Chodź pies nie powie wprost, co mu dolega, dużo można wyczytać właśnie z wyglądu i ułożenia języka:
- znacznie powiększony jęzor, zwisający z pyska: jestem zmęczony i przegrzany
- jęzor wystawiony z pyska, przybierający kształt łyżeczki, z podwiniętymi do góry brzegami: chce mi się pić
- język pokryty spienioną śliną, mimo iż pies nie jest zmęczony: jestem zdenerwowany, coś mi dolega
- lizanie ścian: chyba mam niedobory wapna
Jeszcze więcej psi język mówi o emocjach:
- lizanie dłoni: jestem Twoim przyjacielem, oddanym i uległym
- lizanie człowieka po ustach lub innego psa po pysku: daj mi jeść
- lizanie uszu i ich okolic: zapraszam cię do miłosnych igraszek
- intensywne lizanie przedmiotów w mieszkaniu lub podłogi: jestem zdenerwowany obecnością intruza
- nerwowe lizanie dłoni – boję się ciebie, choć chcę nawiązać kontakt
- „lizanie powietrza” – to nie na moje słabe nerwy
- wystawianie jęzora na bok przez rozchylony pysk – jestem zadowolony, uśmiech sam ciśnie mi się na pysk