Kolejny szczeniak z pseudohodowli, znów głód i cierpienie psów

author-avatar.svg

Magdalena Ciszewska

Ten tekst przeczytasz w 1 minutę

W okolicach Rawicza znaleziono i zlikwidowano dwie pseudohodowle. Psy przetrzymywane były w nich w tragicznych warunkach.

Pies z pseudo

fot. Facebook / Roma Jaźwińska

Do gostyńskiego Stowarzyszenia Przyjaciół Zwierząt Noe zgłosiła się para, która kupiła chorego szczeniaka. Piesek nie przeżył.

Klatki na króliki

Została wykonana sekcja zwłok. Piesek zmarł na parwowirozę – tłumaczyła reporterom Polsatu Roma Jaźwińska ze stowarzyszenia Noe.

Parwowiroza to zakaźna choroba zagrażająca głównie młodym psom. Objawia się silną biegunką, wymiotami i gorączką.

Pies w klatce

Trop zaprowadził wolontariuszy do dwóch gospodarstw w niewielkich wsiach pod Rawiczem. Zobaczyli tam psy na skraju wyczerpania, trzymane w klatkach przeznaczonych dla królików w zabitych deskami komórkach.

Leżały wszystkie w pomieszczeniu, w którym była padlina jakiegoś zwierzęcia i one się tym żywiły – relacjonuje Roma Jaźwińska.

Psy zostały odebrane właścicielom. Stowarzyszenie Przyjaciół Zwierząt Noe dąży do tego, by odpowiedzieli oni za znęcanie się nad zwierzętami.

Wolontariusze szacują, że tylko w okolicach Rawicza może działać nawet 50 pseudohodowli. Wystarczy wpisać w nazwie słowa „stowarzyszenie” albo „klub” i już można hodować psy na sprzedaż. Takie pseudohodowle nie są zrzeszone w odpowiednich organizacjach, takich jak Związek Kynologiczny w Polsce. Dlatego jeśli decydujemy się na zakup szczeniaka, należy dokładnie sprawdzić osoby, które go sprzedają.

Pierwsza publikacja: 26.04.2022

Podziel się tym artykułem:

author-avatar.svg
Magdalena Ciszewska

Absolwentka teatrologii na Uniwersytecie Jagiellońskim. Od 2005 roku sekretarz redakcji miesięcznika „Mój Pies”, a później także autorka tekstów na portalu PSY.PL. W dzieciństwie wychowywała się z suczką owczarka niemieckiego o imieniu Diana.

Zobacz powiązane artykuły

Bohaterowie nie zawsze noszą pelerynę. Poznajcie historię, która przywraca wiarę w ludzi

Ten tekst przeczytasz w 4 minuty

Sergio Florian, 44-letni maratończyk z Hawajów, często zachwyca się niezwykłymi widokami. Jednak to, co zobaczył podczas swojego treningu po górach O’ahu, było zaskakujące – nawet jak na jego standardy.

bohaterowie

undefined

„Dawno nie mieliśmy przypadku, w którym tak upodlono psa”. Pieski los na posesji wartej miliony

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

Z pseudohodowli trafiła do prywatnego przytuliska, a później do wielkiego domu. Mogłoby się więc zdawać, że historia starszej suczki zakończyła się szczęśliwie. Nic bardziej mylnego. 

Beza na opuszczonej posesji

undefined

Taro i Jiro: niezwykła historia psów, które cudem przeżyły na krańcu świata

Ten tekst przeczytasz w 6 minut

Arktyka to najzimniejsze, najbardziej wietrzne i suche miejsce na ziemi. Ten najdalej wysunięty na południe kontynent zajmuje powierzchnię około 14 milionów kilometrów kwadratowych, z czego 98% pokrywa gruby lód. Mimo surowego klimatu i nieprzyjaznego środowiska od dziesięcioleci fascynuje i przyciąga naukowców i badaczy z całego świata. To właśnie tutaj w 1957 roku, w japońskiej stacji badawczej Syowa, miała miejsce jedna z najbardziej niezwykłych psich historii.

taro i jiro

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata psów!

Zapisz się