28.06.2016
Dzielny piesek bronił zaprzyjaźnionej suczki przed sforą psów
psy.pl
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
To historia z kilkoma dramatami w tle. Najpierw ktoś wyrzucił dwa pieski z samochodu. Potem sfora psów napadła na suczkę, która akurat miała cieczkę. Przyjaciel niedoli stanął dzielnie w obronie swojej koleżanki i został dotkliwie pogryziony. Jakby tego było mało, potrącił go samochód. A potem okazało się, że jest poważnie chory.
fot. Facebook
Wakacje nie dla zwierząt
Wakacje to czas radości dla ludzi, ale niekoniecznie dla zwierząt. Niemal codziennie pojawiają się informacje o wyrzuconych czworonogach, które prawdopodobnie nie pasują do beztroskiego rodzinnego urlopu. Kilka dni temu, 90 km od Warszawy, ofiarami ludzkiego okrucieństwa stały się dwa czworonogi: piękna suczka, mieszaniec husky, i piesek w typie foksteriera. Ich smutną historię poznaliśmy dzięki Fundacji Azylu pod Psim Aniołem, która przejęła opiekę nad tą skrzywdzoną parą.
Ale zanim do tego doszło, porzucone na pastwę losu psiaki przeżyły kolejną traumę.
„W związku z tym, że sunia miała cieczkę, została otoczona kilkunastoma miejscowymi psami, była non-stop gwałcona, a Mander próbował jej bronić przed psimi agresorami! Mander został wielokrotnie pogryziony przez psy i prawdopodobnie potrącił go też samochód!” – czytamy w wydarzeniu na Facebooku utworzonym przez fundację.
Dramat Mandera
Ktoś jednak zauważył dramat psów i zawiadomił właśnie Fundację Azylu pod Psim Aniołem. Na koszt fundacji dobra kobieta zabrała poturbowanego pieska do miejscowej lecznicy. Tam foksterier Mander dostał kroplówkę i leki, ale konieczna była dalsza szczegółowa diagnostyka, czyli prześwietlenie i USG, a w tej lecznicy nie było takich możliwości. Wolontariusze fundacji pojechali więc po zwierzaki. Mander był tak słaby z powodu potłuczenia, pogryzienia i, jak się okazało, także odwodnienia, że nie mógł sam wejść do samochodu. Na szczęście jego przyjaciółka Madera była w dużo lepszym stanie.
Jednak to nie koniec dramatu Mandera. Okazało się bowiem, że piesek ma silny stan zapalny całego organizmu i do tego dwa duże guzy jąder. W aktualizacji na Facebooku z 26 czerwca czytamy, że zdiagnozowano u niego krwiaka śledziony, pewnie z powodu silnego uderzenia. Z jego licznych ran zaczęły wychodzić larwy rozwijąjące się z setek jaj, jakie zdążyły złożyć na tym biedaku muchy. Jest słaby, ale bardzo grzeczny. Na szczęście zaczął jeść i pić. Wymaga jednak długotrwałego i nie taniego leczenia.
Fundacja zorganizowała dla czoronogów miejsca w dwóch hotelikach dla zwierząt (dysponowały po jednym miejscu), ponieważ w azylu przebywa już zbyt dużo psów. Pieski na razie zostały rozdzielone, ale dotarły do nas informacje, że jeśli znajdzie się ktoś, kto po wyleczeniu Mandera zdecyduje się przygarnąć obydwa tak bardzo związane ze sobą zwierzaki, to oczywiście taki gest będzie mile widziany.
Ta historia bardzo nas poruszyła, dlatego przyłączamy się do apelu Fundacji Azylu pod Psim Aniołem o pomoc finansową na opłacenie hotelików dla obydwu psów oraz na leczenie Mandera, by mógł jak najszybciej wyzdrowieć i spotkać się w nowym domu ze swoją przyjaciółką Maderą. PK
Fundacja Azylu pod Psim Aniołem ul. Kosodrzewiny 7/9 04-979 Warszawa
Rachunek bankowy: 03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
Przelewy zagraniczne: Kod BIC (Swift): BPKOPLPW IBAN: PL03 1020 1042 0000 8802 0109 6528 PayPal i Dotpay: biuro@psianiol.org.pl
Dopisek: MM
Psy.pl to portalu tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.
Zobacz powiązane artykuły
26.11.2024
Czy agresywny pies już nigdy się nie zmieni? To zależy od ciebie!
Ten tekst przeczytasz w 7 minut
Ugryzł, więc jest niebezpieczny? Czy agresywny pies już zawsze powinien być traktowany jak groźne, nieobliczalne zwierzę? Oto prawdziwe historie, które pokazują, że nawet gryzący pies może stać się miłym czworonogiem!
undefined
14.10.2024
Pimpek – historia psa z padaczką, który wciąż czeka na dom
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
W 2023 roku do Fundacji dla Szczeniąt Judyta zgłosiła się Magda, wolontariuszka Szlachetnej Paczki, pomagająca starszej pani i jej niepełnosprawnemu synowi, poruszającemu się na wózku inwalidzkim. Od dłuższego czasu bezskutecznie szukała nowego domu dla Pimpka: „Szukamy osoby lub rodziny, która jest gotowa dać mu miłość i dbałość, jakiej potrzebuje”.
undefined
10.10.2024
Gdzie zgłaszać bezdomne lub znalezione na ulicy psy?
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Porzucenia zwierząt nadal zdarzają się bardzo często. Dowiedz się, gdzie zgłaszać bezdomne psy lub takie zwierzęta, które wyraźnie nie mają opiekuna i wymagają pomocy. Zadbaj o nie, aby nie stała się im krzywda!
undefined