Hades prawie umarł za życia. Już widać, jaką przeszedł metamorfozę

author-avatar.svg

Aleksandra Więcławska

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Pod koniec października pisaliśmy o psie, którego idealna – wydawałoby się – rodzina trzymała zamkniętego w brudnym boksie. Pies był tak chory, że nie dawał znaku życia. Zabrały go stamtąd inspektorki otwockiego TOZ-u, nie wiedząc, czy Hadesa w ogóle uda się uratować. Ale szczęście się do niego uśmiechnęło.

Hades przed leczeniem

fot. Facebook / TOZ Otwock

Na badaniu u weterynarza okazało się, że pies był przez lata zaniedbywany. Schorzenie, które początkowo nie było groźne, a leczenie kosztowałoby kilkadziesiąt złotych miesięcznie, przez lata stało się śmiertelnie niebezpieczne. Właściciele nie widzieli powodu, by psa zawieźć do weterynarza. Więcej pisaliśmy o tym TUTAJ.

Gdy Hades trafił pod opiekę otwockiego TOZ-u, szybko zaczął odzyskiwać siły. Jak tylko dostał pierwsze leki, poczuł się lepiej i zaczął rozrabiać. Najpierw pogryzł swoje legowisko – to już był pierwszy sygnał, że lekarstwa działają. Ale noc później otworzył drzwi szpitaliku, w którym wtedy przebywał, i zrobił niezły bałagan. To lekarzy bardzo ucieszyło – pojawiła się szansa, że psu wrócą siły i chęć do życia.

Hades zdemolował szpitalik
   
Hades zdemolował szpitalik

W międzyczasie Hadesa badali specjaliści – m.in. chirurg i dermatolog, pobrano też zeskrobiny ze skóry. Diagnoza była zatrważająca. Okazało się, że pies jest zupełnie wycieńczony, ma obrzęknięte organy wewnętrzne i jest zagrzybiony. Było pewne, że czeka go długie leczenie, ale też… że Hades będzie żył!

Po leczeniu w otwockiej klinice został przewieziony do przytuliska, w którym przebywa pod stałą opieką weterynarza. A jest co leczyć – u Hadesa szwankują nerki, wątroba, serce, skóra… Jednak poza opieką lekarską w przytulisku jest to, czego Hadesowi zawsze bardzo brakowało – miska pełna jedzenia i ludzie, którzy kochają zwierzęta.

W przytulisku Hades dostał nowe imię – Hektor. A właściwie drugie imię, bo używa teraz dwóch. No i gdy zaczęła mu odrastać sierść, a także go wykąpano, okazało się, że to pies w typie owczarka niemieckiego z szatą o podpalanej barwie.

Hades po kąpieli
   
Hades po kąpieli

Już po trzech tygodniach leczenia Hades zmienił się nie do poznania – nabrał apetytu, wróciła mu chęć do życia. Wyszedł na jaw jego sportowy duch – spuszczony ze smyczy nawet godzinę potrafi biegać, bo tak cieszy się wolnością.

Teraz Hades uczy się chodzić na smyczy. Ma wilczy apetyt, wszystko zjada w mig, a potem trzyma w pyszczku pustą miskę i prosi o jeszcze. Na spacerach szaleje jak szczeniak (a przypomnijmy, że wbrew temu, jak wygląda, ma 5 lat) i pewne jest to, że odzyskał radość życia!

Na leczenie i utrzymanie Hadesa nadal można wpłacać pieniądze:

Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Polsce
Oddział w Otwocku
ul. Przewoska 20/32
05-400 Otwock
BGŻ S.A. 89 2030 0045 1110 0000 0215 7820
Swift: 89 2030 0045 1110 0000 0215 7820 BIC GOPZPLPWXX
z dopiskiem „Hades”

Sprawa została przez TOZ zgłoszona policji. Obrońcy praw zwierząt czekają na datę procesu w sądzie, ale nie mają złudzeń, że szybko uda się ukarać właścicieli – niestety takie sprawy ciągną się latami…

Pierwsza publikacja: 26.04.2022

Podziel się tym artykułem:

author-avatar.svg
Aleksandra Więcławska

Certyfikowana trenerka psów (kurs ukończony w Centrum Kynologicznym Canid). Ukończyła też liczne kursy i uczestniczyła w kilkunastu seminariach z zakresu zachowania, żywienia i opieki nad psami.

Zobacz powiązane artykuły

"Adopcja zaczyna się od zdrowia". Dlaczego tak wiele psów nie ma szans na nowy dom?

Ten tekst przeczytasz w 4 minuty

Adopcja to nie tylko gest serca. To także koszty leczenia. Jeśli opiekun pozna je wcześniej, rzadziej zrezygnuje. Dlatego w schronisku adopcja zaczyna się od troski o zdrowie – a firma Vet Agro stara się w tym pomóc.

null

undefined

Pies pogryzł psa, kota albo człowieka – kto za to odpowiada prawnie?

Ten tekst przeczytasz w 4 minuty

Pies ugryzł drugiego psa. Albo kota. Albo – co gorsza – człowieka. Dziecko. Kogoś obcego. Kto jest odpowiedzialny? Czy to zawsze „wina psa”? A może opiekuna?

null

undefined

22 maja obchodzimy Dzień Praw Zwierząt. Reaguj, nie odwracaj wzroku!

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

22 maja obchodzony jest Dzień Praw Zwierząt. Przy tej okazji podkreślamy, jak ważna jest wspierająca postawa ludzi, by zapewnić zwierzętom szacunek, zrozumienie i opiekę. Widzisz krzywdę braci mniejszych? Wiesz, że ich prawa są łamane? Nie bądź obojętny.

22 maja dzień praw zwierząt

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata psów!

Zapisz się