4 rzeczy, które powinieneś przemyśleć, zanim weźmiesz drugiego psa

Cóż, zderzenie z rzeczywistością może być bolesne (choć oczywiście nie zawsze tak jest). Dla większości psów inny pies nie jest wcale małym kompanem do zabaw, a przynajmniej nie tylko. Zwierzęta potrafią bowiem rywalizować o wszystko, a zwłaszcza o względy opiekuna. Ludzie, którzy myślą, że „jakoś to będzie”, stawiają swojego pupila przed faktem dokonanym i… przynoszą do domu kolejnego czworonoga. Jak to odbiera pies rezydent? Wyobraź sobie, że twój partner wraca do domu z inną osobą. Następnie oznajmia ci, że życie z tobą było w porządku, ale czas wprowadzić do domu przyjaciela, z którym i ty możesz się dobrze bawić. Mniej więcej w takiej sytuacji jest postawiony twój pupil. Owszem, psy są zwierzętami stadnymi, a drugi pies dotrzyma mu towarzystwa, kiedy ty będziesz w pracy, ale to twoja uwaga, miłość i twój czas są dla niego najważniejsze. Dwa psy to dwa razy więcej sprzątania, dwa razy więcej wydatków i obowiązków, ale też dwa razy więcej miłości. Czy jesteś na to gotowy? Nikt nie neguje, że wprowadzenie do domu drugiego psa to zły pomysł. Chodzi jedynie o to, aby była to odpowiedzialna decyzja. Oto 4 rzeczy, które powinieneś przemyśleć, zanim weźmiesz drugiego psa.

1. Czy twój pies jest gotowy na nowego towarzysza?

Zanim wprowadzisz drugiego psa, powinieneś zastanowić się, czy twój pies jest gotowy na nowego towarzysza. Jeśli wciąż zmagasz się z problemami behawioralnymi u rezydenta, wzięcie kolejnego czworonoga może jedynie pogorszyć sytuację. Musisz znać preferencje swojego pupila i wiedzieć, czy toleruje inne psy. Nie chodzi tutaj jedynie o to, jak pies zachowuje się na spacerze, spotykając pobratymców, ale też o to, co robi, kiedy na jego terytorium znajdują się inne psy. Jeśli nie jesteś pewny, jak twoje zwierzę reaguje na takie sytuacje, zorganizuj spotkanie u siebie w domu, zapraszając znajomych z ich pupilem.

Przed wprowadzeniem do domu drugiego psa zadaj sobie pytania: „Jakie psy lubi mój pies?” i „Jakich psów nie lubi?”. Odpowiedzi na nie ułatwią ci dopasowanie najlepszego kompana dla twojego pupila. Ponadto, jeśli masz starszego psa, szczeniak może być dla niego zbyt absorbujący. Zaczepianie czy ciągłe zachęcanie do zabawy może frustrować i stresować rezydenta, który z racji swojego wieku woli się relaksować.

2. Czy jesteś gotowy na podwójne obowiązki?

Opiekunowie często błędnie zakładają, że wprowadzenie nowego psa oznacza, że zwierzęta same się sobą zajmą. Będą się np. nawzajem od siebie uczyć, jednocześnie zwalniając właściciela z tego obowiązku. Nic bardziej mylnego. Każdy pies będzie potrzebował indywidualnego podejścia, treningu i ćwiczeń – zwłaszcza gdy jeden z nich nie ma np. wpojonych dobrych manier – zanim będziesz mógł szkolić ich razem.

3. Czy masz wystarczająco dużo czasu? 

Psy są towarzyszami na całe życie, jednak opieka nad nimi jest czasochłonna. Zapewne macie już ustalony swój harmonogram dnia. Powinieneś zdawać sobie sprawę z tego, że wprowadzenie nowego psa wiąże się z wypracowaniem nowego harmonogramu i… zburzeniem poprzedniego. Jak już wcześniej zostało powiedziane, twój nowy pupil będzie wymagał indywidualnej opieki, osobnego treningu i czasu. Czy zatem masz go aż tyle, aby móc go podzielić pomiędzy oba czworonogi, a także mieć kilka chwil tylko dla siebie? Czy masz czas, aby każdemu psu zapewnić osobny spacer? Jeśli jesteś gotowy na drugiego psa, to twoja odpowiedź zapewne brzmi „tak”.

4. Czy zdajesz sobie sprawę z tego, że pierwsze chwile są decydujące?

Prawidłowe wprowadzenie nowego psa do domu jest bardzo ważne i rzutuje na dalszą znajomość czworonogów. Jest to niewątpliwie stresujące przeżycie zarówno dla psów, jak i dla opiekuna. Dlatego przede wszystkim zadbaj o komfort każdego zwierzęcia i zorganizuj pierwsze spotkanie na neutralnym gruncie. Więcej o tym, jak wprowadzić drugiego psa, pisaliśmy TUTAJ.

Jeśli chcesz wziąć drugiego psa, przede wszystkim pamiętaj, że jest on dla ciebie, a nie dla twojego pupila. Decyzja o powiększeniu rodziny o kolejnego zwierzaka powinna być dobrze przemyślana. Jednak dwa psy to nie tylko dwa razy więcej obowiązków – to też dwa razy więcej miłości i radości.