Dla niektórych opiekunów to, że ich pies szczeka, jest problemem. Wtedy, gdy są ze swymi pupilami i wtedy, gdy zwierzaki zostają same w domu. Rozwiązanie jest teoretycznie proste: naucz swojego psa milknąć na komendę. W praktyce często pojawiają się kłopoty.
Właściciele próbują bowiem nauczyć komendy: „sza!”, kiedy zwierzak jest podekscytowany i szczeka tak głośno, że nie jest nawet w stanie usłyszeć głosu swego pana. Istnieje lepszy sposób.
Przede wszystkim zabierzmy się do rozwiązywania problemu od ogona, czyli od końca, i nauczmy psa szczekać na komendę. Może się to wam wydać dziwne: „Mój pies tyle szczeka, po co, u licha, miałbym go uczyć szczekać jeszcze więcej?”. No cóż, jeśli nauczyłeś psa szczekać na komendę, możesz go teraz nauczyć milczeć, kiedy będzie ci to odpowiadało.
- Szkolenie pozytywne zawsze składa się z tych samych czterech kroków:
1. Polecenie
2. Przynęta
3. Reakcja
4. Nagroda
- I w ten sam sposób nauczysz swego psa szczekać na komendę:
1. Powiedz: „daj głos”.
2. Zachęć go do dania głosu, pokazując mu przysmak.
3. Pies szczeka.
4. Nagródź go.
Poproś kogoś, by zadzwonił do drzwi. Po 6-8 powtórzeniach sekwencji pies nauczy się, że komenda „daj głos” zapowiada dzwonek do drzwi, zatem będzie szczekał, kiedy powiesz: „daj głos”, oczekując dzwonka do drzwi.
Szkolenie pozytywne jest tak szybkie i łatwe, że możemy równocześnie nauczyć psa zamilknąć. Czego użyć, by zachęcić go do tego, by zamilkł? Najlepsza będzie karma lub przysmak. Pies nie może go obwąchiwać i szczekać równocześnie.
- Zatem uczenie komendy „sza!” wygląda tak:
1-4. Te punkty ćwicz tak samo jak podczas nauki szczekania na komendę.
5. Powiedz: „sza!”.
6. Pomachaj psu tuż przed nosem przysmakiem.
7. Pies wącha przysmak i przestaje szczekać.
8. Pochwal psa: „ładnie, bardzo ładnie”. Potem daj przysmak.
Powtarzaj tę sekwencję wielokrotnie, za każdym razem wydłużając czas, kiedy pies nie szczeka, przez opóźnienie podania przysmaku. Później ćwicz także na spacerze, by zwierzak nauczył się wykonywać komendę w różnych sytuacjach.
