Lawa odcięła psom drogę ucieczki. Pożywienie czworonogom dostarczają drony

Aleksandra Prochocka

Aleksandra Prochocka

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Wybuch wulkanu Cumbre Vieja na hiszpańskiej wyspie La Palma uwięził w lawie mieszkające tam psy. O ich przetrwanie walczą drony.

wybuch wulkanu La Palma Hiszpania

fot. Shutterstock

Do wybuchu Cumbre Vieja na hiszpańskiej wyspie La Palma doszło 19 września. Od tego czasu tsunami złożone z lawy zalewa coraz większe tereny i zmusza tysiące osób do ewakuacji. Wybuch wulkanu zagraża także zwierzętom – wylewająca się z niego lawa uwięziła między innymi psy żyjące w okolicach Todoque. Na szczęście dwie hiszpańskie firmy wpadły na nietypowy pomysł mogący uratować ich życie.

Wybuch wulkanu Cumbre Vieja na La Palmie uwięził zwierzęta

Wiele zwierząt domowych, w tym psy, krowy i kozy, udało się uratować – trafiły do innych gospodarstw znajdujących się z dala od lawy lub pod opiekę Stowarzyszenia Zwierząt Opuszczonych w La Palmie. Jednak w otoczonym przez lawę miasteczku Todoque wciąż pozostało kilka zwierząt, głównie psów w typie charta. Odizolowane od świata psy nie miałyby najmniejszych szans na przetrwanie – nie mają bowiem dostępu do wody i pożywienia, a rzeki złożone z lawy uniemożliwiają ratownikom dotarcie do nich drogą lądową. Ewakuacja zwierząt nie jest możliwa również drogą powietrzną – gorące opary i pył wulkaniczny mogą uszkodzić silniki śmigłowców.

Uwięzione przez lawę psy dokarmiane są za pomocą dronów

Losem zwierząt uwięzionych przez lawę zainteresowały się dwie firmy działające na Wyspach Kanaryjskich na zlecenie rządu. Od kilku dni dostarczają czworonogom posiłki i wodę za pomocą… dronów! Nowoczesna technologia pozwala także zapewnić zdalną opiekę weterynaryjną psom odciętym od świata.

Volcanic Life i Ticom Soluciones zapewnia przetrwanie zwierzętom otoczonym przez lawę w okolicach Todoque. Minister ds. Bezpieczeństwa i Sytuacji Nadzwyczajnych Nieves Rosa Arroyo poinformowała, że sytuację tę wykryto pięć dni temu. Po przeprowadzeniu odpowiednich badań Ticom Soluciones SL. i Volcanic Life rozpoczęły karmienie i dostarczanie wody zwierzętom za pomocą dronów. Dobrowolne działanie tych firm ma kluczowe znaczenie dla odnalezienia i przeżycia uwięzionych przez lawę zwierząt. W sprawę zaangażowani są także lekarze weterynarii, którzy ustalają, jakie pożywienie będzie najodpowiedniejsze dla zwierząt w tej sytuacji. Obie firmy poinformowały, że będą nieść pomoc zwierzętom tak długo, jak pozwolą na to warunki pogodowe i bezpieczeństwo – informuje facebookowy fanpage wyspy La Palma.

Nowoczesne technologie na pomoc psom

To nie pierwsza sytuacja, w której na pomoc psom przychodzą nowoczesne technologie. Drony wykorzystywane są już w poszukiwaniach zaginionych psów i mogą pomóc przy wyprowadzaniu czworonogów na spacer w przypadku choroby opiekuna. Technologia okazuje się pomocna także w leczeniu psów – w Polsce powstają właśnie pierwsze protezy dla psów wydrukowane na drukarkach 3D. Jakie jeszcze zastosowanie może mieć stale rozwijająca się nowoczesna nauka? Zapewne wkrótce się o tym przekonamy!

MAMY DLA CIEBIE PREZENT! Zapisz się do newslettera Psy.pl i już teraz odbierz za darmo e-book „50 ras w sam raz do kochania”

Pierwsza publikacja: 26.04.2022

Podziel się tym artykułem:

Aleksandra Prochocka
Aleksandra Prochocka

Specjalista do spraw żywienia psów, zoopsycholog, wolontariusz w Schronisku na Paluchu. Absolwentka studiów magisterskich na Wydziale Nauk o Zwierzętach, SGGW.

Zobacz powiązane artykuły

Bohaterowie nie zawsze noszą pelerynę. Poznajcie historię, która przywraca wiarę w ludzi

Ten tekst przeczytasz w 4 minuty

Sergio Florian, 44-letni maratończyk z Hawajów, często zachwyca się niezwykłymi widokami. Jednak to, co zobaczył podczas swojego treningu po górach O’ahu, było zaskakujące – nawet jak na jego standardy.

bohaterowie

undefined

„Dawno nie mieliśmy przypadku, w którym tak upodlono psa”. Pieski los na posesji wartej miliony

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

Z pseudohodowli trafiła do prywatnego przytuliska, a później do wielkiego domu. Mogłoby się więc zdawać, że historia starszej suczki zakończyła się szczęśliwie. Nic bardziej mylnego. 

Beza na opuszczonej posesji

undefined

Taro i Jiro: niezwykła historia psów, które cudem przeżyły na krańcu świata

Ten tekst przeczytasz w 6 minut

Arktyka to najzimniejsze, najbardziej wietrzne i suche miejsce na ziemi. Ten najdalej wysunięty na południe kontynent zajmuje powierzchnię około 14 milionów kilometrów kwadratowych, z czego 98% pokrywa gruby lód. Mimo surowego klimatu i nieprzyjaznego środowiska od dziesięcioleci fascynuje i przyciąga naukowców i badaczy z całego świata. To właśnie tutaj w 1957 roku, w japońskiej stacji badawczej Syowa, miała miejsce jedna z najbardziej niezwykłych psich historii.

taro i jiro

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata psów!

Zapisz się