Mukhtar – pies, który przez 12 lat wpatrywał się w morze i czekał na powrót opiekuna

Clipboard01.jpg

Paulina Grzybowska

Ten tekst przeczytasz w 1 minutę

Świat obiegła smutna wiadomość o śmierci Mukhtara, psa, który na krymskim wybrzeżu czekał na powrót pana. Czworonóg od dwunastu lat wpatrywał się w morze. Poznajmy bliżej jego historię.

mukhtar-pies-ktory-czekal-12-lat

fot. X/miejskiziom

Historia psiej wierności

Opiekun Mukhtara aż dwanaście lat temu wypłynął z portu krymskiego. Przed tym kazał swojemu psu na siebie czekać. Niestety, nigdy nie udało mu się wrócić – jako ratownik poniósł śmierć podczas akcji na morzu. To jednak nie zniechęciło czworonoga. Pies w typie owczarka niemieckiego od dwunastu lat spędzał czas nas wybrzeżu, zawsze z tego samego miejsca wpatrując się w morze.

Do władz wystosowana została prośba o postawienie Mukhtarowi pomnika w miejscu, w którym zwykle przesiadywał. Do tego pomysłu przychyliła się prezydentka miasta, Janina Pawlenko:

To dla nas wielka strata, Muktar znał i kochał wszystkich, którzy przyjeżdżali do naszego miasta. Był bardzo lojalnym psem, szkoda, że odszedł – powiedziała w oświadczeniu dla prasy.

Czworonóg nazywany był krymskim Hachiko.

Pies, który chciał tylko czekać

Los Mukhtara jeszcze za jego życia poruszył wiele osób. Jego sympatycy podejmowali niezliczone próby zapewnienia mu nowego, bezpiecznego schronienia. Niestety pies zawsze uciekał i przesiadywał w tym samym miejscu na wybrzeżu.

W związku z tym wszyscy objęli psa opieką w miejscu, w którym przebywał. Czworonóg zaprzyjaźnił się m.in. z ulicznym trębaczem, Wiktorem Malinowskim. Często podczas jego gry wyszczekiwał koncerty. Na miejscu, w którym Mukhtar zwykle się pojawiał, troskliwi ludzie zapewniali mu schronienie, a także pożywienie i opiekę weterynaryjną. W tym miejscu ma stanąć wspomniany pomnik.

Źródło: bnn.network

Pierwsza publikacja: 20.09.2023

Podziel się tym artykułem:

Clipboard01.jpg
Paulina Grzybowska

Zoopsycholożka in spe, wolontariuszka, instruktorka detekcji zapachowej i profilaktyki pogryzień zaangażowana w akcje edukacyjne, blogerka kynologiczna.

Zobacz powiązane artykuły

Czy agresywny pies już nigdy się nie zmieni? To zależy od ciebie!

Ten tekst przeczytasz w 7 minut

Ugryzł, więc jest niebezpieczny? Czy agresywny pies już zawsze powinien być traktowany jak groźne, nieobliczalne zwierzę? Oto prawdziwe historie, które pokazują, że nawet gryzący pies może stać się miłym czworonogiem!

agresywny pies się nie zmieni

undefined

Pimpek – historia psa z padaczką, który wciąż czeka na dom

Ten tekst przeczytasz w 4 minuty

W 2023 roku do Fundacji dla Szczeniąt Judyta zgłosiła się Magda, wolontariuszka Szlachetnej Paczki, pomagająca starszej pani i jej niepełnosprawnemu synowi, poruszającemu się na wózku inwalidzkim. Od dłuższego czasu bezskutecznie szukała nowego domu dla Pimpka: „Szukamy osoby lub rodziny, która jest gotowa dać mu miłość i dbałość, jakiej potrzebuje”.

Pimpek do adopcji

undefined

Gdzie zgłaszać bezdomne lub znalezione na ulicy psy?

Ten tekst przeczytasz w 4 minuty

Porzucenia zwierząt nadal zdarzają się bardzo często. Dowiedz się, gdzie zgłaszać bezdomne psy lub takie zwierzęta, które wyraźnie nie mają opiekuna i wymagają pomocy. Zadbaj o nie, aby nie stała się im krzywda!

gdzie zgłaszać bezdomne psy

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata psów!

Zapisz się