24.02.2017
Czarny pies to zły pies? Czas z tym skończyć!
Paulina Król
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Czarne psy ze schronisk nie mają tyle szczęścia, co ich koledzy o jasnym umaszczeniu. Czy pomysł dziewiarek ze Szkocji może pomóc w znalezieniu dla nich domów?
fot. Facebook / Scottish Women’s Institute
Nie od dziś wiadomo, że psy o ciemnym kolorze sierści, a szczególnie czarne, są mniej lubiane niż rude, płowe, białe czy wielokolorowe. Utarło się przekonanie, że czarny pies to zły pies i na nic zapewnienia opiekunów zwierzaków o czarnym umaszczeniu, że niewiele ma to wspólnego z prawdą. Oni nie raz przekonali się, że o charakterze psa nie decyduje kolor sierści.
A jednak w wielu kulturach istnieją przesądy z czarnym psem w tle, który często jest symbolem diabła, a nawet śmierci. Najbardziej poszkodowane przez ten mit są czworonogi bezdomne, które w schroniskach czekają na adopcję.
Czarne są wyraźnie dyskryminowane. Mało jest chętnych, by przygarnąć je pod swój dach. Bywa, że dożywają swych lat w schroniskowym boksie, niechciane przez nikogo. To sytuacja, którą spotyka się niemal we wszystkich krajach.
W Szkocji, aby odczarować niezasłużoną złą sławę czarnych psów i tym samym pomóc im w znalezieniu kochających domów, grupa kobiet zrzeszonych w The Scottish Women’s Institute wpadła na ciekawy pomysł. W ramach obchodów 100-lecia instytutu panie postanowiły zrobić coś dobrego dla bezdomnych zwierzaków.
W porozumieniu z organizacją prozwierzęcą SPCA zdecydowały się wydziergać na drutach kolorowe sweterki dla psów ze schronisk, by w ten sposób troszkę zmienić i uatrakcyjnić ich wygląd.
To smutne, kiedy uświadomimy sobie, że czarne psy są najrzadziej wybierane tylko z powodu koloru futra, ale mamy nadzieję, że piękne kolorowe wełniane sweterki, które nasze dziewiarki zrobią na drutach, zwiększą ich szanse na szybsze znalezienie domów – mówi Christine Hutton, prezeska Scottish Women’s Institute.
Kolekcja wełnianych okryć zostanie przekazana do SPCA, której centra ratowania i adopcji psów znajdują się w dziewięciu miejscach w Szkocji.
Wszystkim czarnym psom, nie tylko tym w kolorowych sweterkach, życzymy, aby jak najszybciej zostały przygarnięte. Bo miłość psa nie ma koloru sierści.
Była redaktor naczelna portali PSY.PL i KOTY.PL. Szczęśliwa opiekunka dwóch wyżłów włoskich – Antosi i Pinokia – oraz papugi Karola.
Zobacz powiązane artykuły
09.04.2024
Bohaterowie nie zawsze noszą pelerynę. Poznajcie historię, która przywraca wiarę w ludzi
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Sergio Florian, 44-letni maratończyk z Hawajów, często zachwyca się niezwykłymi widokami. Jednak to, co zobaczył podczas swojego treningu po górach O’ahu, było zaskakujące – nawet jak na jego standardy.
undefined
09.04.2024
„Dawno nie mieliśmy przypadku, w którym tak upodlono psa”. Pieski los na posesji wartej miliony
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Z pseudohodowli trafiła do prywatnego przytuliska, a później do wielkiego domu. Mogłoby się więc zdawać, że historia starszej suczki zakończyła się szczęśliwie. Nic bardziej mylnego.
undefined
31.03.2024
Taro i Jiro: niezwykła historia psów, które cudem przeżyły na krańcu świata
Ten tekst przeczytasz w 6 minut
Arktyka to najzimniejsze, najbardziej wietrzne i suche miejsce na ziemi. Ten najdalej wysunięty na południe kontynent zajmuje powierzchnię około 14 milionów kilometrów kwadratowych, z czego 98% pokrywa gruby lód. Mimo surowego klimatu i nieprzyjaznego środowiska od dziesięcioleci fascynuje i przyciąga naukowców i badaczy z całego świata. To właśnie tutaj w 1957 roku, w japońskiej stacji badawczej Syowa, miała miejsce jedna z najbardziej niezwykłych psich historii.
undefined