28.03.2023
George – pies, który wydostał się z piekła. „Psa w tak fatalnym stanie nigdy nie widziałam”
Paulina Grzybowska
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Choć zmieniają się prawo i stosunek do zwierząt, to jednak nie wszędzie zmiany postępują tak samo szybko. Co jakiś czas oglądamy przypadki skrajnych zaniedbań psów i kotów. Jednym z nich jest sprawa George’a.
fot. fb/psydoadopcjijaslo
George – porzucony po latach zaniedbań
Pani Diana Gałuszka od 10 lat pomaga psom i kotom z Podkarpacia. W porozumieniu z kilkoma gminami wyłapuje je, zabiera do siebie i otacza opieką aż do chwili znalezienia domu. Ma swoim koncie ma ok. 3000 adopcji. Nic więc dziwnego, że kiedy 25 marca otrzymała zgłoszenie o psie, który – podobno po wypadku – leży przy posesji w Skołyszynie, natychmiast wyruszyła na pomoc. To, co zastała na miejscu, wprawiło ją w szok.
– Psa w tak fatalnym stanie to nigdy nie widziałam, choć widziałam sporo makabrycznych przypadków. Najczęściej to jednak psy, w tym wypadku należałoby powiedzieć, tylko wychudzone. W przypadku tego psa to coś zdecydowanie gorszego. Cierpienie, które przeżywał, trwało latami!
Niewielki piesek o wadze ok. 14 kg wygląda jak przerośnięty jamnik albo wariacja na temat psa gończego. Ma wykrzywione łapy, rany na uszach i biodrze i jest koszmarnie wychudzony. A to tylko rzeczy, które widać na pierwszy rzut jego oka.
– Nie wiadomo, co się dzieje w jego organizmie. Na pewno w kupie wyszły tasiemce, na uszach jest prawdopodobnie grzybica. Nie wiadomo jak wątroba, nerki. Przy takim niedożywieniu i permanentnym zaniedbaniu wyniki krwi mogą wyjść bardzo złe, ale wtedy dowiemy się tak naprawdę, czego on potrzebuje – dodaje pani Diana.
Jak można tak bardzo zaniedbać psa?
W takich sytuacjach rodzi się pytanie o to, jak możliwe jest tak straszne zaniedbanie czworonoga. Pies, który powinien być przyjacielem rodziny i zaufanym jej członkiem, wydaje się raczej ofiarą zwyrodnialca. Oburza to zwłaszcza w sytuacji, gdy okazuje się przyjaznym, pełnym zaufania do człowieka czworonogiem.
– Pies jest bardzo łagodny, wystarczyła pełna micha, trochę miłości i odzyskał wigor życia. Jest bardzo łakomy. Trochę czasu minie, zanim przyzwyczai się, że jedzenia już mu nigdy nie zabraknie. – mówi pani Diana.
Takie rzucanie się na jedzenie jest jednym z efektów długotrwałego głodzenia. Po psie widać, że przez dłuższy czas nie otrzymywał jedzenia dopasowanego do swoich potrzeb, a momentami – prawdopodobnie żadnego. Według specjalisty to właśnie nieprawidłowe żywienie i brak pokarmu mogły w znacznym stopniu wpłynąć na stan psa:
– Żywienie jest jednym z najważniejszych czynników decydującym o zdrowiu zwierzęcia. (...) W przypadku młodego psa, który nie dostaje wystarczającej ilości jedzenia pod względem kalorycznym oraz jedzenie to nie jest zbilansowane może dojść do zaburzeń rozwoju kośćca i układu szkieletowego. Dochodzi do łukowato wygiętych kości długich i deformacji stawów na skutek zaburzonej gospodarki fosforowo-wapniowej i niedoborów witaminy D. Karmienie psa „resztkami ze stołu”, kaszą czy makaronem powoduje, że zwierzę nie pobiera odpowiedniej ilości kalorii, może mieć problemy z niedowagą, z odpornością i chorobami metabolicznymi. Dlatego ważne jest podawanie psu karmy zbilansowanej opartej na dobrym źródle białka i tłuszczu, oraz z dodatkiem wszystkich niezbędnych mikroelementów – stwierdziła w wypowiedzi dla portalu Psy.pl lekarka weterynarii prowadząca w Dąbrowie Górniczej gabinet weterynaryjny, Justyna Suchecka.
Dalsze losy George’a
Od 28 marca George przebywa pod opieką fundacji Tusia, która zaproponowała pani Dianie pomoc w opiece nad nim. Czeka go kosztowna diagnostyka, która zostanie przeprowadzona w klinice w Warszawie, gdzie jest odpowiedni ku temu sprzęt. Lekarze ocenią, czy potrzebna będzie operacja wykrzywionych łapek. Piesek będzie szukał wsparcia, w tym w formie domu tymczasowego z opcją domu stałego w przyszłości.
Znieczulica czy strach? Straszny los niewidocznych psów
Przypadek George’a pokazuje, jak wiele zaniedbań pozostaje niewidocznych, czy raczej – celowo niezauważonych. Jak mówi pani Diana w rozmowie z portalem Psy.pl:
– Są trzymane w oborach, kojcach czy łańcuchach na tyłach domów. Na pewno w tym momencie jest wiele takich tragedii, o których po prostu nie wiemy i się nie dowiemy. Sąsiedzi odwracają wzrok, by nie rodzić konfliktów, niektórzy się po prostu boją…
To także kolejny przykład na to, że bez ludzkich chęci i zmiany w podejściu do zwierząt nawet najbardziej surowe prawo nic nie pomoże. Przepisy o trzymaniu psów na łańcuchach nie sprawiły, że taki obraz zniknął z polskich wsi. Ludzie boją się interweniować w przypadkach znęcania czy zaniedbania, tłumacząc sobie, że „to tylko pies”. Że nie jest wart nadstawiania karku i konfliktu z sąsiadem. Właśnie dlatego tak istotne jest edukowanie najmłodszych pokoleń i pokazywanie zmiany swoją postawą. Sprzeciwienie się złemu losowi zwierząt i głośna niezgoda na niego. Abyśmy nie musieli w przyszłości oglądać psów tak zaniedbanych i cierpiących jak George.
Zoopsycholożka in spe, wolontariuszka, instruktorka detekcji zapachowej i profilaktyki pogryzień zaangażowana w akcje edukacyjne, blogerka kynologiczna.
Zobacz powiązane artykuły
26.11.2024
Czy agresywny pies już nigdy się nie zmieni? To zależy od ciebie!
Ten tekst przeczytasz w 7 minut
Ugryzł, więc jest niebezpieczny? Czy agresywny pies już zawsze powinien być traktowany jak groźne, nieobliczalne zwierzę? Oto prawdziwe historie, które pokazują, że nawet gryzący pies może stać się miłym czworonogiem!
undefined
14.10.2024
Pimpek – historia psa z padaczką, który wciąż czeka na dom
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
W 2023 roku do Fundacji dla Szczeniąt Judyta zgłosiła się Magda, wolontariuszka Szlachetnej Paczki, pomagająca starszej pani i jej niepełnosprawnemu synowi, poruszającemu się na wózku inwalidzkim. Od dłuższego czasu bezskutecznie szukała nowego domu dla Pimpka: „Szukamy osoby lub rodziny, która jest gotowa dać mu miłość i dbałość, jakiej potrzebuje”.
undefined
10.10.2024
Gdzie zgłaszać bezdomne lub znalezione na ulicy psy?
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Porzucenia zwierząt nadal zdarzają się bardzo często. Dowiedz się, gdzie zgłaszać bezdomne psy lub takie zwierzęta, które wyraźnie nie mają opiekuna i wymagają pomocy. Zadbaj o nie, aby nie stała się im krzywda!
undefined