Ken z japońskiej wyspy – pies rasy shiba – obsługuje stoisko z jedzeniem, wspierając organizacje charytatywne
Anna Marciniak
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Jedno z miast na japońskiej wyspie przyciąga nie tylko wieloma atrakcjami, lecz także pewnym stoiskiem z jedzeniem, które może poszczycić się oryginalnym personelem. Sklepik bowiem jest obsługiwany przez… psa!
Fot. Jo Nakashima II/YouTube
Sapporo to stolica japońskiej wyspy Hokkaido, które co roku gości mnóstwo turystów. Słynie nie tylko z piwa, narciarstwa czy Festiwalu Śniegu, lecz także z jednej niesamowitej i niezwykle rzadko spotykanej rzeczy. Mianowicie jest tam pewne stoisko z jedzeniem obsługiwane przez psa!
Pies obsługujący jedno z gastronomicznych stoisk brzmi jak absurd, zwłaszcza, że dobrze wiemy, jak nasze pupile reagują na słowo: jedzenie. Ale to nie żart! W Japonii, na wyspie Hokkaido, a dokładnie w jej stolicy Sapporo jedną z atrakcji stała się budka z jedzeniem. I nawet jeśli nie wszystkim smakują serwowane tam potrawy, to jesteśmy przekonani, że klientów nie brakuje.
Pies shiba obsługuje stoisko z jedzeniem i wspiera organizacje charytatywne
Za obsługę lokalu jest odpowiedzialny… pies. Oczywiście „pracuje” w wyznaczonych godzinach, bo BHP jest tam mocno respektowane i nie ma mowy o przemęczeniu czworonoga.
Odnajdujący się w gastronomicznej branży pies, to Ken rasy shiba inu. Czworonóg pracuje w weekendy oraz święta i można go spotkać za ladą Dog's Roasted Sweet Potato Stand, gdzie są serwowane są pieczone słodkie ziemniaki, będące lokalnym przysmakiem.
Jak działa stoisko? W bardzo prosty sposób: po wrzuceniu do automatu 200 jenów, czyli nieco ponad 2 dolarów, wyjmujemy zawiniętego w folię słodkiego ziemniaka. Stoisko działa trochę na zasadzie zaufania, jednak wątpimy, że znajdą się śmiałkowie, którzy zechcą okraść lokal.
Ken i jego opiekun Sonoto Murayama nie tylko w nietuzinkowy sposób zachęcają do kupna lokalnego przysmaku, lecz także do wsparcia organizacji charytatywnych. Część zysków ze sprzedaży na stoisku, jest przekazywana organizacjom humanitarnym.
Po pracy zasłużony spacer
Troskliwy opiekun Kena nie tylko zapewnia mu odpowiednie warunki pracy – latem zwierzaka chłodzi wentylator, a zimą wnętrze budki jest ogrzewane. Oprócz tego zmiana psa trwa cztery godziny, a po pracy wspólnie z opiekunem udają się na zasłużony spacer po mieście.
Polecane przez redakcję
Reklama
Ken to niejedyny psi sprzedawca!
Dla wielu z pewnością widok psa obsługującego stoisko jest niemałym zaskoczeniem, jednak Ken to niejedyny pies pracujący w ten sposób. Podobną sytuację można było spotkać w Tokio w sklepie z papierosami. Przed przejściem na emeryturę, pracujący tam shiba reagował na sklepowy dzwonek. Ogawa Matabe Shoten również może pochwalić się sklepem z psią obsługą. Monopolowy lokal oferuje lokalny warzony alkohol i zachwyca przesympatyczną obsługą.
Absolwentka dziennikarstwa, od zawsze kochająca pisać. Prywatnie wielka miłośniczka zwierząt. Kocha naturę, a w szczególności ceni sobie zapach lasu, do którego często zagląda w towarzystwie swojego 3-letniego mieszańca.
Polecane przez redakcję
Reklama
Zobacz powiązane artykuły
14.03.2024
Wywęszyć chorobę: psy potrafią wyczuć Parkinsona!
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Psy nie bez powodu nazywane są najlepszymi przyjaciółmi człowieka. Wyróżniają się niezwykłą inteligencją, odwagą i lojalnością. Są wiernymi towarzyszami i obrońcami. Wiele z nich wykazuje również niezwykłe umiejętności oraz imponujące talenty – często bardzo istotne dla naszego zdrowia.
undefined
13.03.2024
Narząd Jacobsona u psów – dlaczego jest taki ważny?
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Narząd Jacobsona, zwany też narządem lemieszowo-nosowym znajduje się wewnątrz jamy nosowej psa, po obu stronach przegrody. Nie do końca odpowiada jednak za węch, czyli jeden z najważniejszych zmysłów czworonogów. Jak działa? Sprawdźmy!
undefined
27.02.2024
Dlaczego pies kręci się w kółko, zanim się położy lub zrobi kupę?
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Jaki sens mają kółka, które pies robi, zanim się położy albo załatwi? Czy faktycznie mają coś ułatwiać, czy po prostu są elementem... rytuału? Sprawdźmy, jaka tajemnica kryje się za psim kręceniem się w kółko w tych sytuacjach.
undefined