Służenie

Niezbyt skomplikowana sztuczka, którą przedstawiamy poniżej, jest dla wielu zwierzaków niedużej postury zachowaniem naturalnym. Musimy jednak pamiętać, że im pies jest cięższy oraz im dłuższy ma kręgosłup, tym większe miewa problemy z przyjęciem tej pozycji. Dlatego lepiej zrezygnować z uczenia, jak służyć, doga czy basseta.

Etap I – skłaniamy psa do oderwania przednich łap od ziemi
Wydajemy komendę „siad”, a gdy pies ją wykona, pokazujemy mu smakołyk przed nosem i powoli unosimy go nad jego głową, starając się skłonić zwierzaka do oderwania przednich łap od ziemi. Jeśli nie chce tego zrobić, upewnijmy się, czy smakołyki są dla niego dość atrakcyjne – może warto je zamienić na mocniej pachnące, np. kawałki pieczonego mięsa czy smażonej wątróbki. Psu niełakomemu lub leniwemu brakuje czasem odpowiedniej motywacji do podjęcia wysiłku.

Naukę służenia może utrudniać mocno zakodowana komenda „siad”, której poprawne wykonanie wyklucza dalsze ruchy. Zdarza się też, że zwierzak nie potrafi sam wpaść na to, że aby dostać się do przysmaku, powinien unieść przednie łapy. Można mu wtedy pomóc, delikatnie podnosząc je od dołu. Lepiej podtrzymać je tuż poniżej łokci, zamiast chwytać za ich końce – w ten sposób pomagamy psu utrzymać równowagę i unikamy skojarzeń z podawaniem łapy.

Możemy zacząć od podnoszenia jednej łapy albo podtrzymać od razu obie. Kiedy pies znajdzie się w pożądanej pozycji, nagradzamy go smakołykiem. Ćwiczenie powtarzamy od kilku do kilkunastu razy.

Następnie stopniowo przestajemy podpierać łapy. Najpierw powoli odsuwamy rękę, gdy zwierzak zaczyna służyć. Potem coraz mniej pomagamy mu w ich unoszeniu.
Jeśli na początku ćwiczenia pies staje na tylnych łapach, to zapewne trzymamy smakołyk zbyt wysoko. Podnośmy go powoli tuż nad jego głową. Gdy wstaje i cofa się albo ma problem z utrzymaniem się w pozycji pionowej, początkowo możemy ćwiczyć przy ścianie.

Etap II – Wprowadzamy sygnał optyczny i komendę słowną
Kiedy pies dobrze opanuje służenie na ruch ręki ze smakołykiem, zaczynamy wykonywać sygnał optyczny samą ręką, a nagrodę podajemy drugą. Następnie możemy wprowadzić komendę słowną. Wydłużamy też czas wykonywania ćwiczenia.

Nie wymagajmy jednak długiego pozostawania w tej pozycji, gdyż dla większości psów nie jest to łatwe zadanie. Niemniej jednak służenie jest dobrym ćwiczeniem na mięśnie tylnych kończyn i zadu, gdyż aby utrzymać się w pionie, pies musi je napinać.