24.09.2016
Szczenię zamiast bukietu ślubnego
psy.pl
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Sarah Mallouk Crain wzięła ślub 10 sierpnia 2016 roku. No i co z tego? – zapytacie. Otóż to, że był to ślub niecodzienny. A wszystko dlatego, że Sarah na co dzień działa w organizacji pomagającej pitbulom i ich mieszańcom.
fot. Facebook/Caroline Logan
Całe dnie spędzam na ratowaniu, szkoleniu i rehabilitowaniu psów, nic więc dziwnego, że chciałam, by były one obecne także w moim wielkim dniu – mówi Sarah Mallouk Crain portalowi The Huffington Post.
Martha, Abigail, Dolley, Elizabeth i Louisa to suczki z jednego miotu, mieszańce boksera, które zastąpiły na ślubie i weselu Sarah bukiety ślubne. Sarah poprosiła swoje druhny, a także kolegów pana młodego Matta Craina, by pozując do zdjęć, trzymali małe ośmiomiesięczne bokserki. Suczki trafiły do schroniska w lipcu tego roku, a obecnie przebywają w osobnych domach tymczasowych i wkrótce będą gotowe do adopcji. Sama Sarah trzymała w objęciach dziewięciotygodniową pitbulkę Biggie Smalls znalezioną na ulicach Brooklynu.
Sarah współpracuje z organizacją Pitties Love Peace od 2011 roku, czyli od momentu jej powstania. Wraz z grupą wolontariuszy ratuje porzucone i maltretowane pitbule i mieszańce tej rasy. Stara się też wyjaśniać nieporozumienia narosłe przez lata wokół tej rasy, związane z tym, że zwierzaki te były wykorzystywane często przez osoby nieodpowiedzialne. Miłość do zwierząt sprawiła, że Sarah nie wyobrażała sobie dnia swego ślubu bez zwierząt. Jej mąż Matt, choć wychował się w domu bez psów, nie miał nic przeciwko temu, zwłaszcza że Sarah już wcześniej przeciągnęła go na stronę psiarzy 🙂 Młoda para ma dziś trzy psy: Marę, Leo i Atlasa. Prowadzą też dom tymczasowy dla porzuconych zwierząt.
Fotografka i przyjaciółka rodziny Caroline Logan ma nadzieję, że zdjęcia, które zrobiła podczas ślubu, przyczynią się do tego, że więcej osób zainteresuje się losem porzuconych zwierząt, a także że sfotografowane suczki znajdą wkrótce domy na stałe. MC
Psy.pl to portalu tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.