Zakleiła psu pysk taśmą. Zdjęcie wrzuciła na Facebook jako żart

author-avatar.svg

Aleksandra Więcławska

Ten tekst przeczytasz w 1 minutę

25-letnia Kimberly Ann Howell wykazała się nie lada głupotą i brakiem empatii. Swojemu psu zakleiła pysk tak, że nie mógł go otworzyć, zrobiła zdjęcie i wrzuciła je na Facebook. Wtedy sprawą zainteresowała się policja.

fot. Facebook / Rowan County Sheriff’s Office

Kimberly jest właścicielką rudego psiaka o imieniu Leah. Postanowiła zrobić mu dowcip i przykleić wokół pyska taśmę. Ponieważ uznała, że to bardzo śmieszne, wrzuciła na Facebooka zdjęcie psa z podpisem „Ha, ha”. Wszystko to działo się w hrabstwie Rowan położonym w amerykańskim stanie Karolina Północna.

Internauci zareagowali

Oburzeni znajomi zaczęli komentować post i pod ich wpływem Kimberly usunęła zdjęcie. Chwilę wcześniej sprawą zainteresowała się tamtejsza policja. Funkcjonariusze aresztowali dziewczynę, ponieważ podejrzewali, że zakleiła psu pysk celowo, by ten nie szczekał. 25-latka tłumaczyła, że taśma była przyklejona tylko przez minutę – tyle, ile zajęło zrobienie zdjęcia.

dog-taped-muzzle-1-600x730.jpg
fot. Facebook / Rowan County Sheriff's Office

Po całym zajściu pies został zbadany i wypuszczony do domu wraz z Kimberly, bo weterynarz nie zauważył żadnych oznak znęcania się czy zaniedbania.

Kiedy sprawa została nagłośniona, pod adresem Kimberly posypały się mało przyjemne komentarze. Dziewczyna zwróciła się nawet do Facebooka z prośbą o usunięcie konta, ponieważ nie mogła sobie poradzić z falą krytyki i – co tu kryć – nienawiści ze strony internautów.

Jak uważacie, czy zasłużyła na to, co ją spotkało, czy jednak dajecie wiarę jej tłumaczeniom, że to było tylko głupi żart?

Pierwsza publikacja: 26.04.2022

Podziel się tym artykułem:

author-avatar.svg
Aleksandra Więcławska

Certyfikowana trenerka psów (kurs ukończony w Centrum Kynologicznym Canid). Ukończyła też liczne kursy i uczestniczyła w kilkunastu seminariach z zakresu zachowania, żywienia i opieki nad psami.

Zobacz powiązane artykuły

Bohaterowie nie zawsze noszą pelerynę. Poznajcie historię, która przywraca wiarę w ludzi

Ten tekst przeczytasz w 4 minuty

Sergio Florian, 44-letni maratończyk z Hawajów, często zachwyca się niezwykłymi widokami. Jednak to, co zobaczył podczas swojego treningu po górach O’ahu, było zaskakujące – nawet jak na jego standardy.

bohaterowie

undefined

„Dawno nie mieliśmy przypadku, w którym tak upodlono psa”. Pieski los na posesji wartej miliony

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

Z pseudohodowli trafiła do prywatnego przytuliska, a później do wielkiego domu. Mogłoby się więc zdawać, że historia starszej suczki zakończyła się szczęśliwie. Nic bardziej mylnego. 

Beza na opuszczonej posesji

undefined

Taro i Jiro: niezwykła historia psów, które cudem przeżyły na krańcu świata

Ten tekst przeczytasz w 6 minut

Arktyka to najzimniejsze, najbardziej wietrzne i suche miejsce na ziemi. Ten najdalej wysunięty na południe kontynent zajmuje powierzchnię około 14 milionów kilometrów kwadratowych, z czego 98% pokrywa gruby lód. Mimo surowego klimatu i nieprzyjaznego środowiska od dziesięcioleci fascynuje i przyciąga naukowców i badaczy z całego świata. To właśnie tutaj w 1957 roku, w japońskiej stacji badawczej Syowa, miała miejsce jedna z najbardziej niezwykłych psich historii.

taro i jiro

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata psów!

Zapisz się