08.11.2017

Suczka Nora bała się wszystkiego. Małe dziecko zmieniło jej życie – zobacz cudowne zdjęcia!

author-avatar.svg

Aleksandra Więcławska

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Suczka Nora bała się wszystkiego. To przez poprzednich właścicieli, którzy się nad nią znęcali. Ale pewien mały człowiek zmienił w jej życiu wiele…

Nora i Archie

fot. Instagram / wellettas

Obecni właściciele Nory, suczki rasy pointer, adoptowali ją ze schroniska 7 lat temu. Wtedy nie mieli jeszcze dzieci. Nora, gdy ją przygarnęli, bała się dosłownie wszystkiego. To przez to, że w jej pierwszym domu się nad nią znęcano.

Jej wrodzona łagodność i delikatność spowodowały, że w odpowiedzi na złe traktowanie przez ludzi nie stała się agresywna, a zamknęła się w sobie. Mogłoby się wydawać, że na zawsze…

Państwo Spence’owie, obecni właściciele psa, od początku byli przekonani, że cudowny charakter Nory kiedyś weźmie górę nad jej ogromną lękliwością. Wierzyli, że stanie się prawdziwym psem rodzinnym. I się nie pomylili!

Trzy razy trzy

Rodzina Elizabeth Spence, właścicielki Nory, jest naprawdę duża. Troje dzieci, trzy adoptowane psy i trzy uratowane koty. Mieszkają w Kanadzie. Ale najbardziej niezwykła w tym całym towarzystwie jest relacja małego chłopca Archiego i pointerki Nory.

Archie to wyjątkowo spokojne, dobre i wyluzowane dziecko. Wszystkie zwierzęta dobrze reagują na jego towarzystwo, ale Nora szczególnie. Ona nie tylko się go nie boi – co już jest sukcesem – ona go wprost uwielbia – mówi Elizabeth.

Dopiero przy Archim suczka tak się otworzyła. Zaufała chłopcu na dobre i znalazła w nim – można śmiało powiedzieć – bratnią duszę.

Mały chłopiec śpi przytulony z suczką

Nora i Archie, czyli duet idealny

Chłopiec i pies tworzą nierozłączny duet. Gdy dziecko się kąpie, suczka czeka obok, aż ktoś wyciągnie go z wody. Kiedy mama karmi 11-miesięcznego Archiego, suczka kładzie głowę na jej kolanach. Jeśli chłopiec pójdzie coś spsocić, na przykład zrzucić filiżankę z kredensu, pointerka na pewno będzie stała obok i go w tym dopingowała. Para zawsze razem się też bawi.

Elizabeth regularnie dokumentuje tę niesamowitą przyjaźń, a zdjęcia wrzuca na Instagram. Jej konto wellettas obserwuje już prawie 120 000 osób z całego świata.

Spójrzcie na te cudowne zdjęcia. Czy można sobie wyobrazić piękniejszą relację człowieka i zwierzęcia po przejściach?

"
fot. Instagram / wellettas
"
fot. Instagram / wellettas
"
fot. Instagram / wellettas
"
fot. Instagram / wellettas
"
fot. Instagram / wellettas
"
fot. Instagram / wellettas
"
fot. Instagram / wellettas
Mama czyta chłopcu bajkę"
fot. Instagram / wellettas
Pierwsza publikacja: 26.04.2022

Podziel się tym artykułem:

author-avatar.svg
Aleksandra Więcławska

Certyfikowana trenerka psów (kurs ukończony w Centrum Kynologicznym Canid). Ukończyła też liczne kursy i uczestniczyła w kilkunastu seminariach z zakresu zachowania, żywienia i opieki nad psami.

Zobacz powiązane artykuły

27.06.2025

Roboty w służbie adopcji. eufy wspiera domy tymczasowe i czworonogi w potrzebie

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Technologia może zmieniać świat – nawet ten z sierścią, łapkami i historiami, które bolą. Marka eufy przekazała swoje roboty sprzątające domom adopcyjnym, by pomóc psom i kotom w najważniejszym etapie ich życia: drodze do domu.

null

undefined

24.06.2025

"Nie porzucaj, też mam uczucia!" - kolejna odsłona kampanii TOZ przeciwko porzuceniom

Ten tekst przeczytasz w 4 minuty

Wakacje to dla nas powód do radości, lecz dla zwierząt to często tragedia. Według danych Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Polsce liczba porzuceń wzrasta wtedy aż o 30 procent! Dlatego w kolejnej odsłonie corocznej kampanii pod hasłem "Nie porzucaj, też mam uczucia!" TOZ apeluje o empatię. Przed wyjazdem na urlop zwierzęciu można i należy zapewnić opiekę!

kampania "Nie porzucaj, tez mam uczucia"

undefined

13.06.2025

Zginęła ratując psa z torów. 42-letnia kobieta nie zdążyła przed nadjeżdżającym pociągiem

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Miała tylko kilka sekund. Alicia Leonardi próbowała ściągnąć psa swojego byłego partnera z torów kolejowych. Nie zdążyła. Wypadek w stanie New Hampshire pokazuje, jak wielką cenę czasem płacimy za miłość do zwierząt.

null

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata psów!

Zapisz się