Suczka w sylwestra uciekła z domu. Odnaleziono ją po kilku miesiącach na sąsiedniej wyspie!

Anna Marciniak

Anna Marciniak

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Wystraszone zwierzę zdolne jest do niewyobrażalnych rzeczy. Kierujący nim strach często nakazuje mu ucieczkę od miejsca, w którym doznaje lęku. Tak było w przypadku pewnego psa, który, wystraszony hukami petard w sylwestrową noc, przepłynął prawie 5 km na sąsiednią wyspę!

pies przepłynął na sąsiednią wyspę

Fot. Newsflash/Twitter @dogscantwhistle

Od paru lat ku zadowoleniu wszystkich opiekunów, miłośników i przede wszystkim czworonogów wielu organizatorów wydarzeń rezygnuje z fajerwerek. Podczas sylwestrowej nocy coraz więcej osób deklaruje bawienie się bez hucznych atrakcji, a jeśli już potrzebują widoku kolorowego nieba, wybierają petardy bezdźwiękowe lub lasery. Ciągle mówi się o negatywnych skutkach odpalania petard nie tylko w kontekście ekologii, lecz także z troski o naszych czworonożnych przyjaciół. Dla wielu z nich sylwestrowa noc jest niewyobrażalnym koszmarem!

Każdy, kto opiekuje się psem, wie, z jakim trudem futrzani przyjaciele przeżywają dźwięk trzaskających piorunów, a co dopiero huk petard. Przerażony pies nie wie, co robić w takiej chwili. I o ile jest wówczas w domu, może spokojnie schronić się w kącie czy przytulić do opiekuna, to gorzej mają te zwierzęta, które mieszkają w schroniskach lub są bezdomne, żyjąc na dworze.

Po sylwestrowej nocy schroniska są przepełnione zagubionymi zwierzakami, które ze strachu uciekły ze swoich posesji. Social media również roją się od ogłoszeń zagubionych czworonogów. Jedne odnajdują się stosunkowo szybko, a inne oddalają się od domu na długie miesiące.

Pies przepłynął na sąsiednią wyspę. Odnalazł się dopiero po kilku miesiącach

Pewna suczka imieniem Mel przez strach spowodowany petardami uciekła z domu i znalazła się na wyspie oddalonej od swojego miejsca zamieszkania o prawie 5 km! Jak pies się tam dostał? Przepłynął!

Mel w feralną noc została sama w domu. Niestety potencjalnie bezpieczny schron nie zapewnił jej poczucia bezpieczeństwa. Suczka pod wpływem stresu i emocji wymknęła się z domu i uciekła na oddaloną o 3 mile, czyli prawie 5 km, wyspę niedaleko Rio de Janeiro w Brazylii.

Przełom nastąpił po kilku miesiącach

Choć od czasu sylwestra minęło już sporo czasu, to dopiero niedawno nastąpił przełom w sprawie. Mel została znaleziona przez rybaków, którzy usłyszeli szczekanie w pobliżu wyspy. Gdyby nie ich interwencja, pies prawdopodobnie by zginął!

Przełom w sprawie nastąpił dopiero w maju. To wtedy po miesiącach bezradności, rodzina psa otrzymała telefon, że pupil został odnaleziony!

Polecane przez redakcję

Reklama

Myśleli, że jestem szalony, ale spojrzałem i zobaczyłem psa siedzącego pod kaktusem. Później zobaczył to też mój kolega. Początkowo nie mogliśmy się do niego zbliżyć, bo chował się w krzakach w trudno dostępnym miejscu. Prawie codziennie łowię, więc wróciłem i próbowałem dostać się do niego na drugi dzień, ale kierował się w busz. Zostawiłem mu jedzenie i przyszedł. Ten pies dopłynął na wyspę! To nie jest zwykła opowieść rybaka! – mówił jeden z rybaków, który z pomocą ratownika uratował psa.

Mel miała uszkodzoną łapkę i problemy z nerkami, spowodowane brakiem wody. Niezwłocznie została zabrana do weterynarza. Szybko rozpoznano psa i poinformowano opiekunkę.

Jesteśmy szczęśliwi i wdzięczni wszystkim, którzy pomogli naszemu psu – mówiła szczęśliwa Cassia Oliveir, opiekunka Mel.

Dzisiaj wszyscy są już w komplecie. To niesamowita historia, tym bardziej, że Mel od 9 lat jest częścią ludzkiej rodziny, która zabrała ją z ulicy. Niestety po sylwestrowych nocach zdarza się wiele podobnych sytuacji bez happy endu. Dlatego tak ważne jest, zapewnienie psu odpowiedniej opieki, podczas wystrzałów i szerzenie większej świadomości na temat zagrożenia, jakie niesie ze sobą odpalanie petard.

źródło: https://www.mirror.co.uk/news/world-news/dog-who-disappeared-after-being-26970059 

Pierwsza publikacja: 27.05.2022

Podziel się tym artykułem:

Anna Marciniak
Anna Marciniak

Absolwentka dziennikarstwa, od zawsze kochająca pisać. Prywatnie wielka miłośniczka zwierząt. Kocha naturę, a w szczególności ceni sobie zapach lasu, do którego często zagląda w towarzystwie swojego 3-letniego mieszańca.

Zobacz powiązane artykuły

04.02.2025

Makabryczne odkrycie w Warszawie – martwy pies w koszu na śmieci. Trwa dochodzenie

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Na warszawskiej Woli dokonano wstrząsającego odkrycia – w śmietniku na placu zabaw znaleziono martwego psa. Zwierzę miało obrażenia na pyszczku, a okoliczności jego śmierci są niejasne. Sprawą zajmuje się policja i OTOZ Animals, a opiekun suczki przedstawił swoją wersję wydarzeń.

Martwy pies w śmietniku

undefined

31.01.2025

30-latek udusił psa workiem. Tłumaczył, że „nie chciał, by męczył się w schronisku”

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Mieszkańcy Wałbrzycha dokonali makabrycznego odkrycia – w lesie znaleziono martwego psa ze związanymi łapami i workiem foliowym na głowie. Policja szybko ustaliła sprawcę, którym okazał się 30-letni mężczyzna. Jego tłumaczenie szokuje.

30latek udusił psa Wałbrzych

undefined

21.01.2025

Ksiądz zaatakował psa podczas kolędy – bulwersujące nagranie i oświadczenie kurii

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Do skandalicznego zdarzenia doszło na terenie parafii św. Marcina w Tolkowcu w woj. warmińsko-mazurskim. Ksiądz odwiedzający parafian w ramach wizyty duszpasterskiej zaatakował psa, który szczekał zza ogrodzenia posesji. Nagranie z monitoringu szybko trafiło do sieci, wywołując ogromne oburzenie.

ksiądz zaatakował psa podczas kolędy

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata psów!

Zapisz się