Psikawka, pierwsza w Polsce psia kawiarnia, już wkrótce powstanie w Krakowie!

Już niedługo w Krakowie powstanie pierwsza w Polsce psia kawiarnia o nazwie Psikawka, w której zamieszkają psy ze schroniska, oczekujące na adopcję. Rozmawiamy z Karoliną i Tomkiem, pomysłodawcami stworzenia tego niezwykłego miejsca.

Wiem, że pomysł na otwarcie psiej kawiarni zrodził się w głowie Karoliny, a nazwę wymyślił Tomek. Świetna praca zespołowa! Znaleźliście już w Krakowie miejsce, które spełniałoby Psikawkowe wymagania?

Mamy wybrane obecnie dwa obiecujące lokale i jesteśmy na etapie zaawansowanych rozmów. Mamy nadzieję, że już w tym miesiącu przedstawimy wybrany lokal!

Jest to pierwsza w Polsce taka idea, by stworzyć psiakom ze schronisk rodzaj domu tymczasowego. Czy na świecie istnieją takie kawiarnie?

Tak, podobne miejsca istnieją już w innych krajach i cieszą się sporym zainteresowaniem, dlatego liczymy, że również w Polsce nasz pomysł spodoba się ludziom. Docelowo chcielibyśmy, aby Psikawka nie była jedynie kawiarnią, a całą społecznością ludzi, którzy pomagają potrzebującym psom znaleźć nowego właściciela.

Macie już pomysł na organizację przestrzeni dla psich mieszkańców kawiarni?

Tak, mamy wiele pomysłów, jednak ostateczna wizja będzie możliwa po zdecydowaniu się na konkretny lokal. W Psikawce na pewno dostępne będzie osobne pomieszczenie, do którego wstęp będą mieli tylko nasi psi mieszkańcy. Będzie to miejsce, gdzie psy będą mogły odpocząć od ludzi, jeśli będą chciały pobyć w samotności. Oprócz tego, w lokalu powstaną dwie przestrzenie. Pierwsza – największa – będzie przeznaczona dla czworonogów i odwiedzających nas gości, druga, z barem, będzie przeznaczona tylko dla gości. Całość chcemy urządzić w nowoczesnym i przytulnym stylu.

Czytałam, że psy mające zamieszkać w Psikawce będą wybierane pod okiem behawiorysty. Kto na co dzień będzie dbał o dobrostan psiaków w kawiarni?

Oprócz współpracy z behawiorystą, nasze psiaki na pewno będą też pod stałą opieką weterynaryjną. Na co dzień o dobro psów będą, oprócz nas, dbać opiekunowie, których zadaniem będzie całodobowa opieka nad naszymi podopiecznymi.

Ile psiaków zostanie lokatorami Psikawki?

Wstępnie planujemy, aby w Psikawce zamieszkało od 7 do 10 psów. Każdy z naszych podopiecznych będzie wiązać się z ogromną odpowiedzialnością, dlatego chcemy mieć pewność, że podołamy w zapewnieniu każdemu z nich należytych warunków.

Psikawka ma być miejscem dla każdego sympatyka psów, w tym także dla najmłodszych miłośników czworonogów. Nie każdy jednak, mimo najlepszych chęci wie, jak postępować z psem, by kontakt był przyjemny dla obu stron. Macie pomysł, jak sobie z tym poradzić?

Cały czas pracujemy ze specjalistami nad rozwiązaniem, bezpiecznym zarówno dla naszych psich podopiecznych, jak i dla rodzin z dziećmi.

Jak będzie przebiegał proces adopcyjny psiaka, jeśli wśród klientów znajdzie się kandydat na nowego opiekuna?

Zanim przekażemy psa nowemu właścicielowi, chcemy mieć pewność, że trafi on do dobrego domu, w którym oprócz odpowiednich warunków będzie kochany jak nigdy wcześniej. Uważamy, że Psikawka będzie idealnym miejscem do lepszego poznania ludzi, którzy chcą zaadoptować psa. Dlaczego? Ponieważ oprócz rozmowy przy kawie będziemy mogli zaobserwować, jakie podejście do zwierząt ma dana osoba i jak się czuje pies w jej towarzystwie. Cały proces może potrwać nawet kilka miesięcy, abyśmy mieli pewność, że pies trafia do bezpiecznego domu. Po adopcji chcemy mieć również kontakt z nowym właścicielem.

Czy w Psikawce będą organizowane jakieś wydarzenia dla miłośników psów?

Tak, chcemy regularnie organizować spotkania z behawiorystką, warsztaty oraz wieczory tematyczne.

Tomek jest baristą i ma doświadczenie w gastronomii, wiemy, że na pyszną kawę możemy liczyć, ale czego jeszcze będzie można spróbować w Psikawce?

Oprócz kawy, w Psikawce znajdziecie również pyszne ciasta i desery. Na co dzień przywiązujemy dużą wagę do jakości spożywanych produktów, więc na pewno w naszej ofercie pojawią się pozycje zdrowe i ekologiczne.

Nie możemy się doczekać otwarcia! Czy wiadomo już, kiedy to będzie?

Uwierzcie, my też nie możemy się doczekać! Wbrew pozorom to bardzo świeży pomysł, bo intensywnie zaczęliśmy działać właściwie trzy miesiące temu, ale wszystko zmierza w bardzo dobrym kierunku. Najpóźniej za dwa tygodnie powinna się rozwiązać kwestia lokalu, a później… Mamy nadzieję, że do wakacji się wyrobimy!

Bardzo dziękujemy za rozmowę, życzymy Wam powodzenia w realizacji tego fantastycznego pomysłu i wielu nowych, kochających domów dla mieszkańców Psikawki.

Dziękujemy!

Rozmawiała: Anna Żakowska-Małek