12.08.2023
Frugo – pies, który zasłużył sobie na bicie i kopanie
Aleksandra Prochocka
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Jesteś świadkiem przemocy wobec psa? Nagłośnij to! W ten sposób możesz odmienić życie katowanego czworonoga... a nawet uratować mu życie! Tym razem dzięki reakcji sąsiadów udało się uratować Frugo – psa skopanego przez właściciela.
null
Kopanie, zastraszanie i spanie na balkonie – tak wyglądała codzienność Frugo. Na szczęście sąsiedzi nie pozostali obojętni, a nagranie ukazujące chłopaka znęcającego się nad psem trafiło do internetu. Na filmie wrzuconym anonimowo na Spotted: Białystok 24 widać, jak nastolatek szarpie skulonego z przerażenia psa. Następnie rozgląda się na boki, by upewnić się, że nikt go nie widzi, po czym kopie zwierzaka w głowę. Dzięki licznym udostępnieniom udało się ustalić miejsce zamieszkania nastolatka. Już następnego dnia do drzwi jego mieszkania zapukała policja...
„Ja tu nie widzę podstaw do odebrania psa”
Ustawa o ochronie zwierząt mówi jasno – w przypadku zagrożenia życia lub zdrowia zwierzęcia zostaje ono odebrane właścicielowi. Wezwani na interwencję policjanci doszli jednak do wniosku, że psu nie dzieje się żadna krzywda. Przecież to całkowicie normalne, by psa podczas upałów wyrzucać na balkon, a to kopanie po głowie było pewnie całkowicie zasłużone i z pewnością nie zagraża zdrowiu czworonoga! Nie przejęli się też ani zachowaniem zwierzaka, który z przerażeniem w oczach i podkulonym ogonem bał się ruszyć, ani postawą właściciela, który w katowaniu psa nie widział najmniejszego problemu...
Na szczęście obecni podczas interwencji wolontariusze nie poddali się tak łatwo. Nauczeni doświadczeniem miejsce zdarzenia zabrali ze sobą treść Ustawy o ochronie zwierząt i przedstawili policjantom odpowiednie artykuły stanowiące podstawę do odebrania zwierzaka oprawcom. Wulgarny właściciel psa między kolejnymi przekleństwami rzucił „chcesz, to go sobie weź”... I tak skatowany, przerażony czworonóg trafił pod opiekę Fundacji Psa Karmela.
Frugo jest już bezpieczny. Teraz jednak przed fundacją stoi wyjątkowo trudne zadanie – zebranie wystarczającej ilości dowodów, które uchronią psa przed powrotem w ręce oprawców.
Musimy go przebadać, zrobić obdukcję, sprawdzić czy nie ma wewnętrznych obrażeń, skonsultować go z zoopsychologiem. Popracować z nim… jest bardzo przyjazny, chociaż zalękniony - boi się gwałtownych ruchów - informuje fundacja na swoim fanpage.
Widzisz krzywdzone zwierzę? Reaguj!
Historia Frugo pokazuje, jak niezwykle ważne jest nagłaśnianie przypadków znęcania się nad zwierzętami. W tym przypadku wystarczyło anonimowe zamieszczenie kilkusekundowego filmiku na facebookowym profilu. Nagranie zostało udostępnione przez prawie 2 tysiące osób, dzięki którym udało się namierzyć sprawcę i odebrać zwierzaka. Takie sytuacje można też zgłaszać bezpośrednio do najbliższej organizacji prozwierzęcej.
Specjalista do spraw żywienia psów, zoopsycholog, wolontariusz w Schronisku na Paluchu. Absolwentka studiów magisterskich na Wydziale Nauk o Zwierzętach, SGGW.
Zobacz powiązane artykuły
07.06.2024
"Nie porzucaj, też mam uczucia!" - kolejna odsłona kampanii przeciwko porzuceniom
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Wakacje to dla nas powód do radości, lecz dla zwierząt to często tragedia. Według danych Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Polsce liczba porzuceń wzrasta wtedy aż o 30 procent! Dlatego w kolejnej odsłonie corocznej kampanii pod hasłem "Nie porzucaj, też mam uczucia!" TOZ apeluje o empatię. Przed wyjazdem na urlop zwierzęciu można i należy zapewnić opiekę!
undefined
25.04.2024
Adoptowałeś lękliwego psa? Radzimy, jak zabezpieczyć go przed ucieczką!
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Adoptowane psiaki, które wcześniej nigdy nie mieszkały w domu, mogą mieć skłonności do ucieczek. Jak zabezpieczyć psa przed ucieczką?
undefined
09.04.2024
Bohaterowie nie zawsze noszą pelerynę. Poznajcie historię, która przywraca wiarę w ludzi
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Sergio Florian, 44-letni maratończyk z Hawajów, często zachwyca się niezwykłymi widokami. Jednak to, co zobaczył podczas swojego treningu po górach O’ahu, było zaskakujące – nawet jak na jego standardy.
undefined