Pies bardzo ciągnie na smyczy - co zrobić?

Na początku warto zadać sobie pytanie, dlaczego ciągnie i do czego. Może bowiem się okazać, że zapinając mu krótką smycz i uniemożliwiając mu węszenie trawnika, uniemożliwiamy mu… bycie psem. Wówczas nic dziwnego, że ciągnie – chce po prostu mieć cokolwiek ze spaceru. Dlatego pracę z psem nad ciągnięciem powinniśmy zacząć od zapięcia mu szelek typu guard (a nie obroży, na której pies szarpiący się nigdy nie powinien chodzić – to dla niego niebezpieczne) i długiej, mniej więcej 4-metrowej linki. Na takiej uwięzi ma swobodę i przekonuje się, że smycz to nie więzienie, a jedynie mało uciążliwe akcesorium, które jednak nie uniemożliwia bycia psem!

Gdy na długiej lince, na której pies może swobodnie węszyć, uda się z nim spacerować, można zacząć pracę na smyczy nieco krótszej. Jeśli jednak tylko mamy taką możliwość, warto jak najczęściej spacerować z psem na lince 3-5-metrowej. A krótką smycz (typu 1,2 m) zostawiamy wyłącznie na podróże komunikacją miejską czy wizyty u weterynarza.

Więcej na ten temat tutaj: https://www.psy.pl/jak-nauczyc-psa-chodzic-na-smyczy/.