28.09.2023

#MuremZaCiapuniem – pies Ciapunio oskarżony o zjedzenie 100 główek kapusty

Marta Ozimek

Marta Ozimek

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Jeden z ostatnich odcinków „Sprawy dla reportera” przejdzie do historii. Reportaż dotyczył poważnego sporu sąsiedzkiego, a winnym miał być pies Ciapunio, który rzekomo splądrował pole kapusty.

ciapunio i 100 główek kapusty

fot. Shutterstock/materiały prasowe

Jak w tym kraju ma być dobrze, skoro dorośli ludzie idą do telewizji oskarżać psa o bycie koneserem kapusty? Co więcej – na ten temat powstaje cały reportaż, a konflikt jest na tyle poważny, że dochodzi do gróźb karalnych. Co tu się dokładnie stało?

We wsi Janiszów koło Kraśnika (znowu Kraśnik na ustach Polski?) spokojnie żyją Anna i Marian Tworek ze swoim psem Ciapuniem, niepozornym kundelkiem co jest „pokroju trochę większy, jak kot”. Sielanka trwa aż do momentu zatrważającego incydentu. Kapusta na polu sąsiadów została zdewastowana. Pierwszym oskarżonym zostaje Ciapunio.

To, co dzieje się później, jest już legendą – przyjeżdża policja, wszakże to kryminHau narażać sąsiadów na takie straty. Zostają pobrane odciski łap Ciapunia, żeby porównać je z odciskami z pola. Powstaje z tego wszystkiego rAport. Sprawa wygląda na tyle poważnie, że należy się zastanowić, czy Ciapunio trafi do hauResztu? Czy będzie musiał odsiedzieć wyrok? Te i wiele innych pytań pozostaje bez odpowiedzi. Wiemy jednak, że kapusta stała się na tyle kością (głąbem?) niezgody, że konflikt eskalował. Dochodzić miało do gróźb podpaleń, walki na kosę i motykę, nawet do rzekomej próby odebrania dziecka. Czy świat schodzi na psy?

Mimo że sami łapiemy się za głowy (kapusty?) i mamy duży problem, żeby uwierzyć, że to wszystko dzieje się naprawdę, tak w rzeczywistości czujemy smutek. Czemu wina zawsze spada na psa? Dołączamy się do internetowego ruchu #FreeCiapunio, a bohaterom reportażu życzymy herbatki z melisy. Bo czy warto szaleć tak?

Podziel się tym artykułem:

Marta Ozimek
Marta Ozimek

Miłośniczka zwierząt wszelakich, z natury empatyczna, z zawodu ironiczna, prywatnie dychotomiczna. Codziennie boli mnie serce, że nie mogę przygarnąć wszystkich potrzebujących stworzeń. Jak kawa, to czarna, jak kraść – to miliony.

Zobacz powiązane artykuły

14.10.2023

Adopcja z litości – tego nie rób psu! Dobre serce to zbyt mało...

Ten tekst przeczytasz w 5 minut

Są smutne, zrezygnowane i niejednokrotnie zaniedbane. Patrzą zza krat na zdjęciach, a na żywo nie mają nawet chęci, aby podbiec do siatki na widok nowego człowieka. Taki obraz psów w schroniskach łamie serce.

adopcja z litości

undefined

29.09.2023

Jak bardzo otoczenie wpływa na zachowanie psa? Nagranie goldena zamkniętego w budzie zbulwersowało internet

Ten tekst przeczytasz w 7 minut

Nie tak dawno pisałam o akicie duszonej na konsultacji w jednej z psich szkół. Emocje jeszcze dobrze nie opadły, gdy historia golden retrievera w innym ośrodku ponownie doprowadziła psią część internetu do wrzenia.

golden coffie

undefined

20.09.2023

Żeglarskie Mistrzostwa Polski Lekarzy Weterynarii – woda, łódka i... stres na brzegu

Ten tekst przeczytasz w 8 minut

Czy żeglowanie może mieć wpływ na wyzwania, które stoją na co dzień przed lekarzami weterynarii? O tym, dlaczego powstały regaty żeglarskie dla lekarzy weterynarii i branży, a także, z czym muszą zmagać się specjaliści, rozmawia z lekarzem weterynarii Bartłomiejem Kuroszem Leszek Wolany, CMO i co-founder hiPets.

regaty żeglarskie pies

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata psów!

Zapisz się