24.01.2017
Porzucili schorowanego psa w lesie. Kamera nagrała samochód
Aleksandra Więcławska
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Kilka dni temu wolontariusz schroniska w Celestynowie znalazł w lesie, tuż obok schroniskowego ogrodzenia, wycieńczonego psa. Od razu rozpoczęła się walka o jego życie, a równocześnie pracownicy schroniska odkryli, że ich kamera nagrała odjeżdżający samochód sprawcy.
fot. Facebook / Schronisko w Celestynowie
Wszystko zaczęło się w czwartek. Wolontariusz zauważył w lesie, na tyłach schroniska, psa. Zwierzak był wyziębiony, otępiały, wychudzony i wyniszczony, nie miał siły stać. Nie reagował na żadne bodźce. Leżał na zielonym kocyku, który ktoś – może z litości (?) – mu zostawił.
Wyrzucił psa z samochodu
Chwilę wcześniej pracownik schroniska widział, jak nieznany czerwony samochód wjechał do lasu i po chwili szybko z niego wyjechał – dokładnie w miejscu, w którym znaleziono wycieńczoną suczkę. Kamera monitorująca drogę przy schronisku nagrała pojazd bardzo dokładnie – było również widać wyraźnie tablicę rejestracyjną. Wszyscy mieli prawie pewność, że kierowca czerwonej mazdy jest sprawcą porzucenia suczki.
Sunia w schronisku otrzymała imię Asti i natychmiast trafiła pod opiekę weterynarza. Była w hipotermii, mimo że w lesie leżała może z 10 minut. Przez cały dzień lekarze ją ogrzewali i nawadniali, co przyniosło niewielką, ale jednak poprawę – suczka zaczęła się ruszać i nawet zamachała ogonem.
W międzyczasie schronisko uruchomiło zbiórkę pieniędzy na leczenie Asti, które z godziny na godzinę stawało się coraz droższe. Niestety gmina nie chciała finansować leczenia psa, ponieważ do schroniska nie przywiózł go… gminny hycel, tylko schronisko samo wzięło go pod opiekę na swój koszt. Tylko czy było inne wyjście?
Dzięki temu, że kamera zarejestrowała numery mazdy, dyrektor schroniska w Celestynowie mógł podać je policji i zgłosić im sprawę.
Cukrzyca, niedoczynność tarczycy, zapalenie…
W tym czasie lekarze walczyli o zdrowie Asti (której prawdziwe imię to Tequilla). Okazało się, że sunia ma cukrzycę – bardzo zaawansowaną – do tego niedoczynność tarczycy. Gdy wydawało się, że jest lepiej, bo oddawała już mocz i kał, równocześnie zaczęła wymiotować. Pojawiło się również krwotoczne zapalenie przewodu pokarmowego.
W weekend policja namierzyła właściciela samochodu, a więc i sprawcę porzucenia. Okazało się, że to nie właściciel psa, ale jego sąsiad. Właściciela psa też namierzono od razu.
W niedzielę Asti odeszła – niestety mimo wielkiej woli życia i wytrwałej pracy lekarzy, jej stan był zbyt ciężki, by udało się ją uratować.
Policja prowadzi postępowanie przeciwko sprawcy porzucenia suczki.
Polecane przez redakcję
Reklama
Certyfikowana trenerka psów (kurs ukończony w Centrum Kynologicznym Canid). Ukończyła też liczne kursy i uczestniczyła w kilkunastu seminariach z zakresu zachowania, żywienia i opieki nad psami.
Zobacz powiązane artykuły
07.06.2023
Zaginiony pies terapeuta odnaleziony w lesie. Spędził tam kilka dni!
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Kobe to pies terapeuta, który latami świetnie pełnił swoją życiową misję. Jakiś czas temu oddalił się od domu i zaginął. Pełna nadziei opiekunka poprosiła o pomoc ekipę ratowniczą. Psa odnaleziono po kilku dniach w lesie!
undefined
24.05.2023
Zaginiony mężczyzna odnaleziony po 38 godzinach. Pies Skierka ogrzewał jego ciało
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Ta historia jest kolejnym dowodem na to, że pies to prawdziwy przyjaciel człowieka. Skierka to niewielkich rozmiarów kundelek, ale za to o wielkim sercu i sporej odwadze. Nie tylko zadbał o opiekuna, ale też był gotowy go bronić!
undefined
21.05.2023
Znaleziono szczeniaka z... wyrysowanymi na ciele swastykami i przekleństwami!
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
W USA, w stanie Missouri znaleziono szczeniaka z ogolonym futrem. Na jego ciele były wymalowane czerwone swastyki oraz przekleństwa. Złe chwile maluch ma za sobą i już wkrótce będzie gotowy na rozpoczęcie nowego życia w kochającym domu.
undefined