Marley pomoże bezdomnym

Po książkę „Marley i ja” – historię niesfornego labradora opowiedzianą przez jego właściciela, znanego dziennikarza i komentatora Johna Grogana – sięgnęło w Stanach Zjednoczonych już 2 mln czytelników. Została też przetłumaczona na wiele języków – w tym na polski. Wkrótce – w pierwszy dzień świąt Bożego Narodzenia) jej bohater trafi na ekrany kin, ale przedtem ma szansę pomóc swoim bezdomnym pobratymcom. American Human Association pod hasłem „12 dni Marleya” organizuje zbiórkę worków i puszek z karmą oraz koców dla psów. Mieszkańcy okolic Denver mogą je przynosić do kilkudziesięciu wyznaczonych miejsc. Mile widziane są też datki pieniężne. Wszystko zostanie przekazane okolicznym schroniskom.

Labrador, który gra Marleya w filmie, jest zwierzakiem adoptowanym ze schroniska dla bezdomnych zwierząt w Denver. Labradory to jedna z najpopularniejszych ras w Stanach Zjednoczonych, a co za tym idzie niestety także zapełniająca schroniska. Wynika to z braku wiedzy przyszłych właścicieli o konieczności szkolenia tych wspaniałych zwierzaków i zapewnienia im zajęcia. Zadaniem filmu „Marley i ja” jest m.in. uświadomienie tego widzom.