19.07.2024
Jak pomóc psu: Podróż z pupilem
Marta Tomala
Ten tekst przeczytasz w 6 minut
Nareszcie lato - i perspektywa wakacyjnego wyjazdu, na który ma jechać z nami pies. Podróż będzie długa… Jak najlepiej przygotować na nią czworonoga? A może pupil boi się jazdy autem, czuje się źle nawet przy krótkich przejażdżkach - co wtedy? Dowiedz się, jak sprawić, by podróże przestały być źródłem stresu: naszego i psa!
null
Otwieramy cykl artykułów dotyczących pomocy psu, który mierzy się ze stresującymi sytuacjami. Stres nie jest jedynie ludzkim przymiotem - dotyczy także naszych czworonożnych przyjaciół, siejąc równie wielkie spustoszenie w ich organizmie, co w naszym. Jak rozpoznać stres i pomóc psu? Co robić, by uspokoić zestresowanego psa? W pierwszym artykule poruszamy kwestie podróży z pupilem - zarówno długich wyjazdów na wakacje, jak i krótkich wypadów do lecznicy.
Psie potrzeby w podróży
O czym warto pamiętać, wybierając się w dłuższą podróż z psem? Z pewnością o jego potrzebach fizjologicznych! Niezbędny ekwipunek to odpowiedni zapas wody i psia miska. Sprawdzi się tu naczynie, z którego nasz pies pije na co dzień, choć wygodniejszym rozwiązaniem mogą być specjalne miski podróżne - zwłaszcza jeśli wybieramy się w trasę np. pociągiem. Składane miseczki silikonowe są lekkie i zajmują niewiele miejsca w naszym bagażu. Postoje w celu uzupełnienia nawodnienia powinny odbywać się co ok. 2-3 godziny. Przy okazji warto zabrać psa na zewnątrz, by mógł załatwić potrzeby fizjologiczne i… rozładować stres, spędzając kilka minut na węszeniu, eksploracji otoczenia, króciutkim spacerze. Przy bardzo długich trasach warto zrobić w połowie dłuższą, choć 30-40 minutową przerwę i poświęcić ją na dłuższy spacer z naszym psem. Nam również dobrze zrobi przysłowiowe rozprostowanie nóg w mijanym lesie czy parku!
Unikamy karmienia psa na co najmniej 4 godziny przed podróżą. W trasie także staramy się nie podawać pupilowi jedzenia. Dorosły pies jedzący dwa razy dziennie, powinien spokojnie przetrzymać na czczo nawet całodzienny wyjazd. Oszczędzimy mu w ten sposób ewentualnego złego samopoczucia i mdłości, a sobie - trudów prania tapicerki po nagłym zwrocie spałaszowanej ze smakiem przekąski. Karmienia w podróży będzie wymagać jedynie bardzo długa droga z malutkim szczenięciem - np. po odbiorze z hodowli lub domu tymczasowego. Zapytajmy dotychczasowych opiekunów, co maluch jadł do tej pory - najlepiej zabierzmy ze sobą zapas pokarmu, do którego jest przyzwyczajony. Podajmy mu też znacznie mniejszą porcję jedzenia niż normalnie, i nie wcześniej niż po kilku godzinach jazdy! Czasem lepiej nieco dłużej przegłodzić malucha, niż narazić go na stres i ewentualne odwodnienie spowodowane wystąpieniem wymiotów.
Jak jeszcze możemy zminimalizować lęk i stres u naszego psa w podróży? Dostępny jest cały szereg suplementów i innych preparatów wpływających korzystnie na stabilizację psiego układu nerwowego - mogą one znacząco zwiększyć komfort podczas wyjazdu. Pamiętajmy - suplementy zawierające zioła, witaminy czy aminokwasy muszą być podawane przez dłuższy czas przed planowaną wycieczką, aby ich działanie było optymalne! Warto wypróbować też Adaptil Transport Spray - receptura preparatu wykorzystuje naturalny sposób psiej komunikacji oparty na feromonach! Psy korzystają z wydzielanych przez siebie i inne osobniki feromonów, aby informować się wzajemnie o swojej gotowości do rozrodu, zbliżającym się niebezpieczeństwie, czy… uspokoić. Tę ostatnią funkcję spełniają feromony karmiącej matki - w naturalny sposób obniżają one poziom stresu u szczeniąt. Ten sam mechanizm wykorzystuje Adaptil Transport Spray - wystarczy podczas szykowania do podróży rozpylić go na ok. 15-20 minut przed wyjazdem w samochodzie lub bezpośrednio w transporterze naszego czworonoga. Pamiętajmy jednak, że nie można pryskać bezpośrednio na pupila! Nie może on znajdować się wtedy w aucie lub transporterze.
Jeśli wiemy, że wyjeżdżamy w długą trasę, możemy wykorzystać jeden postój, żeby ponownie rozpylić spray, aby mieć pewność, że nasz pupil czuje się komfortowo. Procedurę najlepiej powtarzać co 4-5 godzin, ponieważ tyle czasu feromony utrzymują się po rozpyleniu. To naturalny oraz całkowicie bezpieczny sposób na zwiększenie komfortu psa w podróży!
Bezpieczeństwo przede wszystkim
Obok zapewnienia komfortu i zaspokojenia wszelkich potrzeb zwierzaka, kluczową kwestią jest zadbanie o maksimum bezpieczeństwa w podróży. Niezależnie od tego, jak spokojny na co dzień jest nasz pies, niedopuszczalne jest, by przemieszczał się po wnętrzu auta w czasie jazdy bez nadzoru czy dodatkowego zabezpieczenia. Zaciekawiony bądź wystraszony czymś zwierzak może w niefortunnym momencie odwrócić uwagę kierowcy lub nawet wpaść mu pod nogi. Wypadek może być tragiczny w skutkach - nawet jeśli skończy się tylko gwałtownym hamowaniem, nasz pies może nie wyjść z sytuacji cało… Biegający po aucie zwierzak, pod wpływem hamowania może nawet wypaść przez przednią szybę! Specjalne szelki mocowane do zapięcia na pasy bezpieczeństwa pozwolą okiełznać zapędy psa do przemieszczania się po całym samochodzie.
Najbezpieczniejszym środkiem przewozu będą atestowane transportery lotnicze, dobrze umocowane wewnątrz auta - dają psu największe szanse na przeżycie bez szwanku nawet poważniejszego wypadku. Warto odpowiednio wcześnie przyzwyczaić zwierzaka do transportera, aby obyło się bez problemów już podczas podróży. Wyjeżdżając na wakacje, zwłaszcza te zagraniczne, pamiętajmy o odpowiednich dokumentach! Niezbędny do poruszania się po terenie Unii Europejskiej jest psi paszport z ważnym szczepieniem przeciwko wściekliźnie. Niektóre kraje mają dodatkowe wymogi dotyczące wwozu zwierząt, a także obostrzenia dotyczące niektórych ras - zapoznajmy się z nimi wcześniej, by uniknąć niespodzianek na wakacjach! Szczególnej uwagi podczas letnich podróży wymagają rasy brachycefaliczne - podatne na wystąpienie udaru cieplnego, zwłaszcza w sytuacji stresowej. Weźmy pod uwagę ich potrzeby, wybierając środek transportu oraz… porę dnia. Nocne przejazdy będą dla nich bezpieczniejsze, nawet przy klimatyzacji - oszczędzą im szoku termicznego podczas postojów.
Stres czy choroba lokomocyjna
To ważne - choroba lokomocyjna nie jest tym samym co stres czy nadmierna ekscytacja związana z podróżą! To problem na tle somatycznym - jest związany z podrażnieniem narządu równowagi w uchu wewnętrznym psa podczas ruchu pojazdu. Najczęściej występuje u szczeniąt, choć niestety - część psów nie wyrasta z choroby lokomocyjnej i zmaga się z jej objawami przez całe życie. Początkowe jej oznaki łatwo pomylić ze stresem: pies jest niespokojny, drży, może się ślinić. Następnie dołączają mdłości oraz wymioty. Niektóre psy oddają także mocz i kał podczas jazdy. W takim przypadku stopniowe przyzwyczajanie psa do jazdy i zwykłe środki stosowane dla zapewnienia komfortu w podróży nie będą skuteczne. Jak radzić sobie z chorobą lokomocyjną?
Podstawą będzie zasięgnięcie porady lekarza weterynarii i zastosowanie leków niwelujących objawy - zwłaszcza wyjątkowo przykre dla psa (i współpasażerów) nudności i wymioty. Psy z tym problemem powinny być na czczo nieco dłużej przed wyjazdem - przyda im się nawet 6 godzin postu, zanim wyruszą w drogę. W żadnym wypadku nie podajemy im w podróży pokarmu - również w formie przysmaków czy zabawek do żucia. Pamiętajmy, że pies z chorobą lokomocyjną równolegle doświadcza też stresu i narastającego po czasie lęku związanego z podróżami na podstawie swoich wcześniejszych doświadczeń. Obok leków i odpowiednio długiego postu przed podróżą, warto zastosować plan odwrażliwiania psa na przebywanie w samochodzie oraz jazdę nim - możemy tu skorzystać z pomocy behawiorysty. Suplementy pod kątem obniżenia poziomu stresu oraz feromony Adaptil Transport Spray również zadziałają korzystnie i wspomogą efekty zastosowanych środków farmakologicznych oraz naszej pracy z psem.
Kolejny artykuł cyklu Jak pomóc psu? będzie omawiał wyzwania, z jakimi mogą spotkać się nowi opiekunowie psów podczas adaptacji pupila w nowym środowisku, zarówno po adopcji, jak i zakupie. Zostaną poruszone kwestie związane z tworzeniem bezpiecznego i komfortowego miejsca dla psa, budowaniem zaufania oraz radzeniem sobie z lękiem i niepewnością zwierzęcia.
Artykuł powstał we współpracy z marką Adaptil.
Inż. zootechnik, zoopsycholog, behawiorysta psów i kotów, konsultant ds. żywienia zwierząt. Właścicielka hodowli psów rasy staffordshire bull terrier zarejestrowanej w Związku Kynologicznym w Polsce (FCI). Absolwentka Wydziału Nauk o Zwierzętach warszawskiego SGGW
Zobacz powiązane artykuły
05.08.2024
Jak pomóc psu: Adaptacja w nowym domu
Ten tekst przeczytasz w 5 minut
Pies potrzebuje naszego wsparcia w wielu sytuacjach. Z pierwszą mamy do czynienia wtedy, gdy zwierzak po raz pierwszy przestąpi próg naszego domu. Czy to szczeniak, czy dorosły czworonóg – każdy na początku czuje się wtedy niepewnie. Jak pomóc psu w adaptacji w nowym domu?
fot. Shutterstock
02.09.2024
Jak pomóc psu: Duże zmiany w życiu
Ten tekst przeczytasz w 5 minut
Pies nie tylko kocha rutynę, ale też potrzebuje jej, by czuć się bezpiecznie. Każde duże zmiany w naszym życiu to równocześnie rewolucja w życiu psa. Pojawienie się dziecka, przeprowadzka czy zmiany w harmonogramie pracy opiekuna to często stresujące przeżycie dla naszego pupila. Nie zapominajmy, że zmiany nie omijają naszego psa i wesprzyjmy go w tym ciężkim czasie. Są na to skuteczne sposoby!
fot. Shutterstock