Szukasz opiekuna dla swojego zwierzaka? Właśnie ruszyła platforma łącząca właścicieli i petsitterów!

Redakcja Psy.pl: Jak się czujecie w Polsce? Jak Wam się podoba?

Viktoria: O! Takie niespodziewane pytanie…

Takie pytanie na rozgrzewkę.

Viktoria: Bardzo nam się podoba! Mieszkaliśmy w Krakowie – piękne miasto. Teraz przeprowadziliśmy się do Warszawy, ale tego miasta jeszcze nie zdążyliśmy poznać.

Czemu wybraliście Polskę? Macie jakieś polskie korzenie?

Viktoria: Nie, nie mamy żadnej rodziny w Polsce. Przyjechaliśmy do Polski, bo na Ukrainie była fatalna sytuacja dla biznesu.

Nikita: Był początek wojny, to był rok 2014 rok, ekonomia, waluta, były bardzo chwiejne…

Viktoria: Nikita pracował w IBM, a ja w PayU.

O! IBM i PayU! To macie doświadczenie w branży IT. A co robiliście?

Victoria: Ja pracowałam w e-commerce, a Nikita był dyrektorem regionalnym.

Teraz pracujecie dla siebie – właśnie uruchomiliście serwis FlatsForPets, serwis dla opiekunów, petsitterów. Jakie były początki? 

Viktoria: Ja na Ukrainie zaczęłam zajmować się zwierzętami w schroniskach. Na Ukrainie nie ma takich schronisk jak w Polsce. Wszystko opiera się na wolontariuszach i ich pracy. Ze znalezionymi psami pracujemy w domach tymczasowych, a potem szukamy im domu. Ja z przyjaciółką właśnie taki dom tymczasowy tworzyłam, więc zwierzęta pojawiły się już dawno. A jeśli chodzi o pomysł, to wyszedł w praktyce – przyjechaliśmy do Polski i chcieliśmy trochę pozwiedzać. Ponieważ nikogo tu nie znaliśmy, nie mieliśmy z kim zostawić psa. Pytaliśmy o jakiś hotel groomerkę, ale ona nie znała hoteli. Powiedziała mi, że w Polsce zwierzętami opiekują się prywatne osoby – petsitterzy. Wtedy wpadliśmy na pomysł, żeby stworzyć serwis internetowy, który by rozwiązał problem ze znalezieniem opiekuna dla swoich zwierzaków. Dla właścicieli psów zgromadzenie na jednej stronie wszystkich petsitterów, hoteli czy niań jest świetnym rozwiązaniem.

Nikita: Gdy przyjechaliśmy do Polski, mieliśmy inne plany, inne projekty, jednak ten wygrał, zamknęliśmy inne i rozpoczęliśmy pracę nad FlatsForPets.

Nie jesteście programistami, a wiadomo, że oni posługują się innym językiem (śmiech). Jak sobie z nimi radzicie?

Nikita: Mamy tłumacza (śmiech). Po prostu nie mamy z nimi kontaktu, tylko pracujemy z project managerem.

Słyszałam Nikita, że Twój tata jest pisarzem i to w dziedzinie science fiction. Nawet jest tłumaczony na język polski.

Nikita: Tak, ale nie zajmuje się tym zawodowo – to jego hobby. W Polsce można przeczytać jego książkę pt. „Ziemia niczyja”.

Jest o pewnym serwisie dla właścicieli zwierząt, który opanował świat? (śmiech)

Nikita: (śmiech) Nie, nie jest o tym. Jest o Ukrainie, po katastrofie. Nie będę opowiadał – zapraszam do przeczytania.

Jak się czujecie na kilka dni przed premierą Waszego serwisu?

Viktoria: Gdy była tylko strona startowa, a serwis jeszcze nie był uruchomiony, ludzie bardzo ciepło reagowali i cieszyli się, że taki serwis ruszy. Wiadomo, że trochę się obawiamy, jak nasza platforma zostanie przyjęta…

Ale jest to też fajny dzień, bo to finał Waszej pracy. Udało się – zrealizowaliście pierwszy etap tego projektu. Brawo!

Viktoria: Dziękujemy bardzo. I zapraszamy na FlatsForPets, jeśli chcecie znaleźć dobrego opiekuna lub dodatkowe źródło dochodu.

Trzymamy za Was kciuki!