Niebezpieczne letnie trendy z TikToka. Nie powtarzaj ich ze swoim psem!

TikTok to aplikacja, z której korzystają miliony użytkowników na całym świecie. W związku z taką ogromną popularnością nie brakuje na niej również porad dotyczących życia z psem. Chociaż niekiedy są wartościowe, czasem ich stosowanie może stworzyć zagrożenie dla życia twojego pupila…

Letnie trendy na psim TikToku

Panujące upały są uciążliwe zarówno dla ludzi, jak i zwierząt. Wielu troskliwych opiekunów chcąc ułatwić przetrwanie tych dni, korzysta z porad twórców filmów na TikToku. Niestety niektóre z nich mogą jedynie zaszkodzić zwierzakowi.

Dużą popularnością na platformie cieszą materiały sugerujące dodawanie do psiej miski rosołu z kurczaka. Według ich autorów ma to zachęcić czworonoga do spożywania większej ilości płynów oraz uchronić go przed udarem cieplnym. Niestety w większości przypadków bulion zawiera szkodliwe dla psów produkty, takie jak czosnek, szczypior, cebulę i sól. Spożycie przez zwierzaka takiego wywaru może skończyć się poważnym zatruciem. 

Wielu popularnych twórców podsuwa również pomysły mrożenia winogron oraz podawania ich swoim pupilom. O ile doskonale sprawdzają się do ochłodzenia się w upalny dzień dla ludzi, o tyle u psów również wywołują zatrucia. Inne owoce również nie zawsze są dobrym rozwiązaniem, ponieważ mogą zawierać duże ilości cukru lub pestki stwarzające ryzyko zadławienia.

Niektórzy tiktokerzy zalecają również mrożenie smakołyków dentystycznych na plastikowych lub drewnianych patyczkach do lodów. Spożycie przez psa kawałków drewna bądź metalu może doprowadzić do niedrożności jelit, a nawet śmierci czworonoga.

Trendy z TikToka, które zniszczą psychikę twojego psa

Trend o nazwie „bark at you dog to see their reaction”, czyli naszczekaj na swojego psa i zobacz jego reakcję, doprowadził do powstania setek tysięcy filmików na różnego rodzaju platformach. Internet został wręcz zalany amatorskimi produkcjami przedstawiającymi ludzi szczekających na swoje psy. 

Dlaczego jest on tak niebezpieczny? Pies szczekanie, któremu towarzyszy wpatrywanie się w oczy, uznaje za sytuację zagrażającą. Jego reakcje mogą być różne i zależą przede wszystkim od odporności psychicznej. Jednak z pewnością dla wszystkich czworonogów jest to szok. Uznają dom i swoich opiekunów za gwarant bezpieczeństwa, a nagle ci zaczynają ich atakować. Zwierzęta nie wiedzą, co mają robić, zwykle wysyłają sygnały sygnalizujące stres, ale kiedy te nie zostają odczytane, pozostaje im jedynie agresja.

Niestety to nie jedyny trend, który wywołuje salwy śmiechu wśród użytkowników i cierpienie wśród zwierząt. Coraz większą popularnością cieszą się materiały przedstawiające ludzi ciągnących na smyczach swoje psy. Warto wiedzieć o tym, że nawet jedno szarpnięcie wywołuje nacisk ok. 7 kg. Dla zwierzaka to nie tylko źródło chwilowego bólu, ale także uszkadzanie kręgosłupa, tchawicy, krtani i przełyku. Nagrywanie takiego trendu może skończyć się zarówno problemami zdrowotnymi, jak i behawioralnymi, ponieważ pies zacznie kojarzyć spacery z dyskomfortem.

Weryfikuj twórców

Zanim zdecydujesz się na skorzystanie z porady jednego z twórców profili w social mediach, dokładnie sprawdź jego kwalifikacje. Jeśli ktoś nie posiada odpowiedniego wykształcenia i doświadczenia, zrezygnuj z szukania u niego informacji. Korzystaj ze wskazówek otrzymanych jedynie od lekarzy weterynarii i certyfikowanych behawiorystów. 

Redakcja poleca:

1. Próżność człowieka cierpieniem zwierząt. Jak fanaberie opiekunów zmieniają życie psa w piekło

2. „Mój pies jest lepszy niż twój”. Kontrowersje wokół tatuowania zwierząt