Rozczulająca reakcja szczeniaka. Suczka w niesamowity sposób pocieszała siostrę!

Anna Marciniak

Anna Marciniak

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Siostrzana przyjaźń na dobre i złe występuje także wśród zwierząt. Uratowana suczka rozczuliła pracowników organizacji, których wezwano do interwencji w sprawie psiej rodziny. To, co zrobił jeden ze szczeniaków, pokazuje, jak wrażliwe są zwierzęta.

Peaches i Layla

Fot. Animal Charity of Ohio/Facebook

W marcowy weekend organizację non-profit Animal Charity of Ohio wezwano do podjęcia interwencji. Pomocy potrzebowała rodzina uroczych psiaków. Matka Lady i jej dwoje szczeniąt – Peaches i Layla – żyjące w kojcu pełnym gruzu, nie miały szans na normalne życie. Opiekunowie nie dbali o zwierzęta, a pracownicy organizacji zdradzili, że czworonogi żyły w brudzie. Przebywały wśród nasypu z gruzu – wysokości nawet 20 cm. „Szczenięta były całkowicie niezsocjalizowane” – mówiła Jane MacMurchy, dyrektor operacyjny organizacji w rozmowie z The Dodo.

Dzięki jednemu z mieszkańców Ohio, który poinformował policję o psiakach przebywających w niebezpiecznych warunkach, teraz te mają szansę na lepsze życie. Wszystkim zajęła się organizacja Animal Charity of Ohio.

Peaches i Layla. Suczki pocieszały się w trudnej sytuacji  – teraz czekają na nowy dom

Życie psiej rodziny powoli wraca na właściwe tory. Opiekunowie oddali trójkę psów ratownikom, a ci przekazali je schronisku. To właśnie tam byli świadkami niecodziennego widoku.

Dwie suczki, które były przez chwilę zmuszone zostać same i poczekać za matką, w pewnym momencie zaczęły się przytulać. Internet obiegły zdjęcia, na których widać, jak jedna z nich w rozczulającym uścisku pociesza swoją siostrę. Przerażone izolacją psiaki walczyły ze stresem, dodając sobie wzajemnie otuchy.

 

„Przeprowadzaliśmy szczepienie i kontrolę stanu zdrowia. Wyprowadziliśmy ją do naszego specjalnego pomieszczenia. Szczenięta będąc bez mamy, przytuliły się do siebie, ponieważ były tak przestraszone” –  mówiła MacMurchy.

Dzisiaj Lady jest już bardziej pewna siebie, natomiast proces socjalizacji szczeniąt potrwa jeszcze długi czas. Choć już powoli zaczynają zyskiwać odwagę. Peaches i Layla zaczynają być coraz bardziej radosne, o czym niedawno poinformowali pracownicy Animal Charity of Ohio.

„Lady to mała miłość, która wiecznie merda ogonem. Ona jest po prostu szczęśliwa i wdzięczna za otrzymane uczucia. Szczenięta jeszcze nie doszły do siebie. Są ruchliwe i radosne, gdy są razem, przytulają się do siebie nawzajem. To daje im pewność siebie. Są od siebie bardzo zależne” – przekonywała dyrektorka.

Peaches i Layla są gotowe do adopcji. Osoby współpracujące z psami mają nadzieję, że spotka je podwójne szczęście i siostry zostaną adoptowane razem. To z pewnością ułatwiłoby proces socjalizacji.

źródło: www.thedodo.com

Podziel się tym artykułem:

Anna Marciniak
Anna Marciniak

Absolwentka dziennikarstwa, od zawsze kochająca pisać. Prywatnie wielka miłośniczka zwierząt. Kocha naturę, a w szczególności ceni sobie zapach lasu, do którego często zagląda w towarzystwie swojego 3-letniego mieszańca.

Polecane przez redakcję

Reklama
Koty i Psy - E-booki

Pobierz darmowy ebook o rasach psów

Zapisz się na newsletter i odbierz ebook „50 ras w sam raz do kochania” całkowicie za darmo

Zapisz się