30.11.2016
Pitbulka nie chciała brać udziału w walkach psów. Prawie przypłaciła to życiem
Aleksandra Więcławska
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
Tę pitbulkę znaleziono w bardzo złym stanie. Była ofiarą walk psów, zmuszaną do udziału w tej makabrycznej rozrywce dla ludzi, mimo że nie miała w sobie agresji. Przegrała, zupełnie się poddając, z dużo silniejszym czworonożnym przeciwnikiem. Weterynarze jeszcze nigdy nie wiedzieli tak zmaltretowanego, a jednak wciąż żyjącego psa. Suczka miała oderwane całe płaty skóry.
fot. YouTube
Jedno było pewne – że suczka pitbula o imieniu Betsy ma ogromną wolę życia. Weterynarze postawili sobie za punkt honoru, że ją uratują.
Lekarze najpierw przeprowadzili operację szczęki. Usunęli też martwą skórę z łap i zoperowali głowę. A potem rozpoczęli leczenie, które trwało miesiącami. Dzień za dniem walki z kolejnymi infekcjami, zakażeniem, ropiejącymi ranami.
Cierpliwość, ogrom pracy ludzi, a przede wszystkim wspaniały charakter Betsy spowodowały, że wysiłek wszystkich się opłacił i suczka odzyskała zdrowie i radość życia. Okazała się cudownym psem, który kocha ludzi!
Cuda się zdażają
Rany się zagoiły, a Betsy nauczyła się nawet bawić z innymi psami, mimo tego, co przeszła. Zamieszkała w domu z dwoma czworonogami i dziećmi. Świetnie odnalazła się w tym stadzie. Choć na ciele widać jeszcze ślady z przeszłości, wydaje się, jakby od szczeniaka miała szczęśliwe życie.
Cuda się zdarzają, czyż nie?
UWAGA! FILM JEST BARDZO DRASTYCZNY!
Certyfikowana trenerka psów (kurs ukończony w Centrum Kynologicznym Canid). Ukończyła też liczne kursy i uczestniczyła w kilkunastu seminariach z zakresu zachowania, żywienia i opieki nad psami.