Życie z psem
24 października 2023 6 minut czytania

Czy kundelek kocha najmocniej? Sprawdźmy, jak jest z tą miłością

Opinia o silniejszej miłości kundelka krąży wśród miłośników psów od wielu lat. Jest często wygłaszana jako argument za adopcją psa ze schroniska. Lubią powtarzać ją także przeciwnicy hodowania psów rasowych.

czy kundelek kocha najmocniej

Samo stwierdzenie, że kundelek kocha najmocniej, zakłada, że da się tę moc jakoś zmierzyć. Tymczasem wszystko opiera się na ocenie tego, jak dla danej osoby wygląda i zachowuje się kochający właściciela pupil. Nie sposób dyskutować z tym, że psy żywią do nas uczucia. Każdy człowiek związany ze swoim czworonogiem to widzi i czuje. Badania naukowe są zbędne w tym zakresie.

Kundelek, czyli jaki pies?

Rozważania na temat siły uczucia, jakim darzą swoich opiekunów psiaki, należałoby rozpocząć od zdefiniowania, jaki zwierzak jest kundelkiem. Jeśli zakładamy, że kundelek kocha mocniej, to jest to kluczowe. 

Czy pies, którego rodzice są psami w typie rasy, jest kundelkiem? Gdy tylko jedno z rodziców przypomina jakąś rasę, to szczeniak ma szansę kochać mocniej? Może psy niepodobne do żadnej rasy są kundelkami? Czy każdy zna na pewno wszystkie opisane rasy? Jest przecież wiele organizacji kynologicznych na świecie, nie wszystkie rasy są uznawane w każdej. Jednocześnie nasuwa się pytanie, czy kundelki mają jakieś konkretne cechy wspólne, które powodują, że można spodziewać się od nich silniejszego uczucia?

Pies rasowy bardziej problemowy?

Bez wątpienia psy ras stworzonych do konkretnych zadań, będą miały zwiększone predyspozycje do pewnych zachowań. Niektóre potrzeby gatunkowe będą na dużo wyższym poziomie. Może to sprawiać trudności wielu opiekunom. Szczególnie tym, którzy nie mają warunków lub chęci do zaspokojenia tych potrzeb. Wydaje mi się, że to właśnie ta „problemowość”, czyli powtarzająca się cecha lub zachowanie w obrębach ras, powoduje mylne przeświadczenie o tym, że kundelki są łatwiejsze, inteligentniejsze i bardziej kochające.

Skala bezdomności w Polsce zachęca do empatycznego pochylenia się nad rzeszą kundelków, które trafiają do schronisk. Psy rasowe lub przypominające wyglądem rasę stanowią tam zdecydowaną mniejszość. Mają też zwykle większe szanse na adopcje. 

Kochający pies – czyli jaki?

Pies nas lubi czy kocha? Każdy może odpowiedzieć na to pytanie inaczej. Każdy człowiek miłość może rozumieć inaczej. Wyraźnie widać to w relacjach międzyludzkich. Jak zatem zmierzyć siłę miłości?

Moim zdaniem nie da się tego zrobić. Każdy z nas oczekuje, tak od siebie, jak i od psa, czegoś innego. Te same cechy możemy postrzegać całkowicie odmiennie. Przykładami mogą być uległy, cichy pies przebywający zawsze blisko nas lub niezależny temperamentny duch, który tylko nas zaszczyca chwilami uwagi. Który z nich czuje więcej do swojego opiekuna? Czy da się to obiektywnie ocenić?

Kundelek kocha najmocniej? To pułapka

Osobiście uważam, że promowanie kundelków jako psów lepszych od rasowych stanowi sporą pułapkę. Oczywiście wynika to w większości z dobrych intencji, ale skutkuje nierzadko bagatelizowaniem psich potrzeb kundelków. Kundelki opisuje się jako mądrzejsze, zdrowsze i kochające najmocniej czworonogi. W konsekwencji tego mają być łatwiejsze w wychowaniu, tańsze w utrzymaniu i ogólnie mniej problemowe.

Czy bycie kundelkiem to zagwarantuje? Albo przynajmniej zwiększy prawdopodobieństwo wystąpienia tych cech? Z mojego doświadczenia w schronisku wynika, że absolutnie nie. Za to rozpowszechnianie opinii o bezproblemowych mieszańcach często daje opiekunom przyzwolenie na oczekiwanie od kundelka braku jakichkolwiek trudności. Usprawiedliwia też niejako właściciela przed większym zaangażowaniem w opiekę. Kundelki kochają najmocniej, więc wszystko przychodzi przecież łatwiej i nie trzeba się tak starać. Do szczęścia wystarczy im wszak niewiele. Jedynie miłość i łaska pana.

Pies ze schroniska kocha najmocniej

W środowisku pomagającym bezdomnym zwierzętom widać niestety podobne zjawisko. Kreuje się psa ze schroniska jako takiego, który kocha najmocniej. Idą za tym założenia, że nie trzeba zwierzakowi ze schroniska wiele, by go uszczęśliwić. Przeżył w placówce dla bezdomnych zwierząt, więc w każdym domu będzie mu lepiej. Również na przeciętnym jedzeniu i przy minimum poświęcanego czasu. Z wdzięczności nawet nie pomyśli, by pogryźć nowe kapcie pana domu, nigdy też nie ucieknie.

Niewiele w tym prawdy, więcej życzeń. Przy okazji takie założenia ułatwiają podejmowanie decyzji o adopcji z litości.

Czy wartościowanie miłości jest komuś potrzebne?

Na pytanie, czy kundelek kocha najmocniej, mam ochotę odpowiedzieć pytaniem: czy merda ogonem inaczej? Jedno z drugim nie ma oczywiście nic wspólnego. Dokładnie tak jak rzekoma większa miłość z byciem lub niebyciem psem rasowym.

Miłość to relacja, jaką tworzymy. Poświęcony psu czas, zrozumienie i zadbanie o jego potrzeby, szacunek i wsparcie i to są czynniki, które kształtują nasze wzajemne stosunki. Bez względu na to, jakim psem się opiekujemy, traktujmy go tak samo – jak najlepszego psiego przyjaciela. Wtedy zasłużymy na jego uczucie.

Interesuje Cię ta tematyka?

Co robi pies
Życie z psem

Pies szczeka, gryzie i niszczy. Czy jesteś na to gotowy?

Nagły przypadek
Życie z psem

O tym, jak nagły przypadek staje się przewlekłym

Który preparat na kleszcze jest najlepszy
Życie z psem

Który preparat na kleszcze jest najlepszy?

Lidia Wikiera

Lidia Wikiera

Czytaj więcej
Udostępnij:
Data pierwszej publikacji: 24 października 2023

Newsletter

Chcesz otrzymywać wyjątkowe porady, newsy i historie na maila? Zapisz się na newsletter! (psst… mogą pojawić się też kody rabatowe)

Zapisz się!

Chcesz otrzymywać wyjątkowe porady, newsy i historie na maila? Zapisz się na newsletter!
(psst… mogą pojawić się też kody rabatowe)