24.03.2020

Twój pies wylizuje talerze? Lepiej, żebyś to wiedział!

author-avatar.svg

Anka & Tajga

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

Często słyszymy lub widzimy na filmikach, że pies wylizuje talerze. Pyszne resztki pozostawione na naszych talerzach są obiektem pożądania wielu psów. Do tego ten ich wzrok… Nawet jeśli zabronisz wylizywania talerzy, to sprytny psiak zrobi to sam, kiedy spuścisz go z oka.

golden wylizuje talerze

fot. Shutterstock

Czy takie z pozoru niewinne wylizywanie talerzy lub korzystanie ze wspólnych naczyń z psem jest dobrym pomysłem? Czy powinniśmy się martwić, gdy nasz pupil wylizuje talerze?

Niewinne wylizywanie talerza? Miłe złego początki…

Pies, który wylizuje talerze, może być uroczy, słodki i zabawny. Jeśli jednak nie chcesz mieć w przyszłości problemów związanych z żebraniem przy stole i z psem grasującym po kuchni w poszukiwaniu talerzy do wylizania, to lepiej nigdy nie pozwalaj na to swojemu psu. Łatwo jest nauczyć, trudniej oduczyć. Takie wylizywanie talerzy może też zapoczątkować kradzieże jedzenia w przyszłości. Problemy z zachowaniem są ostatnim, czego chcemy doświadczyć w związku z posiadaniem psa. Lepiej unikać nieświadomego ich wywoływania. Zapewnij psu pyszne gryzaki i smakołyki oraz dobrej jakości karmę. Z pewnością nie obrazi się na ciebie za brak talerzy do wylizania!

Niebezpieczne jedzenie dla psa

Warto w tym miejscu przypomnieć o tym, że wiele produktów spożywczych z ludzkiej diety nie służy psom. Mogą przyczyniać się do alergii, otyłości lub innych problemów ze zdrowiem. W wyniku spożycia ksylitolu, alkoholu, przypraw, awokado, zielonych części pomidorów, czekolady, czosnku i cebuli pies może ulec zatruciu, a nawet przypłacić taką przekąskę życiem. Pupil nigdy nie powinien dojadać zepsutych wędlin oraz produktów, które częściowo spleśniały.

Resztki z naszego stołu nie powinny urozmaicać diety czworonoga! Naszemu pupilowi naprawdę nic się nie stanie, jeśli nie dostanie paróweczki czy smażonego kotleta. A nawet wyjdzie mu to na zdrowie! Wylizując talerze z resztek, pies jest narażony na znaczne przekroczenie ilości soli, cukru i tłuszczu w swojej diecie. Im mniejszy pies, tym mniejsza jest bezpieczna ich ilość.

Bakterie i pasożyty, którymi możesz zarazić się od psa

Nie jem przecież z psem z jednej miski! Nic mi nie grozi! Czy rzeczywiście tak jest? Otóż nie. Wylizywanie talerza przez psa zagraża nie tylko jego zdrowiu, ale także naszemu. Psy potrafią zjadać najróżniejsze rzeczy na spacerach, wliczając w to odchody. Czasem ciężko jest nad tym zapanować, a jeszcze trudniej sprawdzić, czy nasz pupil nie ma żadnych pasażerów na gapę w swoim układzie pokarmowym. Chorób pasożytniczych, którymi człowiek może się zarazić od psa, jest całkiem sporo i dobrze jest mieć tego świadomość. Warto pilnować też tego, żeby nasz pies nie korzystał z misek u weterynarza. To łatwe źródło zakażenia m.in. giardią, kaszlem kenelowym czy parwowirozą.

Czy czyste miski i talerze mogą być wspólne?

Nie! Wylizany przez psa talerz, który później myjemy ręcznie lub w zmywarce, nie zawsze będzie krystalicznie czysty. Wystarczy zbyt niska temperatura wody lub szybkie i niedokładne umycie. Może i jest to wygodne, może taka zastawa z ludzkiego stołu lepiej się prezentuje. Nie jest to jednak dobry pomysł. W psiej misce (także tej z wodą) mogą znajdować się różne bakterie. Pies wylizuje talerze i zostawia na nich podobne, niewidzialne niespodzianki. Przewód pokarmowy psa dobrze sobie z nimi radzi, jednak dla ludzkiego organizmu takie bakterie mogą już być niebezpieczne. Psie miski i zabawki najlepiej myć w zmywarce, ale dla bezpieczeństwa oddzielnie od naszych talerzy i garnków.

Bezpieczne miski dla psa

Podsumowując, najlepiej oddzielić nasze talerze od psich misek. Zrezygnujmy z tanich plastikowych, które łatwo ulegają uszkodzeniu, a w ich zakamarkach mnożą się bakterie. Plastik sam w sobie jest szkodliwym materiałem, no i nie można go wyparzyć. Postawmy na miski ceramiczne, ze stali nierdzewnej, a najlepiej szklane, jeśli mamy psa, który ich nie stłucze. Codziennie należy je dokładnie myć i wycierać do sucha przed ponownym użyciem.

Podziel się tym artykułem:

author-avatar.svg
Anka & Tajga

Cześć! Ta blondynka po lewej to Anka, czyli ja. Szalona weganka, z wykształcenia socjolożka a z wyboru psia matka i blogerka. Ta mała wilczasta po prawej to Tajga, czyli mój ukochany pies.

Zobacz powiązane artykuły

20.09.2023

Żeglarskie Mistrzostwa Polski Lekarzy Weterynarii – woda, łódka i... stres na brzegu

Ten tekst przeczytasz w 8 minut

Czy żeglowanie może mieć wpływ na wyzwania, które stoją na co dzień przed lekarzami weterynarii? O tym, dlaczego powstały regaty żeglarskie dla lekarzy weterynarii i branży, a także, z czym muszą zmagać się specjaliści, rozmawia z lekarzem weterynarii Bartłomiejem Kuroszem Leszek Wolany, CMO i co-founder hiPets.

regaty żeglarskie pies

undefined

24.08.2023

Nie śmiejemy się już w cyrku. „Mięso to mięso” komentarzem Natalii Jabłońskiej do wpisu o zakazie uboju psów

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Jak nisko można upaść, wspinając się na wyżyny nieetycznego światopoglądu? Wątpliwej klasy lot w to miejsce zechciała pokazać szerszej publiczności kandydatka do Sejmu z ramienia Konfederacji – Natalia Jabłońska.

null

undefined

30.07.2023

Proszek Holi w fotografii psów – efektowny, ale czy... bezpieczny?

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

Zastosowanie proszku Holi w fotografii czworonogów zyskuje na popularności. Wiele osób chciałoby mieć takie zdjęcie swojego zwierzaka. Zanim jednak zachłyśniemy się wyjątkowością ujęć, dowiedzmy się więcej o kolorowych pudrach.

proszek holi

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata psów!

Zapisz się