Psy uwielbiają jeść, co niekiedy może prowadzić do problematycznego łakomstwa. Jedzą wówczas wszystko to, co im się nawinie po drodze, w tym skarpetki, chusteczki, kawałki butów, kamienie czy zabawki. Posiadając psa, zwłaszcza szczeniaka, trzeba być naprawdę czujnym. Niektóre psy za swoje łakomstwo płacą najwyższą z możliwych cen.
Nadmierne łakomstwo
Buldog angielski o imieniu Davel uwielbia jeść – podobnie jak inni jego koledzy z tego samego gatunku. Pies wyszedł z założenia, że konsumować można absolutnie wszystko to, na co ma się ochotę. W końcu jego żołądek się zbuntował. Pies nie chciał jeść, był osowiały, a i zabawa nie sprawiała mu frajdy. Niepokojący był nie tylko brak apetytu, ale także ciągłe wymioty, które doprowadziły do odwodnienia. Objawy skłoniły opiekunkę do natychmiastowego zabrania psa do lekarza weterynarii.
Żołądek pełen gumowych kaczek
Lekarz zbadał psa i szybko znalazł przyczynę jego złego samopoczucia. Prześwietlenie pokazało, że żołądek buldoga jest przepełniony gumowymi kaczkami. Lekarz weterynarii nie ukrywał swojego zdziwienia i jak sam przyznał: pierwszy raz w życiu ma do czynienia z taką sytuacją. Zszokowana była również opiekunka Davela, która przyznała, że przed udaniem się do kliniki pies zwymiotował 5 gumowych przedmiotów. Buldog jest już po operacji, która uratowała mu życie – wyjęcie przedmiotów nie pozwoliło na ich dalszą migrację do jelit, co mogłoby się skończyć dla niego tragicznie. Davel jest teraz lżejszy o ponad 30 gumowych kaczuszek.
Dając psu zabawkę, należy zwrócić uwagę czy nie została ona przypadkiem przez niego połknięta. Istnieje coś takiego, jak syndrom pica, który polega na obsesyjnym zjadaniu przez czworonoga dziwnych rzeczy. Może to prowadzić do zaparć, biegunek, wymiotów, duszenia się, a nawet utraty przytomności. W przypadku zauważenia takich lub podobnych objawów należy niezwłocznie udać się z psem do lekarza weterynarii.
źródło: swiatzwierzat.pl