Z głodu jadł własne odchody. Właściciel nie widział problemu

author-avatar.svg

Aleksandra Więcławska

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Po co go leczyć? Przecież jest stary i chory - tak powiedział właściciel 10-letniego psa, który z głodu i zaniedbania ledwo stał na nogach.

Zagłodzony Cywil

fot. Facebook / Łódzki TOZ

Inspektorzy Łódzkiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami otrzymali zgłoszenie o skrajnie zagłodzonym psie. Pojechali na miejsce, czyli do wsi w powiecie brzezińskim.

Na miejscu zobaczyli około 10-letniego psa, który już na pierwszy rzut oka wyglądał na zagłodzonego, chorego i bardzo zaniedbanego. Niewielki piesek miał zaropiałe oczy, wystające kości żeber i miednicy i nawet nie miał sił, by stać.

Cywil w boksie

Na pytanie inspektorów, dlaczego nie zabrał psa do weterynarza, właściciel odpowiedział, że przecież pies jest stary, więc nie ma już po co go leczyć.

Zwierzak dostawał do jedzenia jedynie chleb, jednak za mało, bo z głodu jadł też swoje odchody… Nie miał też stałego dostępu do wody – w dniu interwencji nigdzie nie było miski z wodą.

Cywil jadł swoje odchody

Inspektorzy natychmiast podjęli decyzję o odebraniu psa – właściciel bez problemu zrzekł się do niego praw. Cywil, bo tak ma na imię pies, od razu został przewieziony do łódzkiej kliniki weterynaryjnej. Potwierdziły się najgorsze przypuszczenia – zwierzak jest wycieńczony i odwodniony. Właśnie trwa walka o jego życie.

Łódzki TOZ będzie się starał o doprowadzenie sprawy do sądu i ukaranie bezdusznego właściciela Cywila. Przypomnijmy, że za znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności – i o taki wyrok TOZ będzie walczył.

Cywil jest prawie ślepy

Leczenie Cywila i jego pobyt w klinice to ogromne koszty. Potrzebne są pieniądze, których w łódzkiej kasie TOZ-u nie ma, dlatego inspektorzy apelują o pomoc. Jeśli możesz wesprzeć Cywila choćby drobną kwotą, przyczynisz się do uratowania mu życia!

DAROWIZNA DLA CYWILA

Łódzkie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami
ul. Piotrkowska 117 lok. 19
90-430 Łódź
Konto BZWBK 18 1090 2705 0000 0001 1606 1967
PayPal: lodztonz@wp.pl
IBAN: PL18109027050000000116061967
SWIFT WBKPPLPP

Pierwsza publikacja: 26.04.2022

Podziel się tym artykułem:

author-avatar.svg
Aleksandra Więcławska

Certyfikowana trenerka psów (kurs ukończony w Centrum Kynologicznym Canid). Ukończyła też liczne kursy i uczestniczyła w kilkunastu seminariach z zakresu zachowania, żywienia i opieki nad psami.

Zobacz powiązane artykuły

Każdy inny, a łączy ich tęsknota za ludzką dobrocią. Poznajcie historie wirtualnych adopciaków

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

Wirtualne adopcje - brzmi obco i jest czymś odległym dla ciebie? Wystarczy posłuchać opowieści o bezdomniakach, które czekają zarówno na wirtualny, jak i realny dom. Każdy z nich jest inny, ale łączy ich ogromna tęsknota za ludzką dobrocią.

historie wirtualnych adopciaków

undefined

Jak zostać wirtualnym opiekunem psa?

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

Zastanawiasz się nad adopcją zwierzaka, ale nie masz pewności, czy podołasz roli opiekuna? Stwórz wirtualny dom tymczasowy dla psiaka, który przebywa w schronisku. To idealny sposób, żeby wesprzeć potrzebującego bezdomniaka, a jednocześnie przekonać się - choćby w pewnym stopniu - z czym wiąże się adopcja.

jak zostać wirtualnym opiekunem psa

undefined

Tragedia w gminie Bolków. Zaniedbany husky nie przeżył – sprawą zajmuje się policja

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

To kolejny przypadek, który przypomina, jak ważna jest szybka reakcja i zgłaszanie odpowiednim organom znęcania się nad zwierzętami. W sobotni poranek, 12 kwietnia, jaworska policja otrzymała zgłoszenie dotyczące skrajnie zaniedbanego psa. Zwierzę przebywało na jednej z prywatnych posesji w gminie Bolków.

zaniedbany husky w gminie Bolków

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata psów!

Zapisz się