„Za 2 tysiące złotych wykupiłam psa z pseudohodowli”. To ratunek czy skandal?

Aleksandra Prochocka

Aleksandra Prochocka

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

Czy kupowanie psów od pseudohodowców można nazwać ratowaniem? Popularna fundacja radzi: „nie wykupuj psa z pseudohodowli!”. O co chodzi?

czy kupić psa z pseudohodowli

fot. Shutterstock

Pseudohodowle, w których psy traktowane są jak maszynki do rodzenia, to prawdziwa plaga. Na szczęście coraz częściej mówi się o tym, że utrzymywane w dramatycznych warunkach psy są nie tylko chore, ale także ogromnie skrzywdzone psychicznie. W internecie pojawiają się też często relacje i zdjęcia z interwencji w takich fabrykach psów – pokazują one, jak pseudohodowcy zaniedbują zwierzęta i jak ogromne cierpienie powodują. Szerząca się wśród opiekunów psów świadomość i wrażliwość sprawia, że żaden odpowiedzialny psiarz nie zdecyduje się na psa z pseudohodowli. Ale istnieje także wiele osób, które za cel postawiły sobie ratowanie właśnie takich czworonogów! Bardzo szybko okazało się jednak, że pseudohodowcy nawet na ludzkiej wrażliwości potrafią zarabiać… I to niemałe kwoty!

Kup psa z pseudo – uratujesz mu życie (?)

Nowy pomysł pseudohodowców jest niezwykle prosty – wykorzystaj suczkę do rodzenia szczeniąt, zaniedbaj jej potrzeby, psychikę i zdrowie, a następnie jej wrak wystaw na sprzedaż. Zaszantażuj przy tym w ogłoszeniu, że jeśli nikt jej nie kupi, sunia zostanie uśpiona z powodów zdrowotnych. Oczywiście nie pisz nigdzie, że sam doprowadziłeś psinę do takiego stanu. Możesz podać się za fundację, która uratowała psiaki z pseudo, za osobę, która znalazła sunię wyrzuconą w lesie czy miłośnika zwierząt, który z litości przygarnął zwierzaka niechcianego przez pseuducha. Dodaj do ogłoszenia zdjęcia zaropiałych oczu, powyciąganych sutków, wypadającej macicy i czekaj na ofertę od kogoś, kto zapłaci ci kilka tysięcy, by taką biedę uratować. Nie dość, że zyskujesz nowe miejsce w klatce, w której możesz zamknąć kolejną maszynkę do rodzenia słodkich szczeniaczków, to jeszcze na tym zarabiasz!

Czy wykupując psa z pseudohodowli, naprawdę mu pomagasz?

Oczywiście żadna wrażliwa osoba nie jest w stanie przejść obojętnie obok tak zaniedbanego i skrzywdzonego psa. Wręcz przeciwnie – kupowanie psa z pseudohodowli w celu ratowania go staje się jednym z popularnych sposobów pomocy czworonogom. Niestety chwalące się tym osoby nie myślą, że wykupując takiego zwierzaka robią dokładnie to, na co liczą pseudohodowcy. Swoimi pieniędzmi po prostu zachęcają kolejnych zwyrodnialców do znęcania się nad psami.

Problem ten poruszyła jedna z fundacji zajmujących się ratowaniem skrzywdzonych psów. W swoim poście Załoga Bulldoga tłumaczy, że wykupywanie psów z pseudo nie ma nic wspólnego z ratowaniem zwierząt.

 

Wpis fundacji wywołał liczne kontrowersje

Nie da się zaprzeczyć, że kupując psa z pseudohodowli, ratujesz mu życie, jednak równocześnie zachęcasz pseudohodowcę do znęcania się nad kolejnymi psami. Nic dziwnego więc, że temat ten wywołuje liczne dyskusje wśród obrońców zwierząt. Niektórzy skupiają się na tym, że każde psie życie jest cenne i wykupowanie takich psów to czyn godny pochwały. Inni podkreślają, że za psy z pseudo nie należy płacić w żadnym wypadku, by nie nakręcać tego biznesu. Jeszcze inni zrzucają winę za powstawanie pseudo na odpowiedzialnych hodowców…

Dopóki cena za pieska nie będzie normalna, to będą pseudohodowle. Można by delikatnie powiedzieć, że to wina normalnych hodowli,to one napędzają pseudohodowle. A im wyższa cena za pieska, tym pseudohodowla ma lepszy ruch w interesie. Odpowiedzcie sobie sami na pytanie, kto jest temu winien – komentuje internauta.

Pamiętaj!

Przypominamy, że ceny szczeniąt w prawdziwych hodowlach nie są wymysłem hodowców z ZKwP, którzy chcą zbijać fortunę na psach. Jednak nawet na osoby zarejestrowane w FCI trzeba dziś uważać. Jak wybrać hodowlę, by mieć największą pewność, że kupiony przez nas psiak będzie zdrowy i szczęśliwy? Wyjaśniamy TUTAJTUTAJ!

Jak pomagać psom z pseudohodowli?

Kupowanie psów z rąk zwyrodnialców niczego nie zmieni. Zaniedbanym czworonogom nie pomoże także ignorowanie problemu pseudohodowli. Dlatego jeśli mamy podejrzenie, że doszło do znęcania się i skrajnego zaniedbania, zgłośmy to odpowiednim służbom lub fundacjom. Jedynym sposobem na walkę z pseudohodowcami, który naprawdę odczują, jest odbieranie im psów za naruszanie Ustawy o ochronie zwierząt i wymierzanie im kar. Walczmy więc o prawa zwierząt i ustanowienie surowszych kar za znęcanie się nad nimi!

MAMY DLA CIEBIE PREZENT! Zapisz się do newslettera Psy.pl i już teraz odbierz za darmo e-book „50 ras w sam raz do kochania”

Pierwsza publikacja: 26.04.2022

Podziel się tym artykułem:

Aleksandra Prochocka
Aleksandra Prochocka

Specjalista do spraw żywienia psów, zoopsycholog, wolontariusz w Schronisku na Paluchu. Absolwentka studiów magisterskich na Wydziale Nauk o Zwierzętach, SGGW.

Zobacz powiązane artykuły

Adoptowałeś lękliwego psa? Radzimy, jak zabezpieczyć go przed ucieczką!

Ten tekst przeczytasz w 4 minuty

Adoptowane psiaki, które wcześniej nigdy nie mieszkały w domu, mogą mieć skłonności do ucieczek. Jak zabezpieczyć psa przed ucieczką?

lękliwy pies

undefined

Bohaterowie nie zawsze noszą pelerynę. Poznajcie historię, która przywraca wiarę w ludzi

Ten tekst przeczytasz w 4 minuty

Sergio Florian, 44-letni maratończyk z Hawajów, często zachwyca się niezwykłymi widokami. Jednak to, co zobaczył podczas swojego treningu po górach O’ahu, było zaskakujące – nawet jak na jego standardy.

bohaterowie

undefined

„Dawno nie mieliśmy przypadku, w którym tak upodlono psa”. Pieski los na posesji wartej miliony

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

Z pseudohodowli trafiła do prywatnego przytuliska, a później do wielkiego domu. Mogłoby się więc zdawać, że historia starszej suczki zakończyła się szczęśliwie. Nic bardziej mylnego. 

Beza na opuszczonej posesji

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata psów!

Zapisz się