12.01.2016

Pitbule zastępczymi rodzicami niewidomych kotów

author-avatar.svg

psy.pl

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Instynkt opiekuńczy nie zna granic… międzygatunkowych. Potwierdza to historia dwóch pitbuli i trzech kotów, które znalazły się w jednym domu i które wcale nie drą ze sobą kotów ani nie żyją jak pies z kotem. Ta historia to kolejny dowód na to, że zwierzęta czasem umieją lepiej sobie pomagać i troszczyć się o siebie niż ludzie.

fot.screenshot Facebook

Kotka Helen ma siedem lat i 10-tygodniowe kocięta Bruce’a i Willisa. Ich losy opisuje portal „The Huffington Post”. Koty trafiły do schroniska dla zwierząt prowadzonego przez Faithfil Friends Society. Wszystkie miały poważne problemy z oczami. Helen cierpiała na jaskrę, a oczy kociąt były owrzodzone i zainfekowane. Lekarze zdecydowali, że należy je amputować, by koty mogły żyć bez bólu. Niestety po zabiegu zwierzakom trudno było się przystosować do życia w ciemności.

Sherry Stewart, jedna ze schroniskowych wolontariuszek, przez której dom tymczasowy przeszło ponad 80 zwierząt, postanowiła wziąć Helen do siebie, by ta w przyjaznych domowych, a nie schroniskowych warunkach mogła się nauczyć na nowo funkcjonować. – Kotka jest taka słodka, a równocześnie bardzo zestresowana – powiedziała Sherry Stewart. Gdy dowiedziała się o kociętach, zdecydowała, że je też zabierze. Kupiła więc duży kojec i zabrała koty do domu, w którym mieszają też dwa psy w typie pitbula.

Alfie został znaleziony cztery lata temu. Był zamknięty w szopie i zagłodzony prawie na śmierć. Ze względu na jego stan miał być uśpiony, ale Sherry zdecydowała się go adoptować. Dziś Alfie jest psem terapeutą i pomaga ludziom, którzy są chorzy. Drugi pies, Frankie, też jest adoptowany.

Dwa pitbule i trzy koty – z tego nic dobrego nie może wyniknąć, pomyślało pewnie wiele osób. Jednak opiekuńcza natura obu psów pomogła już wielu zwierzętom, które przeszły przez dom Sherry. Tak też się stało w wypadku niewidomych kotów. Od momentu, gdy znalazły się w nowym domu, rozkwitły. Bruce, mniejszy z kotków, najbardziej lubi wylegiwać się na brzuchu Alfie, a Willis zaczął się sprawniej poruszać i wskakuje już nawet na łóżko Sherry. Helen, mama kociąt, nauczyła się poruszać po schodach. Za sprawą pitbuli, swoich zastępczych rodziców, koty wróciły do życia. MC   

Pierwsza publikacja: 26.04.2022

Podziel się tym artykułem:

author-avatar.svg
psy.pl

Psy.pl to portalu tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.

Zobacz powiązane artykuły

07.05.2025

Tragedia w Cesarce. Chciała ratować psa, oboje zostali porażeni prądem

Ten tekst przeczytasz w 1 minutę

To miał być zwykły, wiosenny spacer z psem. Niestety, zakończył się dramatem. 2 maja w miejscowości Cesarka (woj. łódzkie), niedaleko hotelu w gminie Stryków, 50-letnia kobieta rzuciła się na pomoc swojemu psu, który nagle znalazł się w wodzie. Gdy weszła do zbiornika, oboje zostali porażeni prądem.

null

undefined

04.05.2025

Kaganiec weterynaryjny może być groźny dla zdrowia psa!

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Jeśli twój czworonóg z różnych względów musi nosić kaganiec, pamiętaj – kaganiec weterynaryjny nie nadaje się na spacery ani do autobusu! Czym grozi taki błąd?

kaganiec weterynaryjny nie na upał

undefined

23.04.2025

Pies uratowany spod falochronu! Niezwykła akcja ratunkowa w Kołobrzegu

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

To miała być spokojna niedziela. Jednak spacerowicze przy kołobrzeskim falochronie natknęli się na coś, co poruszyło całe miasto – spod betonowych gwiazdobloków wydobywał się piskliwy głos uwięzionego psa.

pies uratowany spod falochronu Kołobrzeg

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata psów!

Zapisz się