Policja postrzeliła dwa psy! Nie pomogły przeraźliwe krzyki świadków

Anna Marciniak

Anna Marciniak

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Do drastycznych scen doszło w dzielnicy Londynu. Policjanci na oczach przechodniów i mieszkańców pobliskich bloków zabili dwa psy, a ich opiekuna porazili paralizatorem. Jaki był powód? Rzekoma agresja czworonogów. 

Policjanci zabili dwa psy

fot. print screen YouTube/On Demand News

Londyńscy funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie o ataku psów na jedną z kobiet we wschodnim Londynie. Do zdarzenia miało dojść w niedzielę - 7 maja. Kobieta zeznała, że psy zaatakowały nie tylko ją, lecz także jej pupila. Ona sama doznała urazu nogi, ale nie wymagało to leczenia szpitalnego. 

Jak podają media, funkcjonariusze Metropolitan Police po otrzymaniu zgłoszenia podjęli interwencję. Siedmioro uzbrojonych policjantów spotkało oskarżonego o niedopilnowanie swoich psów 46-letniego Louie Turnbulla. Mężczyzna został zatrzymany podczas spaceru z psami wzdłuż kanału w Limehouse we wschodnim Londynie. Do sieci od razu trafiło nagranie, na którym dokładnie widać dantejskie sceny, ale też słychać przeraźliwe krzyki mieszkańców pobliskich bloków i przechodniów, którzy byli świadkami zdarzenia. Nie obyło się również bez krzyków ze strony opiekuna psów. 

Policjanci zabili dwa psy, a ich opiekuna porazili paralizatorem

Uzbrojeni policjanci, podchodząc do mężczyzny, mieli mu oznajmić, że muszą ocenić zachowanie jego psów. Ten miał odpowiedzieć, by ci zostawili je w spokoju, po czym oddalił się w przeciwnym kierunku. Policjanci nie dali za wygraną - ruszyli za opiekunem i jego zwierzętami. Psy miały podbiec w stronę grupy funkcjonariuszy. Wówczas jeden z nich zarzucił psu poskrom weterynaryjny, co doprowadziło do jeszcze gorszych reakcji. Przerażony pies próbował wydostać się ze specjalnego urządzenia. Na próżno. 

Dalsza część zdarzenia jest coraz bardziej wstrząsająca. Na nagranym filmiku widzimy, jak opiekun tuli psy, podczas gdy policjant mierzy w ich kierunku z broni. Dosłownie chwilę później pada strzał i zabija jednego z psów, które jeszcze przez chwilę poruszało ciałem. Zrozpaczony opiekun oddala się w przeciwnym kierunku. W tym samym momencie kilkoro pozostałych policjantów walczy z psem, który ocalał. Następnie zwierzę wydostaję się z poskromu i biegnie w stronę opiekuna, ciągnąc za sobą ciało psiego przyjaciela. Chwilę później już nie żyje - pada kolejny śmiertelny strzał. Mężczyzna natomiast zostaje porażony paralizatorem. 

Poniżej można zobaczyć nagranie z wydarzenia. Ostrzegamy, zamieszczone tam treści są DRASTYCZNE! 

Internauci zwracają uwagę na podejście policji do zwierząt

Po całym zdarzeniu w sieci zawrzało. Jak podają media, rzecznik policji po rozmowie z Metropolitan Police Service zdradził, że nie stwierdzono żadnych nieprawidłowości w działaniu funkcjonariuszy - zarówno jeśli chodzi o działanie wobec zwierząt, jak i ich opiekuna. 

Innego zdania są internauci. Wstrząśnięci całą sytuacją nie wypowiadają się pochlebnie o działaniu służb. Sporo z nich zwraca również uwagę na brak odpowiedniego podejścia funkcjonariuszy do zestresowanych psów. Wielu twierdzi, że czworonogi wcale nie były agresywne, tylko działały w obronie własnej i opiekuna, bo nie wiedziały, co się dzieje. Komentujący są przekonani, że gdyby policja odpowiednio podeszła do zwierząt, użycie poskromu nie byłoby koniecznie, nie wspominając już o broni. 

Warto dodać, że gdy psy jeszcze żyły, cały czas były trzymane przez mężczyznę na smyczy. 

źródło: https://www.bbc.com

Pierwsza publikacja: 10.05.2023

Podziel się tym artykułem:

Anna Marciniak
Anna Marciniak

Absolwentka dziennikarstwa, od zawsze kochająca pisać. Prywatnie wielka miłośniczka zwierząt. Kocha naturę, a w szczególności ceni sobie zapach lasu, do którego często zagląda w towarzystwie swojego 3-letniego mieszańca.

Zobacz powiązane artykuły

21.11.2024

Zrób coś wyjątkowego na Święta – dołącz do akcji #CharytatywnaChoinka!

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Święta to czas, kiedy obdarowujemy bliskich prezentami i dzielimy się ciepłem. A co z tymi, którzy nie mają rodziny ani domu? Dzięki akcji #CharytatywnaChoinka, organizowanej przez Fundację Sarigato w ramach projektu „Karmimy Psiaki”, każdy z nas może sprawić, że zwierzęta w schroniskach poczują magię Świąt. To już siódma edycja tej wyjątkowej inicjatywy, w której pomagamy czworonożnym podopiecznym z całej Polski.

#CharytatywnaChoinka

undefined

07.11.2024

Co warto kupić dla pupila? Poradnik zakupowy!

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

Zwierzęta domowe mają dobroczynny wpływ na ludzi. Badania dowodzą, że kontakt z czworonogami redukuje stres, pozwala rozładować napięcie, zachęca do aktywności fizycznej. Zwierzęta uczą swoich opiekunów empatii, okazywania uczuć. Miłości psa czy kota nie do się porównać z niczym innym, pupile kochają bezwarunkowo.

null

undefined

28.10.2024

"Postaw na łapy. Dosyp coś od siebie"! Ruszyła akcja wsparcia zwierząt z terenów powodziowych

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Już dziś dobiega końca akcja, w której Radio 357 i marka Biofeed połączyły siły, by wesprzeć zwierzęta w schroniskach dotkniętych skutkami powodzi w Polsce. Inicjatywa zakłada, że każde 15 zł przekazane przez patronów radia, to kilogram karmy przekazany przez darczyńców, a BIOFEED dokłada od siebie drugi kilogram!

postaw na łapy, akcja pomocy zwierzętom z terenów powodziowych

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata psów!

Zapisz się