24.05.2023
Zaginiony mężczyzna odnaleziony po 38 godzinach. Pies Skierka ogrzewał jego ciało
Anna Marciniak
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Ta historia jest kolejnym dowodem na to, że pies to prawdziwy przyjaciel człowieka. Skierka to niewielkich rozmiarów kundelek, ale za to o wielkim sercu i sporej odwadze. Nie tylko zadbał o opiekuna, ale też był gotowy go bronić!
fot. @Wielkopolska Grupa Poszukiwawczo-Ratownicza SIRON/Facebook
Pies to najlepszy przyjaciel człowieka. Z tą tezą z pewnością zgodzi się każdy psiarz. Świat zna mnóstwo przypadków, które tylko to potwierdzają. Jedną z takich wzruszających historii jest ta z Kotlina w województwie wielkopolskim. To tam 66-letni mężczyzna w niedzielny poranek (14 maja) wyszedł z domu i już nie wrócił.
Nie miał przy sobie telefonu, więc kontakt był z nim utrudniony. Dodatkowo mężczyzna źle się poczuł i stracił orientację w terenie, co spowodowało, że nie był w stanie sam wrócić do domu. Jak wspominał pan Władysław w rozmowie z jarocinska.pl, był mocno zaskoczony brakiem sił, ponieważ wcześniej nie miewał problemów zdrowotnych. Nogi zaczęły odmawiać mu posłuszeństwa i nie pozwalały zrobić żadnego kroku. Później przyszła hipotermia.
Sprawę potraktowano bardzo poważnie. Rodzina miała złe przeczucia, ponieważ pan Władysław z racji na swoje zainteresowania wędkarstwem oraz grzybobraniem okoliczne tereny zna jak własną kieszeń. Do akcji wkroczyła Wielkopolska Grupa Poszukiwawczo-Ratownicza SIRON z Gostynia oraz Ostrowa Wielkopolskiego. Pomocni byli też strażacy z Kotlina, Łuszczanowa i Dobieszczyzny, policja, rodzina, a także mieszkańcy okolic.
Skierka własnym ciałem ogrzewał ukochanego opiekuna
Mimo że pana Władysława udało się odnaleźć dopiero po 38 godzinach, to wszystko skończyło się szczęśliwie. Ale prawdopodobnie pozytywny scenariusz nie byłby możliwy, gdyby nie pies mężczyzny, prawie 14-letni Skierka. Tutaj imię jest nieco mylące, bo to pies, a nie suczka. Jak podkreśliły grupy poszukiwawcze, to właśnie pupil pomógł mężczyźnie przetrwać tyle czasu poza domem.
Skierka nie opuszczał swojego opiekuna na krok, a w nocy ogrzewał go własnym ciałem! Mało tego, był również mocno zaangażowany w obronę ludzkiego przyjaciela. Gdy na miejscu pojawili się ratownicy z SIRON-a, zanim udzielili pierwszej pomocy, musieli przekonać Skierkę, że nie mają względem pana Władysława złych intencji.
Mężczyznę znaleziono skrajnie odwodnionego, w stanie hipotermii. Trafił do szpitala, a Skierka do domu, gdzie niecierpliwie wyczekiwał opiekuna. W swoich social mediach pani Marta, córka odnalezionego mężczyzny, pochwaliła psa, zdradzając, że to jedna z „najmądrzejszych psin, jakie w życiu widziała”. Dodała, że Skierka jest dla jej taty wszystkim.
Bohaterski Skierka zyskał rozgłos
Skierka obecnie jest na fali popularności. Dzięki swojej bohaterskiej postawie zyskał rozgłos w ogólnopolskich mediach oraz w internecie, a osoby mieszkające nieopodal czworonoga marzą, by móc osobiście go poznać i pogłaskać. Skierka, choć jest towarzyski, najlepiej czuje się w towarzystwie ukochanego opiekuna, który szczęśliwie w piątek 19 maja wrócił do domu.
Ta dwójka znów jest razem i znów nie odstępuje się na krok. Trudno też się dziwić, że Skierka prawdziwym uczuciem obdarzył pana Władysława. Jak ten przyznał w rozmowie z lokalnym portalem, kocha wszystkie zwierzęta i jest urodzonym psiarzem. Nie tylko o tym mówi, ale też chętnie dowiaduje się nowych rzeczy na temat zwierząt, zwykle z rozmów ze znajomym weterynarzem.
Panu Władysławowi życzymy dużo zdrowia, a Skierce wielu powodów do merdania ogonem!
Źródło: https://jarocinska.pl
Absolwentka dziennikarstwa, od zawsze kochająca pisać. Prywatnie wielka miłośniczka zwierząt. Kocha naturę, a w szczególności ceni sobie zapach lasu, do którego często zagląda w towarzystwie swojego 3-letniego mieszańca.
Zobacz powiązane artykuły
05.12.2023
Od ponad roku przebijał opony. Sprawcą okazał się pies
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
We Włoszech w prowincji Isernia od ponad roku poszukiwano sprawcy serii przebić opon. Po długim śledztwie okazało się, że za „zbrodnie” odpowiedzialny jest... pies. Teraz koszty naprawy ponieść musi opiekunka czworonoga, która również zgłosiła szkodę.
undefined
02.12.2023
Pies ugryzł strażnika miejskiego. Opiekunka była pijana
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
W Ligocie doszło do niebezpiecznej sytuacji. Jednego ze strażników miejskich ugryzł pies. Opiekunka czworonoga miała 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Funkcjonariusze zatrzymali kobietę, a psa przewieźli do schroniska.
undefined
01.12.2023
Były szkolone do zabijania, teraz walczą o normalne życie. Sprawca za kratami
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Uczą się nowego życia i próbują na nowo zaufać człowiekowi dzięki specjalnej terapii. Mowa o psach odebranych z rąk Romana B., który postanowił niewinne zwierzęta wykorzystać jako maszynkę do zarabiania pieniędzy, organizując walki psów.
undefined