dramatem. 2 maja w miejscowości Cesarka (woj. łódzkie), niedaleko hotelu w gminie Stryków, 50-letnia kobieta rzuciła się na pomoc swojemu psu, który nagle znalazł się w wodzie. Gdy weszła do zbiornika, oboje zostali porażeni prądem.
undefined
04.05.2025
Kaganiec weterynaryjny może być groźny dla zdrowia psa!
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Jeśli twój czworonóg z różnych względów musi nosić kaganiec, pamiętaj – kaganiec weterynaryjny nie nadaje się na spacery ani do autobusu! Czym grozi taki błąd?
undefined
23.04.2025
Pies uratowany spod falochronu! Niezwykła akcja ratunkowa w Kołobrzegu
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
To miała być spokojna niedziela. Jednak spacerowicze przy kołobrzeskim falochronie natknęli się na coś, co poruszyło całe miasto – spod betonowych gwiazdobloków wydobywał się piskliwy głos uwięzionego psa.
undefined