Czy pies z tego wyrośnie? Sprawdź, co musisz przepracować ze szczeniakiem!

Opiekunowie szczeniąt, którzy chcą wychować psiaka na mądrego psa, nie mają łatwego zadania. Psie maluchy sprawiają nieraz naprawdę duże problemy swoim zachowaniem! Głupie pomysły przychodzące do szczenięcej głowy nie pojawiają się jednak tak często u dorosłych psów. Czy możemy więc liczyć, że część z nich po prostu zniknie, a pies z tego wyrośnie?

Czy pies z tego wyrośnie?

Niektóre zachowania szczeniąt mogą nam się wydawać urocze i niegroźne. Mały psiaczek skaczący na nogi przechodniów, zaczepiający wszystkie psy na spacerze czy podgryzający nasze ręce nie zrobi przecież nikomu krzywdy. Takie zachowania nie są jednak dobrze widziane u dużych, dorosłych psów… Czyli takich, jakim nasz szczeniak będzie za niecały rok! Czy możemy liczyć, że nasz pies z tego wyrośnie, czy jednak musimy nauczyć go poprawnego zachowania w takich sytuacjach? Oto najczęstsze problemy psich maluchów, nad którymi musimy popracować!

Niszczenie w domu

Niezwykle ciekawskie szczeniaki uwielbiają brać wszystko do pyska. Jest to jeden z ich sposobów na poznawanie otaczającego świata. Zachowanie to może jednak łatwo przerodzić się w poważny problem, gdy nasz maluch zacznie traktować nasze ubrania i domowe sprzęty jak swoje zabawki. Dlatego już od pierwszych dni szczeniaka w naszym domu musimy pokazać mu, co służy do zabawy i gryzienia, a czym bawić się nie wolno. Nie powinniśmy przy tym karać malucha za ciekawość i interesowanie się kapciami czy pilotem od telewizora. Najlepiej będzie wymieniać nieodpowiednią zabawkę na bezpieczne gryzaki i odkładać niebezpieczne sprzęty poza zasięg malucha.

Podgryzanie po rękach

Łapanie zębami za palce to jedna z ulubionych zabaw szczeniaków. Nic dziwnego – podgryzanie to nieodzowna część każdej psiej zabawy! Jednak takie zachowanie nie jest wskazane w przypadku zabawy z człowiekiem i szybko może przerodzić się w dotkliwe kąsanie. Psie maluchy na szczęście szybko się uczą i przy odpowiednim podejściu w lot zrozumieją, że nasze ręce nie służą do takiej zabawy. Jeśli jednak to zaniedbamy, problem może urosnąć do takich rozmiarów, że nie obejdziemy się bez pomocy eksperta!

Skakanie na ludzi

Energiczne, lgnące do ludzi szczeniaki uwielbiają skupiać na sobie uwagę każdego przechodnia. Doskonałym sposobem na to jest właśnie skakanie na ludzi! Maluch sięgający nam zaledwie do kostek nie ubrudzi nam zbytnio ubrania, nie porwie spodni i raczej nikogo takim zachowaniem nie przestraszy. Jednak musimy pamiętać, że za kilka miesięcy to malutkie niewiniątko może ważyć już 25 kg! Nienauczony innego sposobu witania się z człowiekiem pies nie zrozumie, czemu nagle takie zachowanie nie jest już mile widziane… I może stać się w nim jeszcze bardziej natarczywy. Dlatego szczeniaki wykazujące takie skłonności powinniśmy jak najszybciej nauczyć spokojnego witania się z ludźmi i innego sposobu na wyrażanie ekscytacji.

Zjadanie śmieci na spacerach

Branie wszystkiego do pyska nie ogranicza się tylko do domowego zacisza. Wyprowadzany na spacer szczeniak będzie łapał zębami patyki, liście, rozrzucony na trawniku chleb, a nawet kupy innych psów… O ile z jedzenia psich odchodów część szczeniąt sama wyrośnie, o tyle problem ze zjadaniem innych nieczystości może być bardzo trudny do zwalczenia. Dlatego jeśli zauważymy, że nasz maluch bierze do pyska coś, czego nie powinien, rozpocznijmy z nim ćwiczenie komendy „zostaw” i wymiany znalezisk na zabawki lub przysmaki.

Czego jeszcze warto nauczyć psa, zanim dorośnie?

Domowe czworonogi nie są w stanie same domyślić się, jak powinny się zachowywać. Szczeniaka powinniśmy jak najszybciej nauczyć przeróżnych umiejętności, w tym prawidłowej reakcji na własne imię, przywołania i zostawiania wziętych do pyska rzeczy. Malucha warto także zapoznać z podstawowymi zabiegami higienicznymi, takimi jak obcinanie pazurów, czesanie i czyszczenie uszu. Niezwykle ważna jest także nauka odpowiedniego zachowania się w obecności innych psów i niepodbiegania do każdego widzianego zwierzaka. W tym niezwykle pomocne będą zajęcia w psim przedszkolu.