14.02.2023
Nie żyje Proteo. Psi ratownik z Turcji zapłacił najwyższą cenę
Paulina Grzybowska
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
Pies ratowniczy Proteo zginął pod gruzami – wcześniej uratował dwie osoby.
fot. Shutterstock
Praca psów ratowniczych, podobnie jak ludzi, wiąże się z ryzykiem utraty zdrowia, a nawet życia. Dotyczy to zwłaszcza psów gruzowiskowych, które pracują w budynkach grożących zawaleniem. Tak życie stracił Proteo.
Śmierć podczas transmisji
Proteo pracował akurat w jednym z budynków, które widoczne były na transmisji na żywo. W pewnej chwili budowla zawaliła się, grzebiąc pod gruzami bohaterskiego psa ratowniczego. Ten zginął na miejscu.
To jedna z najgroźniejszych sytuacji, które mogą wydarzyć się w miejscu pracy psa ratowniczego. Na porządku dziennym są też drobniejsze kontuzje, jak rozcięte opuszki łap. Wiele psów ratowniczych z tego powodu porusza się po terenie w specjalnych butach.
Proteo – pies gruzowiskowy z Meksyku
Proteo przyjechał wraz z innymi psami oraz ratownikami z Meksyku. Na jego koncie do tej pory było 2000 uratowanych spod gruzów osób. W samej Turcji podczas akcji owczarek zasygnalizował miejsce pobytu dwóch żywych osób, tym samym ratując je z opresji i zagrożenia życia.
Po śmierci Proteo meksykańscy ratownicy wraz z opiekunem zawnioskowali o wydanie ciała. W Meksyku, gdzie zwłoki Proteo zostaną sprowadzone, ma zostać zorganizowane oficjalne pożegnanie czworonoga wraz ze wszystkimi honorami.
Redaktor prowadząca w serwisie Psy.pl. Zoopsycholożka in spe, wolontariuszka, instruktorka detekcji zapachowej i profilaktyki pogryzień zaangażowana w akcje edukacyjne, blogerka kynologiczna.